Głośnik STEREO - moja pierwsza konstrukcja. Obudowa zewnętrzna wykonana ze sklejki. Front i tył to... (tak - dobrze widzicie) panel podłogowy :) Fronty lekko wpuszczone do środka oparte na deseczkach 15mm x 15mm. Główna płyta to wzmacniacz TDA7492P ze zintegrowanym modułem BT - płytka nie modowana czyli wejście liniowe zostało ale go nie wykorzystuję. Najważniejsze dla mnie to przyciski do sterowania - przedłużyłem kabelki i wyprowadziłem je na tył. Wolę mieć kontrolę dodatkowo na głośniku niż szukać komórki. Przyciski wraz z przeznaczeniem:
środek - play/pause
prawy - następny utwór
lewy - poprzedni utwór
góra - VOL+
dół - VOL-
Głośniki dostałem za chyba 35zł (2 niskotonowe + 2 wysokotonowe) na wyprzedaży garażowej - żal było nie brać za taką cenę. Parametry widoczne na zdjęciach. Zwrotnica nie liczona - została mi z samochodowego zestawu odseparowanego HELIX i tak ją zaadoptowałem wstępnie.
Dzięki temu projektowi w końcu odkurzyłem JIG'a który leżał a nigdy go nie użyłem. Głośniki zostały wstępnie pomierzone i wyszło, że obudowa zamknięta. Aby zadbać o szczelność wszystkie głośniki podkleiłem uszczelkami (chyba z monacora - bez tego wszystko klepało i skakało) a front i tył też dostał uszczelki (zwykłe pod okna do kupienia w marketach budowlanych). Obudowa ma wymiary zewnętrzne 67cm x 20cm x 22cm. Wkręty to czarne oksydowane imbusy (chyba monacor ok. 1zł/szt ale wyglądają o niebo lepiej niż zwykłe krzyżaki).
Zasilanie to 4x18650 w szereg - stare Panasonic z baterii z laptopa. Laptop w ogóle nie działał na baterii a te na testerze pokazały ok. 2900-3000 mA każde (nominalnie 3400) przy 1A rozładowywanie ale spokojnie dają radę nawet przy 3A. W koszyczkach jest miejsce na drugą parę by zwiększyć pojemność i prąd ale nie mam 4 takich samych a nie chce mieszać z innymi 18650 o mniejszej pojemności (chociaż teoretycznie sa równolegle więc będą się tak samo rozładowywały - prądy powinny się porozkładać ale nie wiem). Całość puszczona przez balancer tak w razie czego jakby miały być problemy.
Układ ładowania baterii jest nakombinowany a to przez to, że się uparłem na wejście microUSB. Jest przetwornica 230VAC/12VDC 3A a do tego wejście USB. Stamtąd wszystko wchodzi na STEP UP z możliwością ustawienia odcięcia prądu i tutaj mega problem był. Wszystkie inne przetwornice co miałem to były uniwersalne BUCK/BOOST ale żadna nie była w stanie wycisnąć z 5V na 16,8V :( Ta daje radę bez problemu ale jest problem z ustawieniem prądu ładowania. Metoda zwarciowa nie działa!!! Jak na zwarciu ustawiłem 1A to po podpięciu albo dawała za niskie napięcie albo prąd ładowania był rzędu 100mA. te 3 potencjometry na przetwornicy działają dziwnie. Normalnie miałem tak w innych: regulacja napięcia, regulacja prądu, regulacja poziomu odcięcia - przy jakim prądzie zapala sie dioda, że już jest naładowane a tutaj jedno reguluje napięcie, ale drugie wpływa i na napięcie i na prąd ładowania, jakiś kosmos. Ustawiłem tak, że na mierniku USB miałem pobór 5V 2,2A na wejściu ale po podpięciu 12V przekroczyło 3A na wejściu a Step UP zadymił.... ale nadal działa.... A gdy już ustawiłem i potem wszystko spiąłem diodami schotky'ego na wejściu by odizolować od siebie źródła to wszystko się znowu posypało. Ostatecznie metoda na czuja ustawiłem pobór z micro USB na 5V 1A i jakoś to działa, ale przy zasilaniu z 12V Step UP prawie parzy. W kolejnym projekcie rezygnuję z micro USB - zastanawiam się czy użyć przetwornicy z ogranicznikiem prądu czy prosty zasilacz 16,8V 2A i sam BMS.
Po pierwszych odsłuchach wyszło, że soprany zabijają wszystko. Mam wkładkę pomiarową i preamp ale jeszcze się tym nie bawiłem (WM-61? Tego większość forumowiczów używała???) więc metoda na słuch. Ostatecznie powstał L-PAD ok. 6dB - niestety nieco zachwiałem impedancję bo nie umiałem dostać odpowiednich oporniczków i jest różnica chyba 0,4R - jakoś przeżyję - ale teraz można tego słuchać.
Wrażenia odsłuchowe - było bardzo fajnie przez pierwszy dzień. Teraz chciałbym więcej i mocniej i następny projekt będzie mocniejszy. Obudowa zamknięta więc bas brzmi ładnie ale nie ma aż tak dużego zejścia w dół (mimo Fs głośnika na poziomie 50Hz). Z symulacji wynika, że BR niewiele tu pomoże. Następny projekt myślę że albo BR albo membrana bierna.
W razie jakichś wątpliwości pytać :) Jestem otwarty na sugestie co nie tak poszło z tą przetwornicą i czy warto tak kombinować z zasilaniem/ładowaniem.
środek - play/pause
prawy - następny utwór
lewy - poprzedni utwór
góra - VOL+
dół - VOL-
Głośniki dostałem za chyba 35zł (2 niskotonowe + 2 wysokotonowe) na wyprzedaży garażowej - żal było nie brać za taką cenę. Parametry widoczne na zdjęciach. Zwrotnica nie liczona - została mi z samochodowego zestawu odseparowanego HELIX i tak ją zaadoptowałem wstępnie.
Dzięki temu projektowi w końcu odkurzyłem JIG'a który leżał a nigdy go nie użyłem. Głośniki zostały wstępnie pomierzone i wyszło, że obudowa zamknięta. Aby zadbać o szczelność wszystkie głośniki podkleiłem uszczelkami (chyba z monacora - bez tego wszystko klepało i skakało) a front i tył też dostał uszczelki (zwykłe pod okna do kupienia w marketach budowlanych). Obudowa ma wymiary zewnętrzne 67cm x 20cm x 22cm. Wkręty to czarne oksydowane imbusy (chyba monacor ok. 1zł/szt ale wyglądają o niebo lepiej niż zwykłe krzyżaki).
Zasilanie to 4x18650 w szereg - stare Panasonic z baterii z laptopa. Laptop w ogóle nie działał na baterii a te na testerze pokazały ok. 2900-3000 mA każde (nominalnie 3400) przy 1A rozładowywanie ale spokojnie dają radę nawet przy 3A. W koszyczkach jest miejsce na drugą parę by zwiększyć pojemność i prąd ale nie mam 4 takich samych a nie chce mieszać z innymi 18650 o mniejszej pojemności (chociaż teoretycznie sa równolegle więc będą się tak samo rozładowywały - prądy powinny się porozkładać ale nie wiem). Całość puszczona przez balancer tak w razie czego jakby miały być problemy.
Układ ładowania baterii jest nakombinowany a to przez to, że się uparłem na wejście microUSB. Jest przetwornica 230VAC/12VDC 3A a do tego wejście USB. Stamtąd wszystko wchodzi na STEP UP z możliwością ustawienia odcięcia prądu i tutaj mega problem był. Wszystkie inne przetwornice co miałem to były uniwersalne BUCK/BOOST ale żadna nie była w stanie wycisnąć z 5V na 16,8V :( Ta daje radę bez problemu ale jest problem z ustawieniem prądu ładowania. Metoda zwarciowa nie działa!!! Jak na zwarciu ustawiłem 1A to po podpięciu albo dawała za niskie napięcie albo prąd ładowania był rzędu 100mA. te 3 potencjometry na przetwornicy działają dziwnie. Normalnie miałem tak w innych: regulacja napięcia, regulacja prądu, regulacja poziomu odcięcia - przy jakim prądzie zapala sie dioda, że już jest naładowane a tutaj jedno reguluje napięcie, ale drugie wpływa i na napięcie i na prąd ładowania, jakiś kosmos. Ustawiłem tak, że na mierniku USB miałem pobór 5V 2,2A na wejściu ale po podpięciu 12V przekroczyło 3A na wejściu a Step UP zadymił.... ale nadal działa.... A gdy już ustawiłem i potem wszystko spiąłem diodami schotky'ego na wejściu by odizolować od siebie źródła to wszystko się znowu posypało. Ostatecznie metoda na czuja ustawiłem pobór z micro USB na 5V 1A i jakoś to działa, ale przy zasilaniu z 12V Step UP prawie parzy. W kolejnym projekcie rezygnuję z micro USB - zastanawiam się czy użyć przetwornicy z ogranicznikiem prądu czy prosty zasilacz 16,8V 2A i sam BMS.
Po pierwszych odsłuchach wyszło, że soprany zabijają wszystko. Mam wkładkę pomiarową i preamp ale jeszcze się tym nie bawiłem (WM-61? Tego większość forumowiczów używała???) więc metoda na słuch. Ostatecznie powstał L-PAD ok. 6dB - niestety nieco zachwiałem impedancję bo nie umiałem dostać odpowiednich oporniczków i jest różnica chyba 0,4R - jakoś przeżyję - ale teraz można tego słuchać.
Wrażenia odsłuchowe - było bardzo fajnie przez pierwszy dzień. Teraz chciałbym więcej i mocniej i następny projekt będzie mocniejszy. Obudowa zamknięta więc bas brzmi ładnie ale nie ma aż tak dużego zejścia w dół (mimo Fs głośnika na poziomie 50Hz). Z symulacji wynika, że BR niewiele tu pomoże. Następny projekt myślę że albo BR albo membrana bierna.
W razie jakichś wątpliwości pytać :) Jestem otwarty na sugestie co nie tak poszło z tą przetwornicą i czy warto tak kombinować z zasilaniem/ładowaniem.
Skomentuj