Dzień dobry, czy są tu osoby posiadające doświadczenie w naprawie wzmacniaczy? W moje ręce trafił fajny klasyk którego próbuje przywrócić do życia jednak, póki co bez skutku, temat ze szczegółami i dokładnymi fotami rozwinęłem tu:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/vi...66734#20066734
Będzie miło jak ktoś rzuci okiem bo zawarłem tam dosyć dużo istotnych szczegłów, dla osób którym nie chce się czytać postaram się skrócić temat.
Więc wzmacniacz miał spalone koncówki mocy irf3205, oraz jeden rezystor. Wymieniono - wszystkie końcówki mocy irf3205 (fot.1, żółte zaznaczenie), wszystkie rezystory na bramkach wejściowych (fot.1, żólte zaznaczenie) , sprawdzono diody przełączające (sprawne, fot1. czerwone zaznaczenie), oraz wylutowano i zaimpregnowano trafo (na wypadek gdyby izolacja gdzieś się nadtopiła), i po wlutowaniu dalej zwarcie na jednym z tranzystorów, podejrzewam że mogłem źle wlutować trafo bo nie zrobiłem dokładnego zdjęcia (fot.2) które punkty lutownicze były zmostkowane które nie, wygląda to tak jak na foto nr. 3, czy ktoś moze stwierdzić czy to może być przyczyną zwarcia? Jeśli nie to co można jeszcze wykluczyć?



https://www.elektroda.pl/rtvforum/vi...66734#20066734
Będzie miło jak ktoś rzuci okiem bo zawarłem tam dosyć dużo istotnych szczegłów, dla osób którym nie chce się czytać postaram się skrócić temat.
Więc wzmacniacz miał spalone koncówki mocy irf3205, oraz jeden rezystor. Wymieniono - wszystkie końcówki mocy irf3205 (fot.1, żółte zaznaczenie), wszystkie rezystory na bramkach wejściowych (fot.1, żólte zaznaczenie) , sprawdzono diody przełączające (sprawne, fot1. czerwone zaznaczenie), oraz wylutowano i zaimpregnowano trafo (na wypadek gdyby izolacja gdzieś się nadtopiła), i po wlutowaniu dalej zwarcie na jednym z tranzystorów, podejrzewam że mogłem źle wlutować trafo bo nie zrobiłem dokładnego zdjęcia (fot.2) które punkty lutownicze były zmostkowane które nie, wygląda to tak jak na foto nr. 3, czy ktoś moze stwierdzić czy to może być przyczyną zwarcia? Jeśli nie to co można jeszcze wykluczyć?


