masz dwa wyjścia:
1.poszukać wyrobu firmy esa "triton3"
2.przyjechać na piękne Mazowsze, do Ostrowi Maz. i posłuchać u mnie.
W linkach nie ma monacorów tylko "vifa" i "peerless" :wink:
zboj87, zamiast ryzykowac ok 700-800zl na glosniki ktorych nie slyszales lepiej zainwestuj 100-150zl na podroze i posluchaj konkretnych glosnikow. inwestycja sie oplaci bo kupisz to z czego bedziesz najbardziej zadowolony
Gdyby mój samochód jeszcze tyle palił, żeby dojechać za 150 zł na mazowsze i spowrotem, to by było świetnie:P
przemo-lukas, wiem, że przedstawiłeś peerlesy, pomyliło mi się z innym tematem, bo forum ostro przeglądałem w poszukiwaniu opinii. Znalazłem ciekawą pozycję polecaną już mi przez jednego z forumowiczów: http://www.trimaudio.pl/index.php?a=...=3&kt=3&id=459
Nie nazwałbym XT25 przyjaznym i ciepłym tweeterem. Fakt to bardzoi dobry głośnik ale w precyzyjnie dobranej aplikacji. Na zwrotnicy od tak sobie, nawet zupełnie poprawniej (faza, filtracja etc), po prostu nie gra dobrze. Dużo roboty z nim zeby go dostroić aby nie uwidaczniały sie zbytnio jego cechy charakterystyczne (dość narzucajace sie szelesty i cykania na najwyższych tonach, coś w stylu wysokich czestotliwosci an sterydach, zupełnie przesadzonych i niepotrzebnych).
Nie nazwałbym XT25 przyjaznym i ciepłym tweeterem...dość narzucajace sie szelesty i cykania na najwyższych tonach, coś w stylu wysokich czestotliwosci an sterydach, zupełnie przesadzonych i niepotrzebnych.
A moze "szelesty i cykania" to obnażenie niedoskonałości nagrań lub "klocków"? :wink:
"An Ordinary Day in an Unusual Place" US3 było moją ulubioną płytką acid jazzową, do czasu. Lepsiejsze klocki wyolbrzymiły niedoskonałości tej płyty (szczegulnie tweeter, partie saksu nie są już tak ładne). Inaczej się to ma do płyty Marcusa Millera "M˛" (to nie acid :mrgreen: )
Fajnie brzmi również fortepian Leszka Możdżera na MOŻDŻER / DANIELSSON / FRESCO
"BETWEEN US AND THE LIGHT".
Jak nie podjedziesz do sklepu to się nie przekonasz czy tobie to odpowiada.
Ten sklep nie prowadzi firmy jaką ja posiadam (jeśli chodzi o klocki). Najbardziej brzmieniowo będzie podobny NAD 352.
przemo-lukas, tylko bez sensu jest mieć głośnik któy będzie obnażał niedoskonałości w 99% posiadanych n agrań, bo wiadomo jakiej jakości są u nas płyty sprzedawane, nie mówiac o tym, że i tak wiekszość muzyki leci z mp3 bo kogo stać na kupno setek płyt. Po co bdować sprzęt do sluchania jednej dobrze wytloczonej płyty. IHMO może być wprost na odwór owa dobrze wytłoczona płyta ma po prostu m niej materiału na tych częstoliowsciach i wcale nie jej dobre tłoczenie nie powoduje "cyków" co po prostu jej zawartosć lub brak .
Zamieszczone przez zboj87
Yoshi_80 napisał/a:
faza, filtracja etc
A co jeszcze trzeba dostroić, zeby dobrze brzmiało?
Tu trzeba mieć doświadczenie w powiązaniu etapu projektowo-pomirowego z odsłuchowym. Najlepiej jest tak jak robiłem zwrotnice do kompletu AL170-xt25 dla kolegi. I robiłem to z nim, słuchaliśmy razem i ustalaliśmy co jest dobre a co złe w brzmieniu a ja wtenczas dokonywałem poprawego w projekcie no i od nowa odsłuchy. Zajmuje to sporo czasu ale efekty są bardzo dobre, szczególnie przy dwóch osobach, każdy jednak inaczej postrzega i wyobraża sobie brzmienie, poprzez kompromis odsłuchowy powstaje naprawde dobra konstrukcja.
Skomentuj