Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

lakierowanie przy pomocy pistoletu

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    lakierowanie przy pomocy pistoletu

    1. Jaka powinna być konsystencja lakieru?
    2. Mam 2 pistolety na okolo 3 - 4atm. pierwszy ma dysze 0,5 i zbiornik u góry, a drugi ma dysze 1,5 i zbiornik na dole. Który będzie lepszy do polakierowania suba?
    3. Ile mniej więcej trzeba nałożyć warstw żeby uzyskać "gładkość lustra"? Wiem ze to zalezy od lakieru i uzyskiwanego efektu, ale sredni ile musieliscie klasc warstw zeby bylo OK 2-3; 3-4; 4-5.
    4. Technika malowania: nakładać dużo lakieru, czy po trochu i czekać aż wyschnie, potem znowu i znowu i znowu i znowu...

    To by było na tyle. Mi wyszła niestety chropowata powierzchnia, a dłużej trzymałem w jednym miejsu to robiło się gładko, ale na około była chropowata powierzchnia bo padało tam mniej lakieru. Chyba za gęsty lakier i za mała dysza (bawiełem się pistoletem z 0,5).

    #2
    Jaki lakier?To podstawa do dalszych rozważań.Dysza 0,5 jak najbardziej korzystna pod warunkiem że dysponujesz stosownym stabilnym ciśnieniem ze sprężarki.Ilość warstw zależy od lakieru,akryl wystarczy raz nanieść w odpowiedni sposób,później bezbarwny.Po wyschcnięciu polerka i na łyżwach mozna śmigać.Ogólnie to temat rzeka.Określ sie z materiałami,poradzimy!

    Skomentuj


      #3
      Kompletnie zapomniałem. Używam lakierów nitro mam domalux nitrolak, nitrocelulozowy. Takiego uzywam bo mam za free. Napęd to kompresor powietrza ze zriornikiem na 25l, cisnienie max 8atm, wiec mam spory zapas ciśnienia, ustawiam reduktor na 4atm i reguluje sobie dokładnie na pistolecie, wieć ciśnienie jest w miarę równo.
      Malowałem pędzlem, ale porobiły się trochę zacieki, jutro szlifierką oscylacyjną będę wszystko zrywał i bawił się od nowa.

      [ Dodano: 2007-07-31, 16:18 ]
      Dzis próbowałem żadszym, było ok, tylko że porobił mi się taki biały nalot tam gdzie poleciało więcej lakieru. To jest wina lakier, rozpuszczalnika czy techniki malowania?

      [ Dodano: 2007-07-31, 21:10 ]
      Temat do zamknięcia lub usunięcia. Poddałem się, jutro idzie pędzel w ruch :/

      Skomentuj


        #4
        Ogólnie tego typu lakier to tylko wałeczkiem,z między szlifowankami.Jesli go cierpliwie i ładnie będziesz rozprowadzał to zamieni się niemal w szkło.Ostatnio podłogę nim robiłem,szkoda że foty nie walnąłem.Szyba normalnie :shock:

        Skomentuj


          #5
          umberto ostatno też malowałem lakierem nitrolak super połysk. Na "rogach" robił mi się biały nalot ale doszedłem ze to moja wina za dużo lakieru na raz. Czy wg Ciebei nie mając pistoletu lepiej na wysoki połysk robić wałkiem czy pędzlem??

          Bytam bo chce suba maxymalnie wykonczyć :cool:

          [ Dodano: 2007-08-04, 00:35 ]
          umberto ostatno też malowałem lakierem nitrolak super połysk. Na "rogach" robił mi się biały nalot ale doszedłem ze to moja wina za dużo lakieru na raz. Czy wg Ciebei nie mając pistoletu lepiej na wysoki połysk robić wałkiem czy pędzlem??

          Bytam bo chce suba maxymalnie wykonczyć :cool:

          Skomentuj


            #6
            dj_zibi, zdecydowanie wałek,dokładniej rozprowadzisz lakier.Niby i pędzlem się da ale raz że trzeba troszkę wprawy,dwa to jakość pędzli.Na bank będzie gubił włoski i zostawiał je w lakierze.

            Skomentuj


              #7
              umberto dokładnie te włoski mnie .... . Jeszcze jedno pytanie. Ja w większości maluje Nitrolakiem wg mnie bardzo dobry lakier a przerobiłem ich kilka, schenie bardzo szybko. Co do malowania wałkiem, to zwykły wałeczek jak do farby olejnej? Jak to malujesz przecież wałek między kolejnymi malowaniami wyschnie dośc mocno chyba że dać go do woreczka.

              Malowałem wiele kolumn ale zawsze pędzlem, i ostatnie kolumnienki (klony Totema) mnie doprowadziły do szału, dlatego chce na moim referencyjnym subie coś nowego zrobić.

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez dj_zibi
                wałek między kolejnymi malowaniami wyschnie dośc mocno
                Dokładnie tak.
                Zamieszczone przez dj_zibi
                dać go do woreczka
                Na śmieci konkretnie.
                Ja używam wąskich wałków z krótkim włosem,koszt 2,50 za sztukę więc nie żal 3 sztuk na kolumnę. :wink:
                Zastanawiam się jeszcze nad jednym,otóż ten nitrolak.Tak sobie przypominam że używałem go do lakierowania ramy lustra.Chyba.Pamiętam że sechł w piorunującym tempie (25 stopni na dworze) i kładłem go pistoletem na heban.Dałem chyba z 10 warstw i też jest gładziutko.Z tego co kojarzę rozcieńczałem go rozpuszczalnikiem nitro.Może więc warto spróbować.

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez umberto
                  Ja używam wąskich wałków z krótkim włosem
                  A czy nie lepiej by było lakierować takim "gąbczastym" mocno gładkim wałkiem?? Nie wiem jak lakier ale z moich ostatnich doświadczen to wiem ze te wałki z włosia (malujac farba) pozostawiaja taki delikatny, regularny ciapkowaty wzór.

                  Skomentuj


                    #10
                    Umberto dokładnie Nitrolakiem można malować praktycznie cały czas, zanim zakonczymy malować jedną kolumnę druga już gotowa :)

                    Skomentuj


                      #11
                      dj_zibi, ano właśnie,pomalu mój stary łeb skojarzył fakty.Ale to prawda co piszesz,schnie ekspresowo.A więc sugeruję pistolet,nie ma wybacz,ale nie lej jak wściekły,cieniutkie warstwy a na pewno będziesz zadowolony.A na ostatnie podejścia troszkę go rozcieńcz.Ładnie sie rozleje.
                      ŁukaszN, farba ma inną konsystencję,zachowuje fakturę.Lakiery bezbarwne natomiast mają tendencję rozlewania.Oba fakty mozna dość umiejetnie wykorzystywać różnymi technikami.Ja np.mam taką fajną farbkę którą zapodaję wałkiem gąbkowym tworząc ziarnistą powierzchnię (wizualnie) i całość zamykam bezbarwnym akrylem polerowanym.Efekt jest taki że na oko powinno być chropowate,w dotyku gładziutkie.

                      Skomentuj


                        #12
                        umberto nie ma szans na pistolet:) Niestety.

                        Skomentuj


                          #13
                          ja wymiękłem, malowałem pistoletem, owszem szło ekspresowo, lakier sechł momentalnie, ale chyba az za szybko, tam gdzie padło więcej lakieru było gładko, ale tam gdzie tylko taka drobna mgiełka, to powierzchnia robiła się chropowata

                          ostatecznie obrałem technikę pędzel i malowanie po jednej ścianie, jak lakier wysychał przewracałem subwoofer i śmigałem kolejną ścianę, efekt moża będzie podziwiać najpóźniej pod koniec tygodnia na forum

                          Skomentuj

                          Czaruję...
                          X