Robiłem kiedyś eksperyment z tkaą kolumną omnipolarną na szerokopasmowcy tang banda.
Ch-ki kierunkowe w poziomie świetne, w pionie kiepskie. Marna efektywność, problemy z rezonansami między głośnikiem a tym stożkiem rozpraszającym.
Generalnie nic specjalnego bo jak się zastanowić to idea kolumn omnipolarnych nie ma większego sensu.
Ma ma sens i to bardzo duzy. Wrzucalem juz na forum ten link, ale jakos przeszedl bez echa, zatem wrzucam jeszcze raz w temacie omni. http://www.youtube.com/watch?v=Qyv-uRlt-4E
Facet z ogromnym doswiadczeniem, z kolumn typowo kierunkowych przeszedl na omni.
To i ja jeszcze dorzucę link http://www.miragespeakers.com/na-en/...pecifications/ Nawet niedrogie i grają podobno bardzo dobrze. Myślę, że kluczowe znaczenie jak zabrzmią tego rodzaju kolumny ma adaptacja akustyczna pomieszczenia i ustawienie. Ciekawe, że Mirage koncepcję do okólną dla średnich i wysokich częstotliwości stosuje w większości swoich kolumn.
Można poeksperymentować, wystarczy szerokopasmówka i rura. :)
Jak byłem mały to tak robiłem i myślałem że to ja to odkryłem:) skoro żadna Unitra tak nie robiła. Do samego wokalu super ale dynamika trochę słaba i "metal" brzmiał płytko.
Szczegolnie dobra opcja jak sie nie wie o czym pisze ;] Panowie z MBL tez pewnie nie wiedza co robia, wkladajac caly swoj czas w unowoczesnianie cebulek? http://www.avguide.com/forums/mbl-10...er-loudspeaker naprawde chcialbym zeby bylo mnie stac na sluchanie tych wszystkich odbic...
Nie ma takiej potrzeby, wystarczy nagrywanie za pomoca sztucznej glowy, badz innej techniki, jest ich sporo. Wlasciwie kazdy dzwiek w przyrodzie rozchodzi sie dookolnie, dlaczego wiec glosniki mialyby grac wylacznie na wprost?
dlaczego wiec glosniki mialyby grac wylacznie na wprost?
Bo takie są techniki... Stereo i 3D to dwa inne światy...
Głównym założeniem Stereo to budowa sceny gdzie słuchacz jest widzem tego co się dzieje przed nim (pomijając DSP, Pro Logic `i i inne procesory...)
Dźwięk 3D to natomiast ... ahh.. co będę pisał, przecież wiadomo...
Mylisz sie. Nawet przy jednym zrodle dzwieku w pomieszczeniu dzwiek rozchodzi sie dookolnie i dzwiek jest 3D, dlatego nie ma zadnych przeciwskazan dla glosnikow omnipolarnych. Gdybys sluchal glosnikow omnipolarnych na wolnym powietrzu to zachowuja sie one tak jak prawdziwe zrodlo dzwieku, tradycyjna kolumna pomijajac najnizsze czestotliwosci bedzie grac dzwiekiem kierunkowym, nienaturalnym.
Ciekawą filozofię dźwięku, nie podjętą przez inne firmy (z nielicznymi wyjątkami) miała firma Harbeth Doodleya Harwooda, szefa projektantów British Broadcast Corporation. Jego tradycje podtrzymuje obecny właściciel firmy Alan Shaw.
Zgodnie z wypracowaną wówczas metodą, ścianki obudowy są cienkie, a ona sama strojona jest w podobny sposób, w jaki stroi się pudła rezonansowe instrumentów muzycznych, jak wiele konstrukcji wywodzących się z tradycji BBC.
Muszę powiedzieć, że ta idea do mnie przemawia bardzo namacalnie. Jakieś trzy lata temu kupiłem na allegro stare (poł. lat 60-tych XX w.) angielskie kolumny podłogowe, zamknięte (manufaktura Maidenhed Berks), z myślą o wykorzystaniu samych 20 cm. głośników peerlessa i papierzaków MT225 (alnico) . Po podłączeniu ich nie mogłem wyjść ze zdumienia jak brzmią i jak głęboka jest scena w głąb, w szerz i w górę, a Rogersy, których dotąd słuchałem i wydawały mi się niezłymi monitorami poszły w odstawkę.
Jedyne co mi się w sposobie prezentacji dźwięku nie podobało, to zbyt uwypuklony średni bas. Zbliżając ucho do ścianek słychać było wyraźnie granie. Po odkręceniu głośnika okazało się, że ścianki są jak na tej wielkości kolumny zdecydowanie zbyt cienkie ok. 10mm wykonane z płycin czeczotowych. Postanowiłem więc usztywnić ścianki wkładając na krzyż kilka rozpórek, jednak po puszczeniu muzyki cały poprzedni czar prysł.
Z basem poradziłem sobie w ten sposób że postawiłem je na podstawkach i ztuningowałem swojego Creeka 4330 dając mocniejsze 200W trafo dedykowane do audio, wymieniłem i zwiększyłem baterię kondensatorów w zasilaczu na low impedance. Efekt naprawdę namacalny - bas stał się krótszy i lepiej kontrolowany.
Zaraz odezwą się głosy, że obudowy sieją harmonicznymi i zniekształcają barwę. Mogę tylko powiedzieć, że codziennie po kilka godzin słucham tych zniekształceń i nie chce mi się przestawać. Jak opanuję lepiej pomiary Jigiem w SW, to wrzucę je kiedyś na forum.
Do dzisiaj słucham ich z taką przyjemnością, że nie mam motywacji do skończenia kolumn na revelatorach 18w 8531G i iluminatorach D3004/6600 mimo, że mam wszystkie części i projekt.
A tutaj moje stylowe angielskie mebelki i kot meloman podczas prób z odgrodą, która niestety w pokoju 20 m nie ma szans na dobre granie w tej konfiguracji. - podbarwienia w okolicy 200 Hz nie do opanowania, mimo krążeniu po pokoju.
Skomentuj