Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zabudowa Subwoofera w Boczku (Step by Step) by Przemcio

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zabudowa Subwoofera w Boczku (Step by Step) by Przemcio

    Jako ze bagażnika potrzebuje i męczyło mnie ciągłe wypinanie Suba postanowiłem zabudować boczek.

    Wyglądato mniej więcej tak:

    STAGE1 Odlew wnęki (tutaj komentarze zbędne - fotostory )







































    Wstępnie wyszło 17 litrów na płasko. Następnie ścianki bedą pogrubione i dojdzie front wiec sądze ze przy pancernych sciankach i froncie bez przeróbek tapicerki zostanie z tego 12-13 litrów.



    Parenaście godzinek pracy i efektem tego jest pancerny tył skrzyneczki. Towaru i czasu jej nie żałowałem :P










    Po wielu, wielu warstwach zywicy z uzyciem naprzemiennie grubej maty z włókna szklanego i tkaniny rowingowej poszla gruba warstwa zywicy z pylem z MDF



    Potem jako warstwa kończąca i zarazem wygładzajaca troche nierówności gruba warstwa żelkotu z korektorem parafinowym :d





    A to obrazuje po częsci nakład pracy i środków uzytych do samego tyłu skrzyni. To nie wszystkie kubki bo część poszła do pieca a część do śmieci i sporo było użuwanych kilkukrotnie :d



    STAGE 2

    przymiarki i odznaczanie wnęki





    miejsce włożenie ręki w razie padniętej żarówki (w signum niestety całą lampe trzeba zdemontować)



    tak to bedzie wyglądało pod boczkiem





    potem bardzo dużo czasu i uwagi poświęciłem wyklejeniu wnętrza skrzynki matami. miały być 2 warstwy dekary ale ma zbyt cienką warstwe bitumu zeby dobrze wypełnic nierówności baranka więc jako pierwsza warstwa poszedł SilentCoat i on wypełnił je super a dopiero na Silenta 1-2 warstw dekary zależy gdzie była potrzeba





    no i końcowa robota stelaż z mdf posłuży do zrobienia scianki





    pozniej do stelaża bedzie dokręcona wstępnie skrzynka prawdopodobnie z 2x12 klejonki MDF wystająca wstępnie 10 cm na zewnątrz czyli bedzie miała brakujące mi 5-6 litrów

    STAGE 3


    Zamiast Wikolu czy innego podobnego postanowiłem użyć innego kleju




















    Trochę więcej roboty ale chyba warto. Gotowe kanapeczki wyglądają tak











    Trzeba teraz poskładać do kupy














    Teraz pora na front










    A tak wygląda "tymczasowy" mieszkaniec tego pudełka





    Ostatnio przestało mnie bawić zwykłe podfrezowanie na głośnik wiec tu bedzie tez inaczej








    Mała przymiarka












    Froncik też zbrojony tylko ze podwójnie





    Dekara uzupełniona



    Wkręty przygotowane



    Klejone tez super klejem



    Gotowe, skręcone



    Teraz troche szlifowania







    Na zewnątrz czarny Żelkot z korektorem w środku wełna owcza



    Dziurka fi 10mm na kabel widać troszkę grubość scianki. Robilłem ją w miejscu gdzie scianka MDF przechodziła w laminat.w tym miejscu scianka ma 34mm. W innym wg najcieńszym miejscu z tyłu robiłem otwór mocujący to karoserii tez sprawdziłem grubość ścianki 24mm wiec nie jest źle :wink:



    No to czas na montaż tego pudełka









    Uszczeleczka z gąbki pod głośnik zeby mi gdzieś nie dmuchało



    No i gotowe. Pojemność wyszła ok 18,8 litra wiec jest w miare uniwersalnie.






    Stage 4

    Trzeba było w końcu skończyć to pudło w bagażniku a z racji tego że lubie komplikować sobie życie więc wymyśliłem sobie coś takiego :


    Najpierw powiększenie znaczka z klapy w skali 2,83:1







    Teraz do tego ramka











    Trzy główne części składowe razem



    Maskownica w podkladzie



    Tymczasowo Opelek bedzie w lakierze strukturalnym. Plan był inny ale musze coś innego wymyślić a że nie mam na stanie ciekawego materiału to z musu na jakiś czas tak pozostanie :mur1:



    W międzyczasie szybkie SPA na "zabytkowo-unikatowym" nowym mieszkańcu mojego karmnika :rotfl:











    Według tego co na magnesie niedługo bedzie pełnoletni :rotfl:



    Trzeba bedzie zrobić nową podłoge pod przyszłą zabudowe bo stara niestety się nie otwiera







    Teraz troszke przekombinowany stelaż boczka



    Impregnacja żywicą



    Ostatnia przymiarka



    Jako ze takich dużych rajstop nie posiadam zbeszcześciłem bezszwową sportową koszulkę mojej Żonki



    Jeden narożnik wymagał laminowania na samochodzie



    Dla wyrównania jedna cienka warstwa szpachli z włóknem









    Teraz obciąganko







    No i czas na efekty końcowe









    Zabrakło czasu na skończenie nowej podłogi więc narazie stara jeszcze bedzie musiała troszke pojeżdzić





    THE END :)

    #2
    Bardzo ciekawa robota!! Szkoda ze nie mam takiego zaparcia w do CA w moim aucie!!

    Skomentuj


      #3
      Wszystko kwestia ile w aucie się przebywa. Ja akurat spędzam w aucie dużo czasu a przynajmniej 2 razy w miesiącu przebywam trasę 700-1200km w jedną stronę. Więc siła rzeczy jak jedziesz 7-12h non stop to fajnie jest jak coś fajnie plumka z głosników. Inaczej kilometry uciekają i spać sie nie chce. Jakbym używał auta tylko do jazdy po mieście 2-3 km dziennie do pracy i spowrotem to pewnie wystarczyło by mi seryjne granie a tak rzeźbie non stop i gonie tego króliczka :)

      Skomentuj


        #4
        MA
        SA
        KRA
        tyle włożyłeś w to roboty. Warstwowa konstrukcja, wykorzystanie każdego centymetra sześciennego w boczku, wykończony front + "grill". Jesteś bardzo skrupulatny i szczegółowy Przemku. Nie widzę tylko sposobu montażu budy do karoserii. Po prostu jest wciśnięta tam? Pamiętaj oddzielić budę od karoserii aby drgania mechaniczne nie przechodziły. Wystarczy że fala dźwiękowa wzbudza blachę :) Jak gra?

        Skomentuj


          #5
          Dzieki za słowa uznania

          Roboty faktycznie było mnóstwo :o ale nie żałuje czasu poświęconego temu tworowi. Cały czas poświęcony na zrobienie tej skrzynki odwdzięcza się w postaci fajnego brzmienia. W niej słychać ze gra przetwornik a nie cała skrzynia. Nie ma mowy o nieplanowanych wybrzmieniach czy niechcianych rezonansach. W połączeniu z "zabytkowym" szybkim "papierzakiem" daje bardzo szybki, punktualny głęboki basik, fajne zejście i idealne wklejenie w przód i zgranie z resztą systemu. Tłucze z podszybia aż milo :) Ja jestem w pełni zadowolony.

          Skrzynia jest solidnie przykręcona do wewnętrznego poszycia bagażnika uprzednio dokładnie wyklejonego matami SilentCoat. Z zewnątrz jeszcze dodatkowo unieruchomiona przez ciasno spasowany Boczek bagażnika.

          Skomentuj


            #6
            Jak dla mnie bomba :)

            Skomentuj

            Czaruję...
            X