Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

klopoty z fornirem HELP!!!

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    klopoty z fornirem HELP!!!

    witam
    mam nastepujacy problem po przyklejeniu forniru ( jesion 0.6mm) i prasowaniu uzywałem butaprenu zostawiłem kolumne obciazona kilkudziesiecioma kilogramami na ok24 godz po zdjeciu obciazenia fornir jest idealnie przyklejony zadnych gorek dołow trzyma sie ogólnie jest swietnie i teraz problem kolumna została zabejcowana bejca i co i wszystko pofałdowane gory doly tragedia kupilem druga partie forniru i teraz mam pytanie co zrobic zeby nie byłotych pofałdowan zeby bylo ok czy zmienic bejce na inna czy moze cos innego.....

    #2
    Musisz użyć bejcy, która nie będzie na bazie żadnego rozpuszczalnika, bo ten wchodzi w reakcję z butaprenem.

    Skomentuj


      #3
      Zamieszczone przez esh0
      Musisz użyć bejcy, która nie będzie na bazie żadnego rozpuszczalnika, bo ten wchodzi w reakcję z butaprenem.
      Dokładnie tak.Ja ze swej strony dodam że nigdy nie maluję bejcą za pomoca pędzla.Używam szmatki na zasadzie zabarwiania i natychamistowego wycierania niemal do sucha.Daje to bardzo ładny efekt wyciągnięcia rysunków słoja jednoczesnie nie powodując zbytniego zciemnienia.

      Skomentuj


        #4
        Jeśli dobrze pamiętam, to w tej szmatce z reguły wpycha się jeszcze gąbkę, aby lepiej nasączyć.

        Skomentuj


          #5
          Jeśli dobrze pamiętam, to w tej szmatce z reguły wpycha się jeszcze gąbkę, aby lepiej nasączyć.
          Owszem,ale to bardziej tyczy się politury,i raczej wata w szmatkę a nie gąbka.Bejcę daję tylko na szmatkę i uwijam się z nią w miarę szybko a to po to aby właśnie zbyt głęboko nie wsiąkła.Zresztą,wszystko zależy co chce się osiągnąć.
          Dodam tylko że malowana sosna bejcą wygląda wręcz tandetnie,bez względy na rodzaj bejcy.Zatarta moim sposobem bejcą mahoń robi się dość ciekawa,palisandrem nabiera kontrastu a natomiast hebanem bardzo ladnie kontrastuje sloje.Minusem jest ogólne żólknięcie jasnych powierzchni ale można ich unknąć stosując np.capon.

          Skomentuj


            #6
            Zamieszczone przez dasta
            uzywałem butaprenu zostawiłem kolumne obciazona kilkudziesiecioma kilogramami na ok24 godz
            zanim zaczniesz na nowo fornirować to posłuchaj dobrej rady, jak szybko fornirnować na butapren
            Mianowicie, smarujesz obie klejone powierzchnie klejem i czekasz az będą w 100% suche!!!. Przykładasz do siebie i mocno wałkujesz. Zostawiasz tak nawet bez obciązenia na 15 - 30min i kleisz kolejne ściany. Sposob sprawdzony, polecam.

            Skomentuj


              #7
              dzieki koledzy !!!!!!!!!!!!!

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez Wojtus_K
                Zamieszczone przez dasta
                uzywałem butaprenu zostawiłem kolumne obciazona kilkudziesiecioma kilogramami na ok24 godz
                zanim zaczniesz na nowo fornirować to posłuchaj dobrej rady, jak szybko fornirnować na butapren
                Mianowicie, smarujesz obie klejone powierzchnie klejem i czekasz az będą w 100% suche!!!. Przykładasz do siebie i mocno wałkujesz. Zostawiasz tak nawet bez obciązenia na 15 - 30min i kleisz kolejne ściany. Sposob sprawdzony, polecam.
                butapren wymaga docisniecia, nawet na opakowaniu to pisze :)

                Skomentuj


                  #9
                  A na desce było napisane d... i trzeba teraz zadry wyciągać :mrgreen:
                  Forniru się nie dociska tylko prasuje. Jak będziesz go miętosił ciężarami i coś odciśniesz to dopiero będziesz miał problem.
                  Fornir po odpowiednim przygotowaniu tzn.po sklejeniu pasów i przycięciu na wymiar z zapasem kleimy na biały ewentualnie na specjalny klej kontaktowy w żelu (nie ścieka i nie ma glutów).Butapren też od biedy może być.
                  Kolega Wojtus_K ma rację.
                  Klej ten należy do rodziny kontaktowych , a więc nakładamy na obydwie powierzchnie w miarę jednolitą, cienką warstwę np.szpachelką z drobnymi ząbkami i czekamy aż do wyschnięcia(tzn. aż przestanie się lepić do paluchów ale z wyczuciem bez przeginania) i łączymy powierzchnie.Następnie rajbujemy (no chyba że macie specjalną prasę to możecie sobie gnieść do bólu) tzn.bierzemy kawałek prostego klocka z lekko zaokrągloną krawędzią i jego rantem prasujemy wzdłuż słoi.
                  Ma to na celu wypompowanie powietrza spod forniru i pozbycie się ew nierówności z nadmiaru kleju, bo zazwyczaj od tego te późniejsze bąble.
                  Dobra kończę bo zaczynam przeginać ilościowo :lol: .
                  Na ew. pytanka chętnie odpowiem......

                  Skomentuj


                    #10
                    alf, kazdy o tym wie. na forum bylo pelno na ten temat.

                    Skomentuj

                    Czaruję...
                    X