hehe, ale jestem szczesliwy.... dokonalem odkrycia........
http://www.fonar.com.pl/audio/fotki/bis10x/bis10x.htm
ten wzmacniacz, od niego sie u mnie zaczelo całe audio, kupilem go za 5zł od woznego, popsutego oczywiscie, zeby go naprawic kupilem moj pierwszy miernik, a moja pierwsza pracą DIY było wypolerowanie przedniego panelu,:
"Poprzedni właściciel wyszlifował przedni panel, na którym były zapisane wszelkie dane... niestety." uwe rulez
ten panel byl tak zardzwialy ze nic nie bylo widac na nim 
(ale jestem wzruszony)
, naprawialem go chyba ze dwa dni.... ale dałem rade, zimny lut na podstawce bezpiecznika:) mialem chyba 16lat
chodzilem do LO o profilu "menegerskim"
, polerowalem front co kilka dni bo rdzewiał
wymieniałęm diody na przednim panelu, cos spalilem ze juz wogole nie swieciły
kurcze ile ja przezylem z tym wzmacniaczem :) pierwszy raz mnie prad kopnal wlasnie z niego:) troche brumial wiec wpadlem na pomysl ze kondy sie grzeja
i palcem sprawdzalem
jeden był odizolowany od obudowy
kurcze nie bede mogl spac
http://www.fonar.com.pl/audio/fotki/bis10x/bis10x.htm
ten wzmacniacz, od niego sie u mnie zaczelo całe audio, kupilem go za 5zł od woznego, popsutego oczywiscie, zeby go naprawic kupilem moj pierwszy miernik, a moja pierwsza pracą DIY było wypolerowanie przedniego panelu,:
"Poprzedni właściciel wyszlifował przedni panel, na którym były zapisane wszelkie dane... niestety." uwe rulez


(ale jestem wzruszony)








