Po pierwsze, w jednej końcówce nie mogę ustalić w żaden sposób prądu spoczynkowego. Siedzi na ~20mA i ma wszystko w dupie; w drugiej dało radę bez problemu.
Po drugie, obie końcówki są dziwnie ciche! Bez problemu przebija je mój obecny wzmacniacz na TDA7265. Gdzie może leżeć problem?
Po trzecie, czy spalenie się bezpiecznika na jednej szynie zasilania, ale nie w wzmaku, tylko w zasilaczu, może doprowadzić do uszkodzeń? Z nieznanych przyczyn, końcówka, która grała rano, wieczorem jak wróciłem już nie bardzo chciała współpracować :) Wiem tylko, że przez chwilę kabel źródłowy wisiał w powietrzu, w jednej szynie w zasilaczu był bezpiecznik 1A zamiast 3.15A (bo inne się skończyły...) i tenże bezpiecznik się w którymś momencie spalił. Razem z połową końcówki

Na razie to tyle - nie wszystko idzie gładko, ale przynajmniej sporo się już nauczyłem

Zostaw komentarz: