A ja polecam metodę na zakładkę tym bardziej jak to jest cieniutki fornir 0,6-0,7mm ja tak robiłem fornir 0,6 jak i 1,1 i w obu było fajnie. Tylko jest tak jak przykleicie na zakładkę to nie ciąć tego nożem tylko szlifować(do wystąpienia pierwszych wymiotów). Po pewnym czasie zeszlifujecie na gładko i łączenie będzie praktycznie niewidoczne.
Ja robię to tak (jak fornir nie krawędziowany):
Składam dwa paski forniru tak by jeden na drugi zachodził koło 1-1,5cm sklejam taśma taka papierowa(podobnie jak EZO) i całość smaruje dwa razy klejem moment tylko pierwszy raz rozcieńczonym a drugi raz normalnym. Tak samo smaruje płytę (kolumnę). Następnie po 10-20minutach przykładam fornir do kolumny i bardzo mocno dociskam drewnianym klockiem owiniętym w cienka szmatkę(by nie pozadzierać forniru). Następnym krokiem jest docisk i tu bardzo ważne przykładam płytę na przyklejony fornir i skręcam ściskami stolarskimi(nie tymi z Selgrosu za 10zł tylko profesjonalnymi). Po około 20-30 minutach rozkrecam i zostawiam by jeszcze przeschło koło 30 minut następnie przycinam krawędzie(jak EZO). Środek(łączenie) szlifuje albo ręcznie(za dlugo) albo specjalna czyszczarka taśmowa do drewna (można kupić za 100zł w Selgrosie itp). Ot cała filozofia. i efekt idealny.
Takich mam sciski :)

Tak to u mnie zakładka wyglada:)

I efekt koncowy :)
Ja robię to tak (jak fornir nie krawędziowany):
Składam dwa paski forniru tak by jeden na drugi zachodził koło 1-1,5cm sklejam taśma taka papierowa(podobnie jak EZO) i całość smaruje dwa razy klejem moment tylko pierwszy raz rozcieńczonym a drugi raz normalnym. Tak samo smaruje płytę (kolumnę). Następnie po 10-20minutach przykładam fornir do kolumny i bardzo mocno dociskam drewnianym klockiem owiniętym w cienka szmatkę(by nie pozadzierać forniru). Następnym krokiem jest docisk i tu bardzo ważne przykładam płytę na przyklejony fornir i skręcam ściskami stolarskimi(nie tymi z Selgrosu za 10zł tylko profesjonalnymi). Po około 20-30 minutach rozkrecam i zostawiam by jeszcze przeschło koło 30 minut następnie przycinam krawędzie(jak EZO). Środek(łączenie) szlifuje albo ręcznie(za dlugo) albo specjalna czyszczarka taśmowa do drewna (można kupić za 100zł w Selgrosie itp). Ot cała filozofia. i efekt idealny.
Takich mam sciski :)

Tak to u mnie zakładka wyglada:)

I efekt koncowy :)

Skomentuj