nikt nie mowi ze xls gra z takim wykopem i charakterem jak beyma... on gra po swojemu... jest muzykalny tego mu niezaucisz....schodzi nizej i gra miekko zupelnie inny charakter brzmienia.. jak ktos tak lubi miekko i nisko to czemu nie xls... kwestia gustu...
hmm. mi sie wydaje, ze wszystko zalezy takze od tego jak nisko zrobi sie podzial. bo jesli moje frontowe glosniki przetwazaja pasmo do 50 Hz, to glosniki przetwazajace to beda na pewno szybsze ( no moze sa pewne wyjatki:) ) niz ciezka membrana suba. najnizsze tony moze przetwazac ciezka membrana, bo tak naprawde za szybkosc basu odpowiadaja te wyzsze czestotliwosc(60-100) , no i oczywiscie alikwoty tez sa odpowiedzalne za odbieranie basu i ogolne zludzenie.
Mam 12stkę XLSa z membraną. Znajdziesz go w konstrukcjach.
Zupełnie sie nie zgodzę ze stwierdzeniami, że nie nadaje się do muzyki. Otóż nadaje się i gra bardzo ładnie. Kwestia ustawienia mocy i odcięcia plus poziomu sygnału LFE w amplitunerze. Moża to bardzo ładnie zgrać. Słucham go ja, żona, goście i nikomu w muzyce nie "muli" - dodajer swój bas i koniec.
A w kinie - to już zupełnie inna historia. Tapnięciem niskiego basu przerazić kota i sąsiada to dla XLSa bułka z masłem...
Skomentuj