Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Golarka elektryczna.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Golarka elektryczna.

    Chopaki ostatnio zaczelo mnie meczyc golenie sie pospolita zyletą Giletta...
    Piecze mnie twarz jak sie gole czesciej niz co 3 dni :/ A sytuacja zmusza mnie do golenia sie codziennie.

    Zaczlaem rozgladac sie za elektrycznymi golarkami i jest ich tyle roznych przeroznych ze nie mam pojecia za co sie złapać. Iteresuje mnie jakas do 200 zł jesli mozna w takiej cenie jakowa w miare dobra dostać.

    Jaka lepsza ?
    - 3 głowicowa ?
    - 2 głowicowa ?
    - moze z jedna poprzeczna taka duzą glowica ? Braun takie ma chyba...

    I jeszcze cos,,,, Czy do takich golarek mozna sobie dokupic glowice ? bo napewno sie to przeciez tempi......


    POmozcie Panowie bo napewno brody wam juz rosną :lol:

    #2
    ja tam gole sie jak juz mam tkai zarost ze wiem ze nastepnego dnia juz ciezko bedize zwykla maszynka go zgolic :), tzn co 2- gora 3 dni; i gole sie jednorazowkami - najlepszy sposob wedlug mnie i najtanszy; stepi sie to sie bierze nowa i po klopocie, nie trzeba placic po parenascie zł za jedno ostrze; a jak sie ostrą golisz to nic nie piesze (przynajmniej mnie);

    elektryczna ma moj kumpel, mowi ze jest ok, tyle ze sporo dluzej sie schodzi niz zwykla maszynka, podraznienia rzeczywiscie mniejsze są, no tyle ze on dał za nia ok 600-700zł ze 3 lata temu
    za 200zł to nie wiem czy cos dobrego kupisz...

    Skomentuj


      #3
      Ponad cztery lata temu kupiłem philishave 4806
      Bateria do dziś trzyma prawie miesiąc, do dzis jeszcze nie wymieniałem głowic, była to maszynka kupiona w ciemno. Ot pierwsza lepsza na jaka się natknąłem*( ale z tego co pamięta z wyższej póły, nie pamiętam ile dokładnie wtedy kosztowała ale coś koło 250 zł, miała za zadanie golić poza miejscem zamieszkania co wtedy dość często się zdarzało, zresztą teraz również., Dziś na pewo nie przesiadłbym się na tradycyjną maszynkę ze względu na wygodę,
      Pamiętam ze jak ja kupiłem to trochę żałowałem ze nie wziąłem 2 głowicowej, bo często wtedy nosiłem ja przy sobie, ale na dzien dzisiejszy wiem że te 3 głowice to był bardzo dobry wybór, popatrz na allegro od 250 już są fajne maszynki philipsa, a no i nie bież takiej na drucie, bo nie zawsze będziesz miał dostęp do prądu

      Skomentuj


        #4
        ja mam taką z poprzeczną głowicą BRAUN 370
        jestem jeszcze młody (18) i mam miękki zarost wiec radzi sobie bez problemu, zwlaszcza ze gole sie codziennie (dziwczyna wymaga tego)
        tu na szybkiego znalazlem link
        http://www.swistak.pl/aukcje/1747358...E-GOLARKI.html
        jesli nie ma ktos bardzo twardego zarostu to polecam
        chociaz nie wiem jak jest ze stosunkiem cena/jakosc bo ja mam takie 2 w domu za free :mrgreen:

        Skomentuj


          #5
          ja odradzam brauna z taka glowica, mam takiegi ijeszcze nigdy sie niem nie ogolilem dokladnie a uzywam od ponad roku... jest to technicznie niewykonalne przynajmniej przy moim ulozeniu zarostu.

          Skomentuj


            #6
            Z tego co sie naumialem i naczytalem to nie ma roznicy czy golarka jest 2 badz 3 glowicowa. To tylko kwestia tego ze 3 glowicową teoretycznie szybciej sie ogolimy. Dobrze mysle ?

            Skomentuj


              #7
              Ja mam taką: http://www.allegro.pl/item184654898_...war_od_ss.html
              Dostałem ją na gwiazdkę od mojej dziewczyny i ogoliłem się z 5 razy. Żeby spełniała swoje zadanie przy moim zaroscie musiałbym się golić conajmniej raz dziennie a niestety nie chce mi się. Po 2 dniach golenie się nią to męczarnia, która trwa 3 razy dłużej niż tradycyjną maszynką. Do tego podrażnienie skóry po 10-cio krotnym przejechaniu maszynką nie jest zbyt komfortowe. Podsumowując: gdybym miał 18 lat to bym jej używał.
              Rada dla kolegi który ma problemy z podrażnieniami: używaj tylko ostrych maszynek i nie pożyczaj nikomu z rodziny:)

              Skomentuj


                #8
                i do tego dobry antybakteryjny balsam:P

                Skomentuj


                  #9
                  e tam balsam... kiedys myslalem ze sa dobre i pomagaja, ale doszedlem do wniosku ze tylko zapach fajny jest, chociaz dlugo sie nei utrzymuje.
                  od jakiegos czasu wole po goleniu sie kremem nawilzajacym posmarowac i jest duzo lepiej :), ostatnio kremu Dove uzywam jakis tam, fajnie pachnie i dluzej sie utrzymuje zapach niz baslam Nivea

                  Skomentuj


                    #10
                    ja po goleniu uzywam najzwyklejszego kremu NIVEA i nic innego mi nie pomaga na pieczenie jak ten krem. Nie sypie mnie po nim i nie piecze jest chyba najlepszy ztego co wyprubowalem :) Chyba jednak zosane przy standardowych maszynkach :cool:

                    Skomentuj


                      #11
                      ten biały krem nivea rządzi :)
                      nic lepszego nie znalazłem jak dotąd :)
                      a co do golenia to najlepsze są zwykłe jednorazówki gillette z paskiem nawilżającym - tanie i golą najdokładniej,
                      miałem wcześniej jakiegoś 3 głowicowego philipsa za 500zł chyba i to jednak nie było to...

                      Skomentuj


                        #12
                        doklanie :), 2-3 dniowy zarost mozna bez problemu ogolic taka maszynka oczywscie jak ostra, inaczej troche boli (no i zalezy od zarostu, ja mam dosyc twardy ;/)

                        a co do kremu to nie widzialem innych, tylko biale na studiacgh uzywam Nivea a w domu mam Dove i jest lepeszy :P i ladnie pachnie

                        Skomentuj

                        Czaruję...
                        X