odziedziczylem po siostrze kolumne,w ktorej graly tylko glosniki niskotonowe,reszta byla spalona(sredni i wysoki). rozmontowalem i zobaczylem,ze sa polaczone szeregowo,ale bez zadnego zabezpieczenia,tylko kabelkami. Dokupilem na 'zlomie' srednie i wysokie glosniki,ze starego radia wymontowalem kondensatory 10mikro i jakies malutkie cewki...polaczylem cewki do niskotonowych,a kondensatory do reszt. wszystko szeregowo...moze mi ktos powiedziec czy dobrze zrobilem?
Wiem,ze takie zabezpieczenie jest bardzo niepewne wiec chyba powinienem kupic sobie zwrotnice,ale nie mam pojecia jakie...nie umiem tego wyliczyc :( glosniki niskotonowe to 40w 8ohm,wysokotonowe to 60w i chyba 8ohm(cyferki sa zamazane) a sredniotonowe sa nieopisane:( wzmaczniacz mam teac 4x40w
Czy moglby ktos doradzic co mam robic?
Wiem,ze takie zabezpieczenie jest bardzo niepewne wiec chyba powinienem kupic sobie zwrotnice,ale nie mam pojecia jakie...nie umiem tego wyliczyc :( glosniki niskotonowe to 40w 8ohm,wysokotonowe to 60w i chyba 8ohm(cyferki sa zamazane) a sredniotonowe sa nieopisane:( wzmaczniacz mam teac 4x40w
Czy moglby ktos doradzic co mam robic?
Skomentuj