Jakie głośniki o analogowym brzmieniu

[Iceman]

Planuję zbudować monitorki (ewentualnie 2+1 jakby brakowało basu) o takim analogowym brzmieniu - taka brudna średnica, coś jakby z charakterem takiego lekkiego drive-u, coś o takim jakby papierowym podbarwieniu, z ciekawą średnicą. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, ale jaśniej nie potrafię wytłumaczyć.
Grałoby to początkowo z gainclone, a potem może z jakąś lampką. Jakie przetworniki byście polecili? Ewentualnie gotowe projekty lub w ogóle jakieś firmowe kolumny z rynku ostatecznie?

[Granat]

Jeśli dobrze zrozumiałem co miałeś na myśli to STX M.15.150.8.MCX tak gra. Przeciągnięty środek, długo wybrzmiewa, na w sobie coś z tego co piszesz.
Tyle, że to średnio-tonowy. Nie wiem jak zagrałaby wersja nisko-śrsniotonowa.

[Iceman]

Dzięki za sugestię. Z czym Twoim zdaniem warto było go pożenić? Kojarzysz może jakieś niedrogie a w miarę spoko metalowe wysokotonowe?

[Granat]

Niestety nie miałem za dużo do czynienia z metalowymi kopułkami. Nie przepadam za takim brzmieniem. Chyba, że berylowe lub aluminiowe SB-a, ale one chyba raczej nie należą do tej klasy która Cię interesuje.

[Iceman]

A z niemetalowych możesz polecić coś ? Czy w ogóle za jakieś rozsądne pieniądze da się kupić dobrze grające głośniki wysokotonowe do tego zestawienia?

[Pogromca mitow]

Może najpierw określ budżet na jeden głośnik.

[Iceman]

Z budżetem to jest u mnie zwykle otwarta sprawa - nie chciałbym oczywiście tworzyć z tym STXem jakiegoś mezaliansu i pakować czegoś mocno odstającego cenowo, ale z drugiej strony jeśli inaczej się nie da to jestem skłonny coś tam zainwestować, żeby to fajnie się zgrało. Nie będzie to mój podstawowy system w każdym razie. Zatem bardziej szukałabym czegoś o fajnym stosunku jakości do ceny.

[marian]

Planuję zbudować monitorki o takim analogowym brzmieniu - taka brudna średnica, coś jakby z charakterem takiego lekkiego drive-u, coś o takim jakby papierowym podbarwieniu...

To raczej leży po stronie elektroniki.
Ja tu widzę wzmacniacz lampowy.
Nawet najdroższymi głośnikami tego dźwięku nie uzyskasz (dźwięku lampy), a myślę że o taki dźwięk Tobie chodzi.

[Cyprian W.]

Zgadzam się z Marianem, dźwięk który kojarzymy z analogowym brzmieniem płynie właśnie z lamp i żaden Gainclone niestety tak nie zagra. Na szczęście dzisiaj można już dostać wzmacniacze hybrydowe z lampami bez potrzeby sprzedawania swoich organów na czarnym rynku :)

TAGA Harmony HTA-25B - dobry przykład w okolicy 800zł. Solidna konstrukcja i "analogowe" brzmienie płynące z hybrydy przedwzmacniacza lampowego z tranzystorami na końcówce mocy. Generalnie nie bardzo jest do czego się przyczepić w tej klasie cenowej. Jedyne na co zwróciłbym uwagę to czułość/efektywność monitorów, które miałby napędzać. Moim zdaniem cokolwiek powyżej 88dB wystarczy do komfortowego odsłuchu.

Jeśli masz miejsce na większe monitory, to myślę że dobrze sprawdziłaby się tutaj konstrukcja trójdrożna z portem basowym. Na bazie średniaka proponowanego przez Granata można zmontować już całkiem fajną, niedrogą konstrukcję na przetwornikach STXa:
STX W.18.200.8.MCX_v3
STX M.15.150.8.MCX
STX T.10.200.8.MSX lub STX T.10.200.8.PCX - osobiście bardziej polecam MSX z jedwabną kopułką. PCX wydawał mi się trochę zbyt ostry i krzykliwy, ale to kwestia preferencji.
Przy litrażu w przedziale 15-18 litrów i odpowiednim strojeniu subwoofer nie powinien być potrzebny :)

[Iceman]

Dzięki. Mam taki mały chiński pre - załączam fotkę.



Nie za bardzo słyszę aby wnosił ten lampowy urok. Myślisz, że ta Taga byłaby lepsza?

[Cyprian W.]

Dzięki. Mam taki mały chiński pre - załączam fotkę.



Nie za bardzo słyszę aby wnosił ten lampowy urok. Myślisz, że ta Taga byłaby lepsza?

Ten przedwzmacniacz fabrycznie lampy ma tylko na pokaz, natomiast nadaje się jako platforma do modyfikacji - sporo osób wymienia w nim lampy i wzmacniacze operacyjne żeby z niego coś w ogóle wyciągnąć. Niestety rynek jest zalany podróbami, które w najlepszym wypadku są "nieźle" wykonane, nie ma co liczyć na zachowanie jakichkolwiek standardów. Nie spodziewałbym się jednak niczego innego po najtańszym takim urządzeniu na rynku, nie można wymagać cudów przy takiej cenie :)

Wzmak hybrydowy od TAGA Harmony jest dobrze wykonany, adekwatnie do ceny moim zdaniem. Inne lampy, inna konfiguracja przedwzmacniacza. Nie ma nawet co tego porównywać. Modyfikacje też są możliwe i całkiem skuteczne. Prosta wymiana kondensatorów filtrujących za kilka dyszek robi już sporą różnicę, polecam poczytać:
Temat modyfikacji HTA-25B

Oczywiście nie będzie brzmieć dokładnie tak jak pełnoprawny wzmacniacz lampowy, ale jest dość blisko tego co opisałeś w pierwszym poście bez potrzeby wydawania absurdalnych kwot :)