Cześć Wam !
kilka miesięcy temu trafiłem na Wasze forum i odżyły wspomnienia. Pierwszy zestaw złożyłem w drugiej połowie lat 80-tych, z tego co udało mi się kupić. :) Podstawowym źródłem informacji była wtedy książka Aleksandra Witorta "Budowa zestawów głośnikowych". Potem zrobiłem kopię Bolero 200 (szkoda gadać), Fiesty (ładnie grało) by zakończyć własne konstrukcje na końcu lat 90-tych 2-drożną konstrukcją na głośnikach Visatonu z 17 centymetrowym głośnikiem polipropylenowym i 20 mm jedwabną kopułką (piękne brzmienie) Do dzisiaj żałuję, że sprzedałem.
Pokój 26m2 otwarty na kuchnie 14m2. Kolumny głównie do słuchania radia ewentualnie do lepszego nagłośnienia tego co w TV, sporadycznie jakaś płytka. Posiadane Gale 3030 nie dawały rady. Potem Eltax Libery5+ na czarnych głośnikach nieco lepiej, ale do tej przestrzeni chcę mieć pełnoprawne podłogówki a nie sztukowane monitory. Zależało mi na gotowym projekcie, gdyż nie chciałem przechodzić przez wszystkie etapy projektowania i pomiarów (tyle czasu nie mam). Po szybkim przeglądzie projektów wybrałem projekt Discovery 330 ze strony http://www.audiocomponents.nl/scan-s...overyline.html
Obudowę nieco zmodyfikowałem rezygnując z dolnego cokołu i robiąc wszystkie ścianki z 25 mm mdf-u, pojemności wewnętrzne zachowane. Obudowę tylko kleiłem gdyż jak zobaczyłem jak mocno trzymają dzisiejsze kleje, doszedłem do wniosku, że wkręty są niepotrzebne. Za radami przeczytanymi na tym forum do wykończenia wybrałem fornir: dąb modyfikowany. Otwory zrobione za pomocą cyrkla z forum (dzięki Paweł S) - gdy sobie przypomnę jak 25 lat temu wierciłem dziurki po okręgu żeby wykonać otwory pod głośniki.... :) Zwrotnice postanowiłem zamontować od dołu kolumny w powstałej "martwej" komorze, którą dodatkowo wygłuszyłem gąbką. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość modyfikacji zwrotnicy bez demontażu głośników.
Fornir olejowałem. Wybrałem takie rozwiązanie z dwóch powodów: po pierwsze mam już w tym pomieszczeniu tak wykończone meble. Po drugie - wydaje mi się - że ewentualne klawiszowanie mdf-u (nie oklejałem obudowy dodatkową wartstwą hdf-u) nie będzie widoczne tak jak przy lakierze. Lakier powoduje, że uwydatnia wszystkie niedoskonałości powierzchni, przy olejowaniu mamy do czynienia cały czas z naturalnym w dotyku oraz wizualnie drewnem. Fornir co prawda nie wygląda tak efektownie jak z lakierem, otrzymuje jedynie delikatny satynowy połysk.
Kable głośnikowe - takie 4 zł za metr ze sklepu elektronicznego.
Największy problem podczas budowy to zachowanie w dobrej kondycji narożników obudów. Niestety, utrąciłem jeden i musiałem go odbudować (wyfrezowałem otwór i wkleiłem róg z innej płyty).
Dźwięk: no i tu mam problem. Może jeszcze za wcześnie i potrzebuję czasu, nie tego się spodziewałem. Niestety dochodzę już do jednego wniosku: połowa stacji radiowych nadaje w sposób nie nadający się do słuchania. Wcześniej nie było to aż tak widoczne, Eltaxy jakoś to tuszowały. Tutaj niestety słychać. Przełączam się na CD i jest dobrze. Ale słuchając radia brak mi średnicy, która brzmi bardzo tekturowo. Muszę zrobić więcej odsłuchów, to dopiero początki.
Pytanie do doświadczonych - kolumny wygłuszyłem jak w projekcie. Czy nie wydaje Wam się, że ciut za mocno wygłuszone?
kilka miesięcy temu trafiłem na Wasze forum i odżyły wspomnienia. Pierwszy zestaw złożyłem w drugiej połowie lat 80-tych, z tego co udało mi się kupić. :) Podstawowym źródłem informacji była wtedy książka Aleksandra Witorta "Budowa zestawów głośnikowych". Potem zrobiłem kopię Bolero 200 (szkoda gadać), Fiesty (ładnie grało) by zakończyć własne konstrukcje na końcu lat 90-tych 2-drożną konstrukcją na głośnikach Visatonu z 17 centymetrowym głośnikiem polipropylenowym i 20 mm jedwabną kopułką (piękne brzmienie) Do dzisiaj żałuję, że sprzedałem.
Pokój 26m2 otwarty na kuchnie 14m2. Kolumny głównie do słuchania radia ewentualnie do lepszego nagłośnienia tego co w TV, sporadycznie jakaś płytka. Posiadane Gale 3030 nie dawały rady. Potem Eltax Libery5+ na czarnych głośnikach nieco lepiej, ale do tej przestrzeni chcę mieć pełnoprawne podłogówki a nie sztukowane monitory. Zależało mi na gotowym projekcie, gdyż nie chciałem przechodzić przez wszystkie etapy projektowania i pomiarów (tyle czasu nie mam). Po szybkim przeglądzie projektów wybrałem projekt Discovery 330 ze strony http://www.audiocomponents.nl/scan-s...overyline.html
Obudowę nieco zmodyfikowałem rezygnując z dolnego cokołu i robiąc wszystkie ścianki z 25 mm mdf-u, pojemności wewnętrzne zachowane. Obudowę tylko kleiłem gdyż jak zobaczyłem jak mocno trzymają dzisiejsze kleje, doszedłem do wniosku, że wkręty są niepotrzebne. Za radami przeczytanymi na tym forum do wykończenia wybrałem fornir: dąb modyfikowany. Otwory zrobione za pomocą cyrkla z forum (dzięki Paweł S) - gdy sobie przypomnę jak 25 lat temu wierciłem dziurki po okręgu żeby wykonać otwory pod głośniki.... :) Zwrotnice postanowiłem zamontować od dołu kolumny w powstałej "martwej" komorze, którą dodatkowo wygłuszyłem gąbką. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość modyfikacji zwrotnicy bez demontażu głośników.
Fornir olejowałem. Wybrałem takie rozwiązanie z dwóch powodów: po pierwsze mam już w tym pomieszczeniu tak wykończone meble. Po drugie - wydaje mi się - że ewentualne klawiszowanie mdf-u (nie oklejałem obudowy dodatkową wartstwą hdf-u) nie będzie widoczne tak jak przy lakierze. Lakier powoduje, że uwydatnia wszystkie niedoskonałości powierzchni, przy olejowaniu mamy do czynienia cały czas z naturalnym w dotyku oraz wizualnie drewnem. Fornir co prawda nie wygląda tak efektownie jak z lakierem, otrzymuje jedynie delikatny satynowy połysk.
Kable głośnikowe - takie 4 zł za metr ze sklepu elektronicznego.
Największy problem podczas budowy to zachowanie w dobrej kondycji narożników obudów. Niestety, utrąciłem jeden i musiałem go odbudować (wyfrezowałem otwór i wkleiłem róg z innej płyty). Dźwięk: no i tu mam problem. Może jeszcze za wcześnie i potrzebuję czasu, nie tego się spodziewałem. Niestety dochodzę już do jednego wniosku: połowa stacji radiowych nadaje w sposób nie nadający się do słuchania. Wcześniej nie było to aż tak widoczne, Eltaxy jakoś to tuszowały. Tutaj niestety słychać. Przełączam się na CD i jest dobrze. Ale słuchając radia brak mi średnicy, która brzmi bardzo tekturowo. Muszę zrobić więcej odsłuchów, to dopiero początki.
Pytanie do doświadczonych - kolumny wygłuszyłem jak w projekcie. Czy nie wydaje Wam się, że ciut za mocno wygłuszone?
Skomentuj