Witam wszystkich.
Jako że zbliża się okres letni a czerwcu wypadamy z żoną i dziećmi nad polskie morze.Pomysł jest taki żeby aktywnie spędzić czas a nie opychając się lodami i piwem na plaży - chociaż na pewno to też będzie . Poczyniłem już pierwsze kroki i kupiłem żonie wczoraj nowy rower, jako że ja z synem już mamy.Planujemy zabrać ze sobą właśnie te rowery nad morze. Na rowerach się znam ale w bagażnikach kompletnie doświadczenie równa się zero. Czy macie może jakieś doświadczenia w przewożeniu rowerów samochodem? Czy lepiej na dachu a może na haku? Czy na dachu jest dużo większe zużycie paliwa niż bez?
Auto jakim będą przewożone rowery to opel omega kombi.
Bardzo proszę o opinie i propozycje.
Jako że zbliża się okres letni a czerwcu wypadamy z żoną i dziećmi nad polskie morze.Pomysł jest taki żeby aktywnie spędzić czas a nie opychając się lodami i piwem na plaży - chociaż na pewno to też będzie . Poczyniłem już pierwsze kroki i kupiłem żonie wczoraj nowy rower, jako że ja z synem już mamy.Planujemy zabrać ze sobą właśnie te rowery nad morze. Na rowerach się znam ale w bagażnikach kompletnie doświadczenie równa się zero. Czy macie może jakieś doświadczenia w przewożeniu rowerów samochodem? Czy lepiej na dachu a może na haku? Czy na dachu jest dużo większe zużycie paliwa niż bez?
Auto jakim będą przewożone rowery to opel omega kombi.
Bardzo proszę o opinie i propozycje.
Skomentuj