mam taki problem i jeszcze kilka dni byl w moich myslach nie do pojecia! Mam radio Alpine CDA 7850R i wszytko gra jak najpiekniej na wylaczonym silniku. Kiedy wlacze silnik cos mi tam zaczyna w glosniczkach skwierczec! Nie jeden by powiedzail ze to wina filtra przed radyjkiem. Lubie sie bawic w eksperymenty wiec poszukalem innej masy( na srubach, karoserii itp, itd. Po przeszykiwaniach innej masy problem dalej byl ten sam. Dopiero az przez przypadek mase podlaczylem do kluczyka a kluczyk wlozylem do stacyjki! Wszytko pieknie gralo nawet przy zapalonym silniku!! Teraz mysl jestt taka. Czemu w srodku stacyjki jest inna masa?? Czemu tam to gara a gdzie indziej nie?? Jedni mowia ze to wina radia jedni ze to jeszcze cos innego. Probowalem podlanczac kondesator inne pierdoly wymyslac az przyszlo mi na mysl ze posluze sie multimetrem. Wzialem najpierw i zmierzylem napiecie pomiedzy masa ze stacyjki i masa z jakiejs sruby. I okazalo sie ze wlasnie jest tam roznica. Na stacyjce jest ok 13,0V a na reszcie jest ok 14,4V. Okazalo sie ze moje raqdyjko niw wytrzymuje napiecia 14,4V i na 13V moc jaka produkuje radyjko jest mniejsza i w glsonikach tego nie slychac. I w zwiazku tym mam pytanie: Czy jak podalcze sobie mase gdzies normalnie(14,4V) i na przewod"+" podalcze rezystor 0,1ohm cementowy 5W czy to rozwiaze mojk problem?? Czy moze sie cos stac np?? Albo moze rezystor o wiekszej mocy? Wiem ze najprosciej bylo by zmienic radio ale narazie nie mam na to kasy.
Dzieki z gory za porady i ze komus chcialo sie przeczytac taki dlugi opis mojego problemu! THX
Dzieki z gory za porady i ze komus chcialo sie przeczytac taki dlugi opis mojego problemu! THX