Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Audiofile ze Szczecina !!!!

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Audiofile ze Szczecina !!!!

    Widze ze jest nas ze Szczecina coraz wiecej i to bardzo dobrze. Moze znacie jakies ciekawe sklepy w Szczecinie zwiazane w elektonika oraz akustyka ???
    Pozdro

    #2
    Po pierwsze na wyzwolenia(naprzeciwko szpitala kolejowego) defender audioton a którym można kupić przede wszystkim głośniki tonsila i alpharda ale ceny są 15% wieksze niż gdziekolwiek ale jest gwarancja. Następnie na mazowieckiej elektroniczny w ktorym ceny są bardzo niskie ale mają tam tylko alphardy-->http://czescirtv.szczecin.pl/<--strona sklepu. no i najważniejszy wizfon na powstańców wielkopolskich gdzie jest moim zdaniem najwiekszy wybór głośników(tonsil, alphard, tesla i inne) poza tym na zamównienie ściągają prawie niedostępne w szczecinie STXy www.wizfon.pl to w centrum na słonecznym w centrum helios jest też mały sklepik elektroniczy gdzie maja zawsze kilka sztuk. Mam nadzieję że troche pomogłem POZRDO

    Skomentuj


      #3
      ulica prostopadla do mazowieckiej ta blizej jednosci narodowej, jest sklep, glosniki, kolumny, sprzet, maja pomieszczenie odsluchowe, sprzedawca zna si ena rzeczy

      Skomentuj


        #4
        Dzieki za odpowiedz chciałem sie dowiedziec tylko innych sklepów niz znałem !!!!
        Pozdro

        Skomentuj


          #5
          śmieszna historyjka ze sklepu na wyzwolenia 'defender audioton' wszyscy ten sklep nazywają tonsil a więc pytam czy jest glosnik GDN 20/80/2 a ten many(sprzedawca) taki zmieszany porozgladal po sklepie sie i mowi "no nie ma ale za pare dni bedzie dostawa" a ja patrze a na półce stoi jak dzik ten glosnik no to pytam "czy to nie ten" a ten many wziol ten glosnik obejrzal go i do mnie "a jaki to ma byc model" a ja na to "k...... GDN 20/80/2" a on "ooooo to ten hahaha" dobra wcioglem go i po chwili pytam "a sa bass refleksy 7 na 14" a on tak sie rozejrzal po sklepie i do kolesia czy sa takie a ten drugi "no sa na najnizszej polce" to ten patrzy na ta polke potem na mnie i pyta "co to jest br" a ja o "k..... mac co ty tu robisz czlowiek ty w sporzywczym powinienes pracowac" a on rrrr wiec pokazalem mu gdzie stoja te br a on aha i podaje taki 15 na 20 a ja nie wytrzymalem i wybieglem ze sklepu ze smiechem po chwili wrocilem i muwie "za duzy ja chce 7 na 14 czy coś takiego" podal mi mniejszy podiekowalem i poszedlem

          to dobry przykład jak sprzedawsy znają sie na rzeczy jak co to był taki grubawy łysawy

          Skomentuj


            #6
            może się chwilkę wcześniej ujarał??

            Skomentuj


              #7
              Wlasnie ujawniles ze w Szczecnie w sklepach pracuje debile;/ ....buheheheeh jak w parlamecie POZD :)

              Skomentuj


                #8
                Pojade jutro do Wizfona i zobacze co to za sklep ???? ciekawe .....

                Skomentuj


                  #9
                  Ta historyjka nie mówi nic o sprzedawcy, tylko o tym co go zatrudnił. Ludzie zatrudniani są z dnia na dzień więc trudno żeby się na wszystkim znali, ten koleś mógł dwa dni wcześniej pracować w kwiaciarni. Zadaniem szefa, managera, hr czy jak to się teraz nazywa jest dobieranie odpowiednich ludzi na odpowiednie miejsca.

                  Pozdrawiam

                  PS Sam kiedyś sprzedawałem w galerii z przedmiotami z chin. Pierwszego dnia przyszedł koleś(właściciel), powiedział "Tu jest kasa, na wszystkim są naklejki z ceną, a ja muszę już spadać" . 15 minut póżniej przyszła jakaś laska(nic szczególnego) i zaczęła mnie wypytywać co oznaczają napisy na jakiejś szmacie co wisiała na ścianie i czy są to napisy szczęścia jang-śmang. Co miałem jej odpowiedzieć?

                  Skomentuj


                    #10
                    no w sumie każdy pieniądz sie liczy a żadna przca nie chańbi ale ten gość po prostu wygrał

                    Skomentuj

                    Czaruję...
                    X