Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

jaki wzmacniacz do suba na głośniku mivoc xaw310hc

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #41
    Dzisiejsze kawałki muzyczne niestety maja stosunek miedzy wartoscia srednia a maksymalna prawie bliski 1.
    http://pl.youtube.com/results?search...&oq=loudness+w

    Skomentuj


      #42
      Zamieszczone przez coolombo
      Rubens a powiedz mi jaki jest średni odstęp mocy średniej od mocy szczytowej w dB analizując kawałki muzyczne?
      -ciekawe - nowe pojęcie - moc średnia - nie za bardzo sensowne w odniesieniu do parametrów wzmacniacza - chyba że producenci w celu sztucznego podciągnięcia
      parametrów zrobili nową definicję

      To że faktycznie powoli stosunek robi się 1:1 to dowodzi że nie tylko sprzęt ale i muzyka scheodzi na psy.

      Zamieszczone przez coolombo

      Co ty na to że przy ostrym graniu tak że zapala się clip wzmacniacz który ma 1kW w rzeczywistości oddaje do obciążenia średnio 200-300W.
      Potwierdza to tylko co pisałem post wyżej!!!

      Zamieszczone przez coolombo

      W teorii wszystko się zgadza trzeba trafo z zapasem etc. w praktyce nikt tego nie stosuje bo to nie ma sensu.
      Nikt tego nie stosuje bo tak wszyscy obecnie projektują wzmacniacze - ale to nie znaczy robią prawidłowo.
      Wyżej napisałeś
      Zamieszczone przez coolombo

      wzmacniacz który ma 1kW w rzeczywistości oddaje do obciążenia średnio 200-300W
      Sory - ale jak ja idę do sklepu i chcę kupic kilo cukru to oczekuje że w opakowaniu będzie kilo a nie 70dk.
      Poza tym to stwierdzenie dowodzi też tego co pisałem wyżej- nie ma wzmacniaczy o sprawności 100% ( w tym wypadku sumaryczna sprawnośc końcówki i zasilacza wynosi 30
      Zamieszczone przez coolombo
      Moc jaką wyciągnie końcówka zależy głównie od napięcia zasilania.
      Tak ale też zależy od mocy / sprawności zasilacza. [/quote]


      Zamieszczone przez coolombo
      Jeżeli damy trafo o mocy takiej jak wzmacniacz to daje się kilka V więcej aby końcówka osiągnęła moc nominalną. W rzeczywistości taki wzmacniacz jest nawet lepszy bo osiągnie większą moc muzyczną.
      Czy rozumiesz co piszesz?
      Najpierw piszesz że wzmak 1KW oddaje 200-300W a teraz że ze wzmaka 1KW dzięki podniesieniu napięcia zasilania stopnia końcowego osiągnie się moc nominalną czyli 1KW ( przypominam moc nominnalna = moc RMS= max. moc wzmaka przy długotrwałym obciążeniu przy odpowiednich zniekształceniach).

      Kolego - czytaj ze zrozumieniem - Z PUSTEGO NIE NALEJESZ
      -podniesienie napięcia zasilania końcówki bez podniesienia mocy zasilacza spowoduje tylko jedno -przysiądzie to zasilanie = zmniejszy się moc oddawana=wzmacniacz będzie pracował niestabilnie.

      Tylko jedna częśc Twojej wypowiedzi jest zgodna z rzeczywistością :
      wzmacniacz który ma 1kW w rzeczywistości oddaje do obciążenia średnio 200-300W
      I Tu masz w 100% rację.

      Widzisz - dawniej gdy obowiązywały "normalne normy" żyliśmy w świecie gdzie wzmacniacze domowe miały 20-50W RMS i nigdy nie dało się odkręcic sprzetu na 3/4 gwizdka bo natężenie / poziom głośności było tak duże że się nie dało wytrzymac.

      Do tej pory pamiętam jak pięknie, czysto, dynamicznie brzmiał wzmacniacz Diory 2x20W RMS podpięty pod Tonsil Bolero.
      Dzisiaj mamy wzmacniacze 5x200W RMS + 200W subwoofer i po odkręceniu na 50% i jakoś nie jest tak głośno.


      Uwierz mi kolego - nie chcę nikogo szykanowac na tym forum ani się wywyższac - chcę wam uzmysłowc jedno - postęp technologiczny, rosnąca konkurencja, zmniejszanie kosztów i szukanie oszczędności powoduje to że producenci robią nasz w butelkę.
      A że robią nas już tyle lat to stało się to normą - i jak jak widac po wypowiedziach wielu ludzi tak to traktuje.
      ZObacz np. tu
      http://www.allegro.pl/item455948780_...tega_mocy.html

      Wzmacniacz o mocy 670W oddaje tylko 2x160W.
      Dawniej się troszkę lepiej projektowało - i nie mów mi że wtedy były gorze materiały, technologie itp. to na wzmacniaczach ażtak się nie odbiło ( no może poza najnowszymi klasami i zasilaczami impulsowymi).

      To co piszę poparte jest moją 15-letnią PRAKTYKĄ i wiedzą elektroniczną którą zdobywałem i zdobywam.
      Uwierz mi naprawiłem sporo wzmacniaczy w zyciu i do tej pory raz na jakiś czas przyjeżdżają do mnie audiofile z całej polski - mimo iż od lat 6-ciu przestałem naprawiac wzmaki w większych ilościach.

      Nawet teraz mam w domu subwoofer Velodyne ( servo control) - gdzie po wizytach w czterech serwisach dopiero ja postawiłem go na nogi.

      To co piszę ma odzwierciedlenie w praktyce - nie wierzysz - zapraszam do mnie ( mam oscyloskopy cyfrowe, analogowe, autotransformatory, zasilacze, sztuczne obciążenia mierniki zniekształceń, częstościomierze, mierniki do parowania tranzystorów itp.)
      Zapraszam to szybko się przekonasz jak jest w praktyce.

      Skomentuj


        #43
        Zamieszczone przez rubens
        podniesienie napięcia zasilania końcówki bez podniesienia mocy zasilacza spowoduje tylko jedno -przysiądzie to zasilanie = zmniejszy się moc oddawana=wzmacniacz będzie pracował niestabilnie.
        Podnoszac np. napiecie o 5V i zakladajac ze siadze o 2V to i tak 3V zapasu wiec napewno da sie przeciazyc tak trafo bez spadku napiecia ponizej zakladanego.

        No i nie zgodze sie ze wzmak bedzie pracowal niestabilnie. Niestabilnosc to inaczej wzbudzanie sie ale nie ma to duzo wspolnego z wartoscia napiecia zasilania, bardziej z konstrukcja samego wzmaka.

        Skomentuj


          #44
          Zamieszczone przez pegelmesser
          Zamieszczone przez rubens
          podniesienie napięcia zasilania końcówki bez podniesienia mocy zasilacza spowoduje tylko jedno -przysiądzie to zasilanie = zmniejszy się moc oddawana=wzmacniacz będzie pracował niestabilnie.
          Podnoszac np. napiecie o 5V i zakladajac ze siadze o 2V to i tak 3V zapasu wiec napewno da sie przeciazyc tak trafo bez spadku napiecia ponizej zakladanego.

          No i nie zgodze sie ze wzmak bedzie pracowal niestabilnie. Niestabilnosc to inaczej wzbudzanie sie ale nie ma to duzo wspolnego z wartoscia napiecia zasilania, bardziej z konstrukcja samego wzmaka.

          Na jakiej podstawie twierdzisz że siądzie o 2 a nie o 7V?
          Prędzej siądzie o 7 V bo czym większa moc oddana tym więcej się ciepła wydziela = więcej idzie na straty= większy spadek napięcia.

          Zamieszczone przez pegelmesser
          Niestabilnosc to inaczej wzbudzanie sie ale nie ma to duzo wspolnego z wartoscia napiecia zasilania, bardziej z konstrukcja samego wzmaka
          Moja definicja niestabilności to nieco szersze pojęcie jest to suma wszelkich składowych które mogą składac się na złe jego działanie.
          -wzbudzanie się to tylko jeden ze składników
          -za słaby zasilacz pieknie nam będzie obcinał wierzchołki co spowoduje zniekształcenia (pięknie to widac oscyloskopem)

          Podniesienie napięcia zasilania końcówki bez zwiększenia mocy zasilacza spowoduje nie stabilnąjego pracę - odsyłam do ch P/f w zakresie f<100Hz) = niestabilna praca.

          Kolego - uwierz mi zaprojektowałem na zamówienie kilkadziesiąt wzmacniaczy i trenowałem takie sytuacje od strony praktycznej.

          Skomentuj


            #45
            [ Dodano: 2008-10-11, 20:53 ]
            Zamieszczone przez rubens
            Na jakiej podstawie twierdzisz że siądzie o 2 a nie o 7V?
            Zmierze. A jak nei to jeszcze dodam 5V i bedzie napieciowo OK.

            Moc zasilacza to moc jaka odda do obciazenia jakmi jest wzmacnaicz wraz ze swoim obciazeniem. A nie jakas wyimaginowana wartosc z gory zalozona nie wiadomo na jakiejs podstawie.

            Niestabilnosc natomiast to parametr dosc dobzre chyba zdefiniiowany w elektronice, objawia sie tym ze uklad wzmacniajacy przechodzi w generator gdy w jego petli spzreznenia zwrotnego dojdzie przy danej czestotliwosci do dancyh przecsuneic fazowych. Proste. Nie bede w tym miejscu wyjasnial dokladnych warunkow.


            Przesterowanie, szumy,itp to nie sa niestabilnosci ale tez oczywiscie tzreba z tym wlaczyc.

            Skomentuj


              #46
              Widzę że lubisz dopasowywac pod siebie teorię.
              Przesterowanie, szumy- czy ja o czymś takim wspomniałem?

              Odpowiem bardzo obrazowo - leżysz w szpitalu pod respiratorem ( sztuczne podtrzymanie życia) , przychodzi rodzina i patrzy na ekran a tam zamiast ładnych i powtarzalnych impulsów na ekranie przebiegi mają raz taki raz inny parametr ( napięcie i częstotliwośc) - zaczepiony o niestabilną pracę przyrządu lekarz odpowie - nie skąd respirator działa stabilnie przecież niestabilnośc to stan gdy respirator się wzbudza - ale przecież działa

              Sory- kolego ale ja wolę mimo wszystko powiedzie że jednak nie działa on stabilnie.

              Aktualnie pracuję w serwisie aparatury laboratoryjnej ( jeżdżę sporo po świecie) i na całym świecie NIESTABILNA praca jakiegokolwiek urządzenia to nie jeden wybrany parametr a wypadkowa ( jednego bądź więcej)

              Zmierze. A jak nei to jeszcze dodam 5V i bedzie napieciowo OK.

              To dlaczego nie dodasz zamiast 5 od razu 200V -przecieżwtedy z zasilacza zamiast x wyciągniesz 100X.
              Nie pogrążaj się.



              Kończąc- wg. Twoich teorii 1=2 ( z zasilacza o mocy 1 uzyskamy 2 RMS oddane).
              Niestety w życiu tak nie jest.

              Nie mam ochoty dłużej z Tobą dyskutowac bo masz braki i teoretyczne i praktyczne - może i siedzisz w "akustyce" ale w dziedzinie elektroniki musisz się sporo nauczyc.

              Szkoda zaśmiecac to forum.
              Jak się podszkolisz ( teoretycznie i praktycznie) zapraszam do dyskusji.

              Skomentuj


                #47
                Zamieszczone przez rubens
                Aktualnie pracuję w serwisie aparatury laboratoryjnej
                Ciekawe jakim ....

                Niestabilosc a niestabilna praca to co innego wiec nie wykrecaj sie sianem.

                Zamieszczone przez rubens
                może i siedzisz w "akustyce" ale w dziedzinie elektroniki musisz się sporo nauczyc.
                Akurat siedze bardziej w elektronice niz w akustyce.

                I wiem ze da sie uzyskac z trafa o mocy 50VA moc 100W. Wystarczy prosty pomiar (co jako "fahofca" powinienes umiec). Podlacz sobie reostat i mierz.... pewnie bedzie z 25omow wtedy przy znamionowym napieciu trafa 50V, co dla 50W by było 50omów.

                Skomentuj


                  #48
                  że się wtrące, może nie jestem jakimś elektronikiem ale mnie kiedyś ktoś uczył że zasilacz powinno się projektować aby wzmacniacz mógł pracować ciągle z max mocą przy uwzględnieni sprawności danego wzmacniacza dla ułatwienia w domu przeważnie używa się klasy AB a średnia sprawność tej klasy to 67%. czyli dla wzmacniacza o mocy 100W trafo powinno mieć MINIMUM 150W, a to że producenci dają mniejsze trafa to tylko ich oszczędności i założenie że i tak nikt niegra długo na 100% wzmaka

                  ps. ja w moim symku mam trafo 400W i baterie kondów 37400uf na gałąź. niby za duzo ale sprawdzając na zwykłym multimetrze spadki napięcia przy max wysterowaniu były 0,1-0,2V, a ten sam wzmak na trafie na styk i przy 10000uf na gałąź spadki po 4V i to słychać przy słabszym zasilaczu wzmak się się przsterowywał, charczał itp. przy obecnym zasilaczu przy max syterowaniu gra czysto.

                  Skomentuj


                    #49
                    Post skasowalem bo byl nie na temat

                    To jest forum o akustyce i nikogo nie obchodzi co kolega naprawia w serwisie.
                    Brak koledze praktycznej wiedzy z dziedziny akustyki wiec teoretyzowanie i madrzenie sie jest tu raczej nie na miejscu.

                    IREK

                    Skomentuj


                      #50
                      Zamieszczone przez Warg
                      ..zasilacz powinno się projektować aby wzmacniacz mógł pracować ciągle z max mocą przy uwzględnieni sprawności danego wzmacniacza dla ułatwienia w domu przeważnie używa się klasy AB a średnia sprawność tej klasy to 67%. czyli dla wzmacniacza o mocy 100W trafo powinno mieć MINIMUM 150W, a to że producenci dają mniejsze trafa to tylko ich oszczędności i założenie że i tak nikt niegra długo na 100% wzmaka

                      ps. ja w moim symku mam trafo 400W i baterie kondów 37400uf na gałąź. niby za duzo ale sprawdzając na zwykłym multimetrze spadki napięcia przy max wysterowaniu były 0,1-0,2V, a ten sam wzmak na trafie na styk i przy 10000uf na gałąź spadki po 4V i to słychać przy słabszym zasilaczu wzmak się się przsterowywał, charczał itp. przy obecnym zasilaczu przy max syterowaniu gra czysto.
                      Bzdury!
                      Wzmacniacz w klasie AB ma maksymalna sprawnosc 78%, sprawnosc jest liniowa funkcja wysterowania i zaczyna sie od 0% do 78%, srednia sprawnosc eksploatacyjna jest trudnomierzalna i jest zedu 10%. Srednia moc pobierana z zasilacza jest nizsza od mocy znamionowej wzmacniacza co wynika z impulsowego charakteru muzyki i sredniej impedancji kolumn wyzszej niz impedancja znamionowa. I wlasnie dlatego zasilacz moze miec mniejsza moc znamionowa niz moc znamionowa wzmacniacza.
                      Spadki napiecia zasilacza nie maja wiekszego wplywu na jego prace i na pewno nie maja nic wspolnego z przesterowaniem wzmacniacza ani moca jego zasilacza.

                      Skomentuj


                        #51
                        UWAGI MODERATORA
                        Post usuniety i bede dalej usuwal bzdury ktore piszesz a o ktorych nie masz zielonego pojecia. Powinienem wywalic jeszcze kilka Twoich poprzednich bzdur ale szkoda mojego czasu.

                        Jak zrozumiesz kolego ze przesterowanie czyli obcinanie wierzcholkow sinusoidy nie ma zadnego zwiazku z zasilaczem to pogadamy normalnie.

                        IREK

                        Skomentuj


                          #52
                          chłopcy proszę o wypowiadanie się na temat batalie na tematy nie związane z głównym wątkiem zostawcie na odpowiedni czas i ..miejsce

                          Skomentuj


                            #53
                            rubens, TDA to nie jest dobry model dla porównań - jakiego byś nie dał dobrego zasilania TDA nie będzie miało kontroli nad głośnikiem - taka wada tej kostki. To że subwoofery pracują cały czas z pełną mocą to niezłą głupotę palnąłeś, jak już to pracują z amplitudami nawet takimi samymi niż sygnał sinusoidalny. Ale nigdy muzyka =/= sinus!!

                            Skomentuj


                              #54
                              Do tego xaw310hc buda 45-50l B-R z rury kanalizacyjnej fi-11cm długość 30-35cm.

                              Skomentuj


                                #55
                                Zamieszczone przez rubens
                                Mam on inna ch-kę niż typowy wzmacniacz "uniwersalny" wzmacniacz.
                                Ciekawe jaka charakterystyke ma inna.
                                Pobor mocy wzmacnaicza do suba czy normalnego jest taka sama i nie rozni sie niczym. Podlaczajac glosnik 10cm i 30cm kazdy zagra inaczej ale i tak wezmie swoja moc w cewke i tyle. WIec wcale wzmacnaicz operujacy subem nie jest jakos wyzylowany specjalnie, powiedzialbym nawet pracuje lzej niz wzmak stereo bo jest zwolniony od reszty masna ktora stanowi tez niemały % mocy.

                                Skomentuj


                                  #56
                                  jeżeli ktos ma suba na głosniku takim jak mój prosze o przyblizone wymiary z rozmieszczeniem głosnikai b-r dzia moze jakies propozycje?p s planuje suana 3 malutkich kółeczkach piszcie

                                  Skomentuj


                                    #57
                                    Zamieszczone przez pawelkonin
                                    p s planuje suana 3 malutkich kółeczkach piszcie
                                    ..i bedzie sobie jezdzil po pokoju

                                    Skomentuj


                                      #58
                                      Trzy kolka to akurat bez sensu. Bardz oduze suby estardowe na glosnikach 15, 18cali to robi sie na 4 kolkach w tym dwoch z hamulcami. Sredniej wielkosci suby ktore sa raczej stacjonarne robi sie na dwoch kolkach plus dwie stale nozki co zapewnia stabilna pozycje postojowa i latwosc przemieszczania bo wystarczy uniesc krawedz z nozkami i jezdzic subem jak taczka.

                                      Skomentuj


                                        #59
                                        irek mó sub to będzie mini zabaweczka do pokoju:)) mysle ze ustwaiony pod 2siankami bedize ładnie stałe ewentualnie wtedy cos zmienie mamm inne pytanko jaka grubosc forniru jest najlepsza?nkładac na mokro?pod ciepłem?prosze o kilka praktycznych rad i spostrrzezen -jaka politura itp itd

                                        Skomentuj


                                          #60
                                          Zamieszczone przez pawelkonin
                                          nkładac na mokro?pod ciepłem?prosze o kilka praktycznych rad i spostrrzezen -jaka politura itp itd
                                          Patrzac co piszesz to chyba raczej nie pare rad a podstawy od A do Z. Poszukaj na forum na przyklad w toolboxie.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X