Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wiekowe elektrolity w zwrotnicy a dzwięk zza ściany

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wiekowe elektrolity w zwrotnicy a dzwięk zza ściany

    Witajcie,
    Pytanie właściwie jest błahe ale dla ścisłości opisze sytuacje.

    Znajomy podrzucił mi wczoraj Bolero 200, które po domówce "grają jak zza ściany".
    Po szybkich oględzinach stwierdziłem brak wysokich tonów - prawdopodobnie spalone GDWK. Dolne rejestry w normie, (choć band-pass sam z siebie gra "zaściankowo" :) ) a średnie są stłumione.
    Znalazłem w sieci schemat zwrotnicy (z błędem, C4 ma 47 uF a nie 4,7 uF):

    Jak z niego wynika, zwrotnica ma proste zabezpieczenie dla tonów średnich i wysokich, zbudowane z warystora połączonego równolegle z rezystorem 8,2 ohma.
    Odkręciłem tył obudowy i wydobyłem zwrotnice:

    Pomyślałem ze "zabezpieczenie" zadziałało (zwłaszcza że pod rezystorem widać węgiel) i prowizorycznie je ominąłem jednak różnicy brak. Zmierzyłem też opór cewki GDWK i okazuje się ze głośnik jest sprawny.
    Doszedłem do wniosku ze może to być wina starych kondensatorów. Nie dysponuje foliowymi odpowiednikami by to sprawdzić, stąd pytanie do Was. Czy domówka mogła "spowodować" przyspieszone schnięcie kondensatorów, a jeśli tak, to czy może to powodować w.w. objawy?

    #2
    Moim zdaniem masz upalone GDWK - jak się rezystor 8,2 Ω zagotował to z cewek też wiele nie zostało.

    Skomentuj


      #3
      I ile wyszła ta rezystancja?
      Przyspieszone schnięcie? hehehe Uszkodzony albo nie, masz miernik pojemności w multimetrze?

      Skomentuj

      Czaruję...
      X