Cześć.
Podpowiedzcie proszę co zrobić z plamami po Osmo. Fornir dąb srebrny, naklejony na HDF, przyklejony na klej wikolowy pod prasą na zimno. Przygotowanie jak przy innych kolumnach jakie robiłem pod lakier - czyli szlif papierem 220 na gładko bez widocznych śladów po kleju. Po drugiej warstwie wosku widoczne są plamy po wałku (mikrofibra) i inne dziwne przebarwienia, jakby wosk był nierówno położony / nie dosechł. Minęło około 8 godzin od drugiej warstwy. Jest szansa, że to zniknie? Czym to "zategować"?
Podpowiedzcie proszę co zrobić z plamami po Osmo. Fornir dąb srebrny, naklejony na HDF, przyklejony na klej wikolowy pod prasą na zimno. Przygotowanie jak przy innych kolumnach jakie robiłem pod lakier - czyli szlif papierem 220 na gładko bez widocznych śladów po kleju. Po drugiej warstwie wosku widoczne są plamy po wałku (mikrofibra) i inne dziwne przebarwienia, jakby wosk był nierówno położony / nie dosechł. Minęło około 8 godzin od drugiej warstwy. Jest szansa, że to zniknie? Czym to "zategować"?

Skomentuj