Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Skrzynki , sklejanie, skrecanie...

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Skrzynki , sklejanie, skrecanie...

    Witam serdecznie.Poniewaz jestem w trakcie pewnych realizacji o ktorych moze kiedys opowiem, prosze o swoje spostrzezenia dotyczace technik laczenia plyt. Wlasnie w nowej konstrukcji sklejam skrzynie metoda tylko sciskania na kleju i listew pomocniczych (nie obce pioro ale wklejki w narozniki z innego materialu niz plyta wlasciwa). Niech ktos sie wypowie czy juz tak robil, jakich klejow uzywal (nie chce sugerowac) i jak sie to sprawdzalo po pewnym czasie (czy np od wibracji po wyschnieciu spoin cos sie nie rozlazilo) itd. Niektore miejsca kilkoma wkretami chwycilem tam gdzie ich nie bedzie widac, a poniewaz nie bede niektorych miejsc malowal nie moge szpachlowac a zatem nie wkrecalem srub tylko zastosowalem wlasnie pomocnicze progile od wewnatrz.Slucham wypowiedzi na temat doswiadczen "stolarskich".
    PZDR

    #2
    jak docinasz płyty sklejke czy cokolwiek bądź to warto dać na linii łączenia sosnowe listewki do okoła i od wewnętrznej strony poprzykręcać wkrętami (oczywiście tak żeby nie przeszły na wylot (mozna tak zrobić z 5 ściankami) ostatnia juz tylko na klej i żeby poprawić powierzchnie styku oczywiście listewki.

    klej oczywiście nie wikol!! świetny jest ponal super3 jak sklejałem sklejke to się rozwarstwiała a klej trzymał!!

    kolumny zrobione tą metodą są równie wytrzymałe jak skręcane na wkręty jedna taka upadła mi kilka razy potem uzywałem jej jako pojemnika na nazędzia (oczywiście juz głośnika w niej nie było) i była wyjątkowo odporna na wszelkie nieprzyjazne warunki

    Skomentuj


      #3
      Listwy mam ale i czasem wikolem kleilem tylko nie wiem czy pozniej nie wykrusza sie albo cos, tam gdzie sie dalo dawalem od srodka wkrety.Mialem tez pare innych takich szybszych no i kostny na goraco (stara metoda i duzo syfu oraz ciagle podgrzewanie itd).Wiekszosc kontrukcji masowych jest raczej bez wkretow i jakims na goraco tyko nie wiem jakim.

      Skomentuj


        #4
        Wikol powyrzej 50 stopni moze "puscic" dlatego uzywam innego kleju do mocowania forniru.
        Ja osobiscie wole skrecic tymi ciemnymi wkretami do drewna. Tylko plyte w ktorej znajduje sie glowka sruby w kazym miescu gdzie bedzie wkrecany wkret nawiercam wiertlem do betonu lub blachy (zalezy jakie mma pod reka) tak by powstal maly krater. Nie beda wowczas pekac plyta na brzegu gdy za mocno lep wkretu wejdzie w nia.

        Skomentuj


          #5
          Osobiście uważam że takie łączenie bez obcego pióra (jak i z piórem) jest dosyć kłopotliwe, a ostateczna wytrzymałość nie jest bardzo dobra biorąc pod uwage ilość włożonej pracy. Ja łączę części obudowy do czoła bez żadnych listew wikolem(nie miałem z nim nigdy problemów) i skręcam komfirmatami co kilkanaście cm. Oprucz bardzo dużej wytrzymałości takich połączeń, duża zaletą jest to że nie trzeba zciskać płyt do wyschnięcia.

          Skomentuj


            #6
            MarekW, przecież całośc produkcji Tonsila jest w ten sposób robiona.Miałem okazje "rozwalać' kilkadziesiat skrzyń po ich kolumnach.Jedna się tylko trafiłe co była na obce pióro.Reszta miała tylko kawałki wzmocnień wklejanych jak opisujesz,w kształcie trójkątów.
            Tylko ten wikol,ja używam obecnie UHU COLL bodaj Pattexa.Wariat klej,szybki i mocny.Nawet w mdf sie wpija.Po sklejeniu 2 kawałków pod kątem 90 stopni nie mogłem ich rozerwać,nie rozwarstwiły się.A klej polecił mi meblarz.

            Skomentuj


              #7
              Takze rowzwalalem i cialem rozne juz kolumny produkcji fabrycznej i potwierdzam ze raczej srub nie ma a tylko czasem dodatkowe narozniki lub piora. Mam warunki zeby wszysto sciskac dosc mocno i dlugo wiec po wyschnieciu jest niezle.

              Skomentuj

              Czaruję...
              X