Witam !
W końcu udało mi sie złożyć ten panel. Samo uruchomienie poszczególnych modułów nie zajęło zbyt wiele czasu ale złożenie do kupy to chyba 5 miesięcy.
Panel jest zbudowany z blachy stalowej 1mm (wiem że mało) solidnego radiatora który to, nadaje sztywność całości.
Do budowy użyłem:
- końcówkę Zbiga 3,0 na 3 parach jakieś 380W/4R dokładną moc dopiero zmierzę.
- filtr dolnoprzepustowy kit A-140 wejścia wysoko i nisko poziomowe
- auto off kit A-141
- zasilacz z opóźnionym załączaniem głośnika zabezpieczeniem DC i temp. (stereo
) filtracja 10000uF na szynę
- trafo trochę ponad 400W
Blachę pomalowałem na czarny mat. Połączenia może trochę chaotyczne prowadzone ale wszystko jest starannie izolowane od siebie. Przewód ochronny połączony z 'obudową'. Radiator przy długim ostrym graniu jest, dobrze ciepły ale nie parzy. Wszystkie płytki trawiłem sam oprócz A141. Przy uruchamianiu samej końcówki nie było większych problemów z działaniem, jedynie wytarta tulejka na irfp530 o sobie przy pomniała, efektem był jeden spalony rezystor R15 i nadtopiony kondensator. Natomiast z resztą było już gorzej.. W A140 odwrotnie wlutowany kondensator powodował momentalne grzanie sie 7812. Ten plusik na pcb jest tak ułożony ze przy małych rozstawach nóżek nie wiadomo gdzie + a gdzie -. Kolejne perypetie były z filtrem, trochę poskąpiłem i wytrawiałem sam pcb do którego mozaika jest na elce. Wszystko fajnie pięknie, a tu zonk... Po paru godzinach okazało sie że ktoś nie przerysował jednego połączenia :angry: nie pamiętam już gdzie ale sprawdzę i dopisze. Zasilacz działał od początku, jest trochę dziwnej konstrukcji, ale to przez to pierwotnie miał być do wzmacniacza HD50 w bardzo małą obudowę.
I zdjęcia;






Zamierzenie było takie że będzie dla subwoofera na samochodowej 12" stx, i faktycznie dobrze sie zgrywa to razem, a może i jest za mocny bo po 1 min przy b.głośnym graniu z głośnika czuć spalenizną
Ale żeby nie było kolorowo sytuacja sie zmieniła i idzie pod młotek :/
W końcu udało mi sie złożyć ten panel. Samo uruchomienie poszczególnych modułów nie zajęło zbyt wiele czasu ale złożenie do kupy to chyba 5 miesięcy.
Panel jest zbudowany z blachy stalowej 1mm (wiem że mało) solidnego radiatora który to, nadaje sztywność całości.
Do budowy użyłem:
- końcówkę Zbiga 3,0 na 3 parach jakieś 380W/4R dokładną moc dopiero zmierzę.
- filtr dolnoprzepustowy kit A-140 wejścia wysoko i nisko poziomowe
- auto off kit A-141
- zasilacz z opóźnionym załączaniem głośnika zabezpieczeniem DC i temp. (stereo

- trafo trochę ponad 400W
Blachę pomalowałem na czarny mat. Połączenia może trochę chaotyczne prowadzone ale wszystko jest starannie izolowane od siebie. Przewód ochronny połączony z 'obudową'. Radiator przy długim ostrym graniu jest, dobrze ciepły ale nie parzy. Wszystkie płytki trawiłem sam oprócz A141. Przy uruchamianiu samej końcówki nie było większych problemów z działaniem, jedynie wytarta tulejka na irfp530 o sobie przy pomniała, efektem był jeden spalony rezystor R15 i nadtopiony kondensator. Natomiast z resztą było już gorzej.. W A140 odwrotnie wlutowany kondensator powodował momentalne grzanie sie 7812. Ten plusik na pcb jest tak ułożony ze przy małych rozstawach nóżek nie wiadomo gdzie + a gdzie -. Kolejne perypetie były z filtrem, trochę poskąpiłem i wytrawiałem sam pcb do którego mozaika jest na elce. Wszystko fajnie pięknie, a tu zonk... Po paru godzinach okazało sie że ktoś nie przerysował jednego połączenia :angry: nie pamiętam już gdzie ale sprawdzę i dopisze. Zasilacz działał od początku, jest trochę dziwnej konstrukcji, ale to przez to pierwotnie miał być do wzmacniacza HD50 w bardzo małą obudowę.
I zdjęcia;






Zamierzenie było takie że będzie dla subwoofera na samochodowej 12" stx, i faktycznie dobrze sie zgrywa to razem, a może i jest za mocny bo po 1 min przy b.głośnym graniu z głośnika czuć spalenizną

Ale żeby nie było kolorowo sytuacja sie zmieniła i idzie pod młotek :/
Skomentuj