Witam,przedstawiam konstrukcję 2,5way FX-300 STX-a którą zrobiłem pod klienta.
ZAŁOŻENIA:
Konstrukcja lepsza od Tannoy Mercury M3 które dotychczas posiadał,dźwiękowo,mocowo jak i wizualnie. Decyzja zapadła,robimy
2,5way STX-a,a że obudowy Binganta się spodobały to postanowiłem spróbować je skopiować.
GŁOŚNIKI:
GDN-18-140-15-AWX + GDWK-10-250-8-AWX
OBUDOWA:
Środek obudowy to trapez z wiórówki 18mm,na zewnątrz gięte płyty HDF,pomiędzy płytami listwy profilowane tak aby płyty HDF równo przylegały,całość wypełniona pianką montażową. Na zewnątrz fornir modyfikowany dąb czarny srebrny + 3 warstwy lakieru samochodowego. Front składa się z jednej warstwy HDF-u,na to wyprofilowana "trumienka" z wiórówki z frezami pod głośniki,skosy wypełnione akrylem,na cały front czarna eko skóra.
ZWROTNICA:
Projekt oryginalny z kolumn FX-300,zwrotnica wykonana własnoręcznie na elementach z Polinka.

KOSZTORYS:
Nie będę się rozpisywał w detalach bo nie ma sensu. Najważniejsze to:
głośniki-750zł
zwrotnice-180zł
fornir-170zł
...reszta to koszta całej obudowy wraz z przesyłkami za elementy zakupione w sieci.
Całość około 1900zł
WRAŻENIA ODSŁUCHOWE:
Wzmacniacz STR-DE635,odtwarzaczu CD CDP-XE220,bezpośrednie porównanie z projektem Ushera V-602 w TL. Pierwszy odsłuch i
od razu ilość basu mnie zdziwiła,niby takie nie pozorne głośniki a potrafią walnąć basem. Średnie tony na dobrym poziomie,podbarwione lekko niskimi tonami (wyższym basem),lub jak kto woli,niską średnicą. Wysokie tony przypominają trochę Seasa 27TBFC/G którego kiedyś miałem,lekko piaszczysty dźwięk ale zupełnie nie przypominający PJ-tki,seria AWX to już nie to samo. Moim zdaniem jednak wysokotonówka jest ciut za głośno,gdyby te kolumny były moje na pewno zmienił bym rezystorki.
W bezpośrednim porównaniu z Usherami STX-y wypadły dobrze,oczywiście oba projekty różnią się diametralnie ale ogólna gra,czyli jakość
przetwarzania poszczególnych tonów jest na wyrównanym poziomie. STX-y (niestety) grają bardziej do środka (wokale),mniej stereofonicznie
od Usherów,ale za to są bardziej uniwersalne niż Ushery,zagrają każdą muzykę i zrobią to dobrze.
FOTKI:

Podziękowania dla Binganta za pomoc w obliczeniach,bo z samych zdjęć było trochę trudno :wink
ZAŁOŻENIA:
Konstrukcja lepsza od Tannoy Mercury M3 które dotychczas posiadał,dźwiękowo,mocowo jak i wizualnie. Decyzja zapadła,robimy
2,5way STX-a,a że obudowy Binganta się spodobały to postanowiłem spróbować je skopiować.
GŁOŚNIKI:
GDN-18-140-15-AWX + GDWK-10-250-8-AWX
OBUDOWA:
Środek obudowy to trapez z wiórówki 18mm,na zewnątrz gięte płyty HDF,pomiędzy płytami listwy profilowane tak aby płyty HDF równo przylegały,całość wypełniona pianką montażową. Na zewnątrz fornir modyfikowany dąb czarny srebrny + 3 warstwy lakieru samochodowego. Front składa się z jednej warstwy HDF-u,na to wyprofilowana "trumienka" z wiórówki z frezami pod głośniki,skosy wypełnione akrylem,na cały front czarna eko skóra.
ZWROTNICA:
Projekt oryginalny z kolumn FX-300,zwrotnica wykonana własnoręcznie na elementach z Polinka.

KOSZTORYS:
Nie będę się rozpisywał w detalach bo nie ma sensu. Najważniejsze to:
głośniki-750zł
zwrotnice-180zł
fornir-170zł
...reszta to koszta całej obudowy wraz z przesyłkami za elementy zakupione w sieci.
Całość około 1900zł
WRAŻENIA ODSŁUCHOWE:
Wzmacniacz STR-DE635,odtwarzaczu CD CDP-XE220,bezpośrednie porównanie z projektem Ushera V-602 w TL. Pierwszy odsłuch i
od razu ilość basu mnie zdziwiła,niby takie nie pozorne głośniki a potrafią walnąć basem. Średnie tony na dobrym poziomie,podbarwione lekko niskimi tonami (wyższym basem),lub jak kto woli,niską średnicą. Wysokie tony przypominają trochę Seasa 27TBFC/G którego kiedyś miałem,lekko piaszczysty dźwięk ale zupełnie nie przypominający PJ-tki,seria AWX to już nie to samo. Moim zdaniem jednak wysokotonówka jest ciut za głośno,gdyby te kolumny były moje na pewno zmienił bym rezystorki.
W bezpośrednim porównaniu z Usherami STX-y wypadły dobrze,oczywiście oba projekty różnią się diametralnie ale ogólna gra,czyli jakość
przetwarzania poszczególnych tonów jest na wyrównanym poziomie. STX-y (niestety) grają bardziej do środka (wokale),mniej stereofonicznie
od Usherów,ale za to są bardziej uniwersalne niż Ushery,zagrają każdą muzykę i zrobią to dobrze.
FOTKI:




Podziękowania dla Binganta za pomoc w obliczeniach,bo z samych zdjęć było trochę trudno :wink
Skomentuj