Witam. Jestem Szczepan i od jakiegoś czasu marzę o dobrym nagłośnieniu mojej fiesty (mała 3-drzwiowa, biała popierdułka, ale itak ją lubię :razz: ) Z tym, że na drodze staje przeszkoda znana chyba każdemu, mianowicie kasa i dlatego trafiłem tutaj. No bo właściwie czemu by nie zrobić czegoś samemu, zamiast płacić za samo logo a nie jakość "markowych" produktów. Całą akcję rozpocząłem już jakiś czas temu i powoli sukcesywnie zmierzam do momentu w którym z uśmiechem na japie będę stał w ulicznych korkach Krakowa i cieszył się każdą minutą w moim samochodzie.. Tyle o marzeniach/założeniach :grin:
Na początek wiadomo, poleciało radio. Kenwood kdc3041, tanie, gra fajnie, jedyny minus to brak usb, ale da się przeżyć :wink:
Druga sprawa, głośniki.. Tu było trochę ciężko, ale po jakimś czasie wybór padł na helixy db 52.1.. Wiem wiem 13stki to do gimnazjum, ale niestety nie dało się inaczej.. próbowałem, kombinować ale bez zmiany boczków tapicerki się nie dało "upchnąć" tam 16stek.. (kto ma fiestę ten wie :razz: ) i dlatego poleciałem na łatwiznę. I muszę powiedzieć, że miło zaskoczyła mnie gra tych helixów (konkretnie góra i średnie tony) które są wyraźne i nie tną po uszach jak hertze w podobnej cenie.
Razem z głośnikami zakupiłem taśmę dekarską i pierścienie z mdf'u, jako że miałem już trochę taśmy, łatwiej było mi się na nią zdecydować.. To nie to co maty, ale ciężar przy moim silniku (1.3 55koni :oops: ) nie jest bez znaczenia, a wykleiłem dosyć mocno i chyba spełnia swoją funkcję. Przy głośniejszym stukaniu (bo o basie za bardzo nie może być mowy przy 13 puszczonych na radiu :razz: ) nic nie furczy i tapicerka "nie lata jak szmata" a o to tu chyba chodziło..
Jednak wiadomo "czegoś tu brak" i teraz myślę nad wzmacniaczem, 4ch w granicach 300zł, praktycznie wybór już padł, czekam tylko na okazję, mianowicie osławiona alpinka v12.. mam nadzieję ze przód dostanie skrzydeł a dwa kanały w mostku wystarczą na nieduży bagażnik.
No właśnie.. Po tym przydługim wstępie dotarliśmy (o ile komuś się chciało to wszystko czytać) do powodu z jakiego się tu znalazłem. Jak widać cała instalacja to ostra budżetówka i nie chce iść do sklepu i kupować "bum buma" za 600zł, który w rzeczywistości robi tylko "łuuuuum" I chciałbym zrobić małego subka, do którego zasilenia wystarczyłby mostek z wyżej wymienionego wzmacniacza..
Po oglądaniu, czytaniu, porównywaniu i główkowaniu mam... Mętlik w głowie.. Ale mimo wszystko chyba najbardziej jestem nastawiony na GDN-17-200-8-SW od STX'a.. Cena, opinie i mały planowany rozmiar skrzynki, to argumenty za nim przemawiające. I teraz moja ogromna prośba..
Pomóżcie mi :oops: , nie wiem czy to dobry wybór.. Czy wystarczy do wypełnienia dziurki jaką zostawia przód w dolnym paśmie, czy głośnik 8Ohm to nie za dużo na taką moc wzmaka (v12 przy 4Ohm ma 120 wat w mostku?) Czy może warto zrobić coś innego. I w końcu, może pomożecie przy zaprojektowaniu jakiejś skrzynki (konkretnie chodzi mi o br do tego głośnika) Nie trzeba mi krwi z uszu i latającej rejestracji, ma być miło i nie bardzo cicho kiedy trzeba. W radiu Armin V. Buuren przeplata się z Offspringami więc przydałoby się tylko troche neutralności :razz:
To moje pierwsze DIY, ale czytam cały czas, i podziwiam Was za to co tutaj opisujecie, i za to jakie konstrukcje wychodzą spod Waszych rąk. I wydaje mi się, że jeśli podzielicie się ze mną choćby częścią Waszego doświadczenia to poradzę sobie i niewielkim kosztem uda mi się osiągnąć mój cel..
Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za pomoc!
Na początek wiadomo, poleciało radio. Kenwood kdc3041, tanie, gra fajnie, jedyny minus to brak usb, ale da się przeżyć :wink:
Druga sprawa, głośniki.. Tu było trochę ciężko, ale po jakimś czasie wybór padł na helixy db 52.1.. Wiem wiem 13stki to do gimnazjum, ale niestety nie dało się inaczej.. próbowałem, kombinować ale bez zmiany boczków tapicerki się nie dało "upchnąć" tam 16stek.. (kto ma fiestę ten wie :razz: ) i dlatego poleciałem na łatwiznę. I muszę powiedzieć, że miło zaskoczyła mnie gra tych helixów (konkretnie góra i średnie tony) które są wyraźne i nie tną po uszach jak hertze w podobnej cenie.
Razem z głośnikami zakupiłem taśmę dekarską i pierścienie z mdf'u, jako że miałem już trochę taśmy, łatwiej było mi się na nią zdecydować.. To nie to co maty, ale ciężar przy moim silniku (1.3 55koni :oops: ) nie jest bez znaczenia, a wykleiłem dosyć mocno i chyba spełnia swoją funkcję. Przy głośniejszym stukaniu (bo o basie za bardzo nie może być mowy przy 13 puszczonych na radiu :razz: ) nic nie furczy i tapicerka "nie lata jak szmata" a o to tu chyba chodziło..
Jednak wiadomo "czegoś tu brak" i teraz myślę nad wzmacniaczem, 4ch w granicach 300zł, praktycznie wybór już padł, czekam tylko na okazję, mianowicie osławiona alpinka v12.. mam nadzieję ze przód dostanie skrzydeł a dwa kanały w mostku wystarczą na nieduży bagażnik.
No właśnie.. Po tym przydługim wstępie dotarliśmy (o ile komuś się chciało to wszystko czytać) do powodu z jakiego się tu znalazłem. Jak widać cała instalacja to ostra budżetówka i nie chce iść do sklepu i kupować "bum buma" za 600zł, który w rzeczywistości robi tylko "łuuuuum" I chciałbym zrobić małego subka, do którego zasilenia wystarczyłby mostek z wyżej wymienionego wzmacniacza..
Po oglądaniu, czytaniu, porównywaniu i główkowaniu mam... Mętlik w głowie.. Ale mimo wszystko chyba najbardziej jestem nastawiony na GDN-17-200-8-SW od STX'a.. Cena, opinie i mały planowany rozmiar skrzynki, to argumenty za nim przemawiające. I teraz moja ogromna prośba..
Pomóżcie mi :oops: , nie wiem czy to dobry wybór.. Czy wystarczy do wypełnienia dziurki jaką zostawia przód w dolnym paśmie, czy głośnik 8Ohm to nie za dużo na taką moc wzmaka (v12 przy 4Ohm ma 120 wat w mostku?) Czy może warto zrobić coś innego. I w końcu, może pomożecie przy zaprojektowaniu jakiejś skrzynki (konkretnie chodzi mi o br do tego głośnika) Nie trzeba mi krwi z uszu i latającej rejestracji, ma być miło i nie bardzo cicho kiedy trzeba. W radiu Armin V. Buuren przeplata się z Offspringami więc przydałoby się tylko troche neutralności :razz:
To moje pierwsze DIY, ale czytam cały czas, i podziwiam Was za to co tutaj opisujecie, i za to jakie konstrukcje wychodzą spod Waszych rąk. I wydaje mi się, że jeśli podzielicie się ze mną choćby częścią Waszego doświadczenia to poradzę sobie i niewielkim kosztem uda mi się osiągnąć mój cel..
Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za pomoc!
Skomentuj