Mam w ogóle problem z włączeniem amplitunera yamaha RX 797. Przede wszystkim od pewnego czasu amplituner sam się nie załącza - muszę "kombinować", tj. wtyczkę zasilania odłączam, po czym kilkoma ruchami wtykam nie do końca w gniazdko - wtedy stycznik załącza się i sprzęt gra. Gra we wszystkich trybach, ale w trybie CD direkt (sygnał puszczony wprost z CD z ominięciem korekcji dźwięku przedwzmacniacza) po kilku chwilach się wyłącza - stycznik kilkukrotnie "stuknie" i amplituner się wyłącza. Miał ktoś podobny problem?
-
-
A jak się uda włączyć wyświetlacz świeci normalnie?
Przyczyn na szybko może być trzy:
1. Zasilacz STANDBY - nie znam dokładnie tego modelu, ale we wszystkich RX-ax jakie widziałem jest osobny zasilacz od Standbay'a, włącznie z oddzielnym trafem - tu trzeba by przejrzeć tranzystor sterujący przekaźnikiem i kondensatory
2. Panikuje układ "Protect" - Yamahy mają paranoicznie ustawione parametry zabezpieczeń, albo pojawia się coś, co włącza protecta - np. DC na wyjściu, co mogłoby potwierdzać zachowanie urządzenia w trybie "Direct"
3. Masz "upalony" procek - to też częsta przypadłość YAMAHY.
p.s. a w trybie serwisowym nie wchodzi? - przytrzymujesz AM/FM i klawisz [8] i wciskasz On/OFF
Bez schematu i na odległość to trochę wróżenie z fusów, ale spróbuj sprawdzić jak wyżej, -
Dzięki za pomoc, spróbuję coś zrobić. Jak sie uda włączyć wyświetlacz działa normalnie. Jeszcze sobie przypomniałem, że kiedy styczniki włączają się i wyłączają w trybie CD direct, to amplituner potrafi przeskoczyć na inne źródło, tj. na DVD. Dzisiaj jeszcze jedno spostrzeżenie - po jakimś czasie tj. kilku godzinach od poprzedniego działania amplituner sam się włączył, czego wcześniej nigdy nie było.Skomentuj
Skomentuj