Więc tak mam radio Delco amerykańskie i za wszelką cenę chcę żeby zostało w samochodzie
Jestem również przekonany że będzie grać dobrze itp itd więc nie skupiajcie się na odpowiedziach w stylu kup lepsze radio :P
Zastanawia mnie racja bytu "separatorów". NIe wiem skąd ta ich nazwa ale chodzi o to :
http://www.allegro.pl/item456284876_...konwerter.html
Bo oczywiście mogę rozbebeszyć radio i wpiąć się za potkiem głośności no i już ale wtedy mogę mieć spadek może duży może mniejszy na sygnale.
Jakie są wady/zalety ww "separatorów" ?
Aha no i nawet jeśli się zaopatrzę w takie gówienko to je rozbiore bo przyda mi się potek (dwusekcyjny ofc) do sterowania wzmaka. A jeśli jego budowa jest śmiesznie prosta to po co wogóle kupować i psuć jak można zrobić samemu ...
Rozglądałęm się najpierw za wzmacniaczem z wejściem wysokonapięciowym ale jakoś mi nie wyszło
skończyło sie na Blaupunkt 4100 no i muszę jakoś do niego sygnał doprowadzić.
Obawiam się trochę że to wyprowadzenie sygnału za potkiem może się zwyczajnie skomplikować i przerosnąć moje itak marne zdolności elektronika :P
Wolałbym też unikać dodatkowych opów no bo to znowu zasilanie a jakoś podświadomie ciągnę raczej do pasywnej opcji jak w separatorze.
Jak separator wplywa na juz podlaczony na tym samym kanale głośnik ?
na koniec niech ktoś mi powie jak nazwać to urządzenie bo separator to chyba nieodpowiednie nazewnictwo ?

Zastanawia mnie racja bytu "separatorów". NIe wiem skąd ta ich nazwa ale chodzi o to :
http://www.allegro.pl/item456284876_...konwerter.html
Bo oczywiście mogę rozbebeszyć radio i wpiąć się za potkiem głośności no i już ale wtedy mogę mieć spadek może duży może mniejszy na sygnale.
Jakie są wady/zalety ww "separatorów" ?
Aha no i nawet jeśli się zaopatrzę w takie gówienko to je rozbiore bo przyda mi się potek (dwusekcyjny ofc) do sterowania wzmaka. A jeśli jego budowa jest śmiesznie prosta to po co wogóle kupować i psuć jak można zrobić samemu ...
Rozglądałęm się najpierw za wzmacniaczem z wejściem wysokonapięciowym ale jakoś mi nie wyszło

Obawiam się trochę że to wyprowadzenie sygnału za potkiem może się zwyczajnie skomplikować i przerosnąć moje itak marne zdolności elektronika :P
Wolałbym też unikać dodatkowych opów no bo to znowu zasilanie a jakoś podświadomie ciągnę raczej do pasywnej opcji jak w separatorze.
Jak separator wplywa na juz podlaczony na tym samym kanale głośnik ?
na koniec niech ktoś mi powie jak nazwać to urządzenie bo separator to chyba nieodpowiednie nazewnictwo ?
Skomentuj