2,5 drogi (pare pytan)

[cysiaczek]

1) W jaki sposob liczymy uklad linearyzacji impedancji (C1, R1)?
2) Z zalozenia konstrukcja 2,5 drozna umozliwia kompensacje BS. Powiecmy, ze obudowa ma 21 cm szerokosci, czyli efekt ten powinien byc zauwazalny ponizej ~1600 Hz. Czy w takim wypadku dla sekcji niskotonowej wstawiamy np. filtr dolnoprzepustowy 1 rzedu na 400 Hz (cewka ok 3mH), czyli 2 oktawy dalej powinno byc -12 dB. Czy w przybliżeniu takie podejscie jest prawidlowe? Wiadomo, ze efekt BS nie jest takie prosty.
3) Czy nie ma problemu z faza na niskich i niższych srednich czestotliwosciach?
To tak na poczatek ;]

[Yoshi_80]

ad 1 , mozła liczyć ze wzoru, kiedyś pisałem w arcie ale tak spod palca nie pamiętam. Nie ma też koniecznosci liczenia, można zasylumować w SW. Tworzysz pustą zwrotnicę tylko z tym jednym głsonikiem podłączonym do źródła, dodajesz Impedance compesation -> inductive rise -> podajesz czestotliwosć od której dla tego głosnika rośnie impedancja np 1000Hz i dajesz OK. Program coś tam wyliczy. W Properites projektu zwrotnicy zaznaczasz aby obliczał również ch-ke impedancji. Dajesz calcualte response, powstaje plik impedancji zwrotnicy , możesz pogladnac przebieg i zoptymalizować elementy R1 C1 aby byla liniowa (ja taka ci jest potrzebna).

ad2 , przy szerokości scianki 21 cm , BS będzie nisko i będą kłopoty bo wyjdze spora cewka. Dodatkowe "pół drogi" dodaje sie zgodnie z zasadami jak dla każdego innego podziału pasma, przecięcie ch-k w punkcie -6dB. Ogólnie złapanie tego pomiarem , nie będzie należało do rzeczy prostych. Myśle, że jednak jest to wykonalne.

ad3, problemy z fazą mogą być, niewielkie ale jednak. Filtracja nawet 6dB/okt zmienia faze i to będzie widoczne. Nie ma co jedna sie za wczasu martwić, efekt nie będzie jakis specjalnie dokuczliwy

[cysiaczek]

ad 1) przy doborze korektora nie trzeba uwzglednic drugiego glosnika i cewki L=2mH?
ad 2) teraz przynajmniej wiem dlaczego wszystkie obudowy projektow 2,5droznych na akustyk.com.pl sa najwezsze jak to tylko mozliwe

Tak chyba jest o wiele czytelniej:

[Yoshi_80]

Te zwrotnice traktujesz jako osobne układy, czyli jak chcesz lienearyzować impedancje to robisz to na wybranym głosniku z osobna, pamiętaj, że to filtr "widzi" ten korektor impedancji , w tym przypadku cewka 600u. Dla cewki 3m , nie ma korektora , a ten przypiety do drugiego glosnika nie ma dla niej znaczenia.

[cysiaczek]

Ale w pierwszym przykladzie drugi glosnik nie jest podpiety do zrodla, tylko jest za filtrem dla 1 glosnika. (pierwszy rys ktory zamiescilem)

[Yoshi_80]

Dlatego pierwszy przykład raczej nie powinien być rozpatrywany jako poprawny, gdyż źródlem dla drugiej cewki jest przefiltrowany sygnał po pierwszej cewce. Musiałbym sie zastanowić czy tak mozna w ogóle zrobić.
Korektor i tak jest przy pierwszym głosniku a nie drugim i druga , wieksza cewka i tak go nie "zobaczy".

[cysiaczek]

Tylko ze pierwszy przyklad (z tego co zauwazylem) jest najczesciej stosowana konfiguracja w 2,5way.
http://www.zaphaudio.com/Waveguidetmm.html
http://www.audiostereo.pl/forum_wpis...at=32034&p=1#k (w polowie 1 strony)
http://www.audiostereo.pl/forum_wpis...at=33030&p=1#k
Zastanawia mnie tylko w takim wypadku jak dobierac wartosc cewki L1 do glosnika niskosredniotonowego, no bo w koncu za filtrem jest drugi glosnik (niskotonowy), czyli polaczenie rownolegle, czyli cewka L1 powinna byc o polowe mniejsza (niz z jednym glosnikiem).

[ Dodano: 2008-05-14, 12:02 ]
Kurcze tylko, ze drugi glosnik (niskotonowy) ma przed soba duza cewke L, a wiec wyciete zostaja czestotliwosci na ktore liczony byl filtr dla pierwszego glosnika (cewka L1), czyli impedancja w gornym zakresie nie ulega zmianie. Zrobilem mala symulacje:

Czyli wychodzi na to, ze cewke L1 liczymy dla 8 Ohm, a jak nie bedzie cewki L to dla 4 Ohm (poloczenie rownolegle glosnikow). Tak czy siek kolumna bedzie miala 4 Ohm. Mama nadzieje, ze cokolwiek zrozumiecie z moich wywodow ;]

[Yoshi_80]

Nigdy wcześniej nie rozpatrywałem takiego przypadku i dlatego troche mnie to zaskoczyło. Układ lda drugiego głosnika jaki tworzy się z tych filtrów to swoistego rodzaju filtr 3 rzedu o nietypowej budowie. Wartości cewek się zsumują , jednak równoległa gałaź tworzona z pierwszego głsonika i tego co do niego podłaczone stworzy na pewno zmiany na ch-ce drugiego głosnika.

Generalnie takie rozwiazanie potraktowałbym jako : Pierwszy filtr "wyższy" jako połaczenie równoległe dwóch głośników (dla niskiej czestotliwosci, gdyż duza cewka będzie "przeźroczysta" do pewnego momentu ) , później jako połaczenie równoległe dwóch nieco innych impedancji.

Drugi filtr jako filtr 1 rzedu, o sumarycznej indukcyjnosci obu cwek ale efekt działania pierwszego filtru również będzie widoczny tyle, że będzie to już mocno osłabione dużą cewką.

Tak na razie to widze, wiecej moze się wykombinuje jak odpalę sw w domu

[cysiaczek]

Wydaje mi sie jednak, ze jezeli liczymy pierwszy filtr "wyższy" na czestotliwosc powiecmy 3,5 kHz to sumaryczna impedancja rownoleglego polaczenia jest blizsza 8 Ohm (niewiele mniej). Idealnie widac to na rysunku w moim ostatnim poscie. Jezeli chodzi o zauwazenie zmian w charakterystyce drugiego glosnika (spowodowanych rownolegla galezia tworzona z 1 glosnika) to ciezko bedzie to zaobserwowac w SW. Przynajmniej ja jeszcze na tyle nie znam tego programu.

Fajnie jakby ktos wypowiedzial sie na temat oddalenia glosnikow w 2,5way, pochylonej przedniej scianki... Napewno kryje sie w tym cos z fazą glosnika niskotonowego.
http://www.akustyk.com.pl/projekty/CC235.html
http://www.akustyk.com.pl/projekty/HX2.html

[Yoshi_80]

Jako obciążenie pierwszego filtru nie mozesz rozpatrywać wylacznie połaczenia rónoległęgo dwóch głośników, będzie to połączenie równoległe pierwszego głośnika z drugim wraz z cewką. Drugi głosnik z szeregową cewką o dużej wartości będzie miał dużo wiekszą impedancję aniżeli sam pojedynczy glośnik. Dlatego impedancja obciazenia dla tego filtru będzie się zmieniać inaczej aniżeli przy zwyklym równoległym polączeniu glosników. Takie połączenie będzie tylko do momentu zadziałania drugiej cewki, czyli kilkuset Hz, następnie impedancja będzie szybciej rosła.

Myślę, że warto wypróbować przy projekcie oba rozwiązania. Takie jak podałeś i "klasyczne" z dwoma filtrami osobno na każdy głośnik. Róznica w cenie takiej zwrotnicy będzie minimalna a jeżeli ma to ułatwić projektowanie i dać pewność poprawnej zwrotnicy to lepiej tak zrobić.

Dolnoprzepustowy filtr opóźnia fazę, więc te dodatkowe pół drogi nie będzie idealnie zfazowane. Przesunięcie tego głosnika do przodu na pewno zminimalizuje ten efekt ale nie w stopniu dostatecznym. Trudno jest wyrównać fazę na częsotliwościach rzędu kilkuset Hz gdzie fale są dość długie i różnica fazy np 45 stopni wiąze sie z przesunieciem głośnika o jakieś 10 cm. Nie mniej jednak takie rozwiazanie nie powinno zaszkodzic ale trochę pomóc.