Jest to lakier poliestrowy,kładziony ze zwyklego pistoletu,pięknie się rozlewa,nie powoduje zacieków.Trzeba go naprawdę dużo "nalać" a następnie przeszlifować i spolerować.Detalicznie raczej nie do kupienia,mnie zalatwił go znajomy meblarz.Ale jak coś mam namiary telefoniczne tylko nie wiem czy wysyłkowo się uda.Ogólnie polecam maniakom połysku,w realu to trzeba kleknąć przed nim.
Umberto, jak trudno go sie kladzie w porownaniu do lakierów typu "domalux połysk do parkietów" (taki akurat mialem) ? dało by rade takie cos nałozyc wałkiem,i jesli dałoby rade kupic to w jakich cenach?
Tasior, powiem Ci jedno... wałkiem to można pomalować co najwyżej płot w ogródku, nigdy nie osiągnie się takiego efektu...
ale cena lakieru jak najbardziej interesująca:>
Wode kazdy komprek skrapla , po to masz na nim filtry odstojnikowe :) Ja jak malowalem furacza to mi sie skroplilo przez caly proces malowania ( 2 warstwy lakieru ) okolo 1,5 kieliszka wody.
Cisnienia trzymac nie musi, tylko musi dobrze bic, Z reszta malowanie kolumn nie wymaga takiego kompresora jak malowanie duzo wiekszych powierzchni. Wydaje mi sie ze cisnienie okolo 2- 2,5 atm jest w sam raz na malowanie sprzetu DIY. Zalezy tez duzo od techniki malowania. Nie nalezy rozpoczynac rozpylania lakiery trzymaja pistolet w pozycji nakierowanej na element. Zawsze zaczyna sie malowac i konczy w powietrzu. Wtedy mamy pewnosc ze malowane elementy w poczatkowej i koncowej fazie przeprowadzania natrysku sa tak tak samo gruba warstwa pomalowane. NIeraz sie zdaza ze ludzie zaczynaja naciskac spust kiedy pistolet nakierowany jest na element malowany i koncza w taki sam sposob. A potem sie dziwia dlaczego na rogach obrzezach elementow sa zacieki, ciemniejsze lub jasniejsze plamy spowoowane polozeniem wiekszej warstwy farby,lakieru. Do polerki polecam tania i sprawdona paste AUTOMAX szlifowanie konczac papierem okolo 2,5 tyś lecimy tą pasta (lekkoscierna) I jest bombastik
MOje wypociny wlasnie kilkoma rodzajami papieru ( o roznej granulacji ) i pasta Automax,,, Jeszcze nie wykonczone bo nie ma zbytnio czasu, ale efekt koncowy bedzie cos jak lustro.
Przed- warstwa farby ulegla dezintegracji poprzez warunki atmosferyczne i sól :)
Po- Lakier ktory szlag trafil zostal usoniety a aluminim wprowadzone w 1 stadium przygotowan do polerki na polysk :)
ak trudno go sie kladzie w porownaniu do lakierów typu "domalux połysk do parkietów" (taki akurat mialem) ? dało by rade takie cos nałozyc wałkiem,i jesli dałoby rade kupic to w jakich cenach?
Te lakiery występują w różnych opcjach,może akurat nie na wałek ale na polewarke jak najbardziej.
A kładzie się go pierwsza klasa,zrobić zacieków się raczej nie uda :lol:
Zamieszczone przez Tasior
mam dostep do pistoletu tylko w garazu jest,a tam wiecej pyłu niz...
No ja w pokoju raczej nie maluje :mrgreen: A tyle pyłu co jest w moim garażu...jak w stolarni.
greg00, to heban flader,oczywiście na zdjęciu nie jest jak w rzeczywistości.A pokażę może już niedługo.
a mi sie taki połysk nie podoba, kojarzy mi sie z meblami z komuny takimi na wysoki połysk... Ale kazdy lubi cos innego i musze przyznac ze efekt jest jak najbardziej fortepianowy :)
Ja też nie jestem entuzjasta wysokiego połysku, wolę półmat lub mat , wtedy ten połysk jest nie wiem jak to określić głębszy i bardziej dyskretny, jednak efekt fortepianowy w połączeniu z półmatem byłby ciekawym eksperymentem :lol:
Skomentuj