Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zasilanie sprzetu CarAudio duzej mocy

Collapse
Ten temat jest przyklejony.
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zasilanie sprzetu CarAudio duzej mocy

    Witam.

    Od dluzszego czasu nosilem sie z zamiarem prztlumaczenia czesci artykulu z gazety CAR&HIFI, ktory traktuje o zasilaniu sprzetu car audio duzej mocy (chociaz nie tylko).
    Zamieszczam pare zdjec, na ktorych widac jak estetycznie a zarazem w prosty sposob zadbac o jakosc polaczen elektrycznych.
    Oprocz tego umiescilem tabelke, z ktorej mozemy dobrac bez zbednych obliczen srednice kabla zasilajacego w zaleznosci od domniemywanej mocy naszego wzmacniacza.


    Ogolnie mase dla calego "ukladu" wykonuje sie wiekszym przekrojem niz sam kabel zasilajacy wzmacniacz a to dlatego, ze ta sama masa jest potrzebna dla urzadzen samochodu; w trakcie pracy wzmacniacza i innych sprzetow pokladowych naszego auta beda plynac przez nia wieksze prady niz przez kabel zasilacy wzmacniacz (suma pradow pobieranych przez wzmacniacz i np. ogrzewanie szyb, swiatla itp.)
    Ze wzgledu na przekroje kabli i mogace poplynac przez nie prady zaleca sie zastosowanie bezpiecznika, mozliwie najblizej klemy bieguna dodatniego. Moze to uchronic nasz samochod przed powaznymi uszkodzeniami lub doslownie spaleniem; jezeli gdziekolwiek na "trasie" kabla zasilajacego zostanie przypadkowo uszkodzona izolacja.
    Oprocz tego warto zaopatrzyc sie oczka monterskie, ktore po zalozeniu na kabel i zalutowaniu dadza 100% pewnosc polaczenia i beda wygladac o wiele estetyczniej.



    Na tym zdjeciu przyklad zadbania o estetyke polaczenia, czasem zaoszczedzi nam to niemilych nispodzianek (bo spotkalem sie i z takimi przypadkami), minowicie odizolowany kabel nie byl w calosci wsuniety z gdniazdo bezpiecznika, lub np. wzmacniacza i pojedyncze druciki plecionki zwieraly do masy.


    Na tej fotce macie zalecany przekroj kabla w zaleznosci od przewidywanego poboru prady przez wasz sprzet grajacy.

    I na sam koniec wazna sprawa, przy sprzecie wyzszej klasy i wiekszej mocy (nie mowie tu o takim sprzecie za 200zl, na ktorym pisze 1200W, bo to jest niemozliwe - no chyba ze uzywka ), warto zaopatrzyc sie w kondensator o duzej pojemnosci, rzedu 4 i wiecej, nawet do 20 F [faradow].
    Kondensator taki potrafi oddac bardzo duzy ladunek energii w bardzo krotkim czasie (o wiele krotszym niz akumulator) kiedy wzmacniacz go potrzebuje (np. podczas glosnego grania repertuaru z duza iloscia basu). Ogolnie mozna powiedziec, ze poprawia dynamike..............

    Poniewaz narazie nie zdaze napisac tekstu o ktorym wspomnialem na samym poczatku to pozniej dodam drugi post, w ktory podam konkretnie na przykladzie prostych wyliczen dlaczego tak istotne sa przekroje kabli i dokladnie ich podlaczenie. Oczywysice cala ta wiedza jest poparta artykulem, ktory zostal przygotowany przez Gernota Graboscha- dyrektora technicznego z akademi EMMA.

    #2
    Dobierajac kabel zasilajacy do wzmacniacza powinnismy zadbac o to aby byl on na tyle dlugi i krotki na ile to mozliwe. Bierze sie to stad, ze kazdy kabel nawet ten o przekroju 50mm2 ma swoja opornosc. I tu nie jeden powie, ze to jest smiesznie mala wartosc.......owszem tylko jest jedno ale, sprzet w samochodzie pracuje przy napieciu 12V co wymusza przeplyw bardzo duzego pradu.
    Z prawa Ohma wiadomo, ze przeplyw duzego pradu przez jakis element wywoluje odpowiedni spadek napiecia na tym elemencie (np. bezpiecznik, kabel, wylacznik itp.)

    Dla przykladu wezmiemy wzmacniacz, ktory bedzie oddawal (dokladniej pobieral, ale tu uproscimy) moc 500W.

    Ustalamy warunki zasilania:

    Wzmacniacz bedzie mial moc 500W
    Napiecie zasilania wyniesie np. 12,8V
    I tu rowniez przyjmujemy (tak jak wiele osob robi w swoich autach), ze kabel „masowy” jest polozony od akumulatora do wzmacniacza rownolegle z kablem zasilajacym.

    Ze wzoru na moc pradu stalego wynika, ze chcac uzyskac moc 500W przy napieciu zasilania 12,8V powinien poplynac prad o natezeniu ≈ 39A

    U * I = P

    12,8 * 39 = 499,2W



    Pierwszy wariant (gorsze warunki zasilania):

    Spadek napiecia na danym elemencie wyliczmy ze wzoru (oczywiscie znajac jego rezystancje):

    I * R = U

    - kabel zasilajacy o przekroju 16mm2 i dlugosci 5m - rezystancja 0,0068 Ω spadek napiecia 0,27V

    czyli dla kabla zasilajacego wychodzi: 39A * 0,0068 Ω = 0,27V co widac powyzej i tak dalej......

    - kabel „masowy” o przekroju 16mm2 i dlugosci 5m - rez.0,0068 Ω sp. nap.0,27V
    - rezystancja akumulatora (dokladnie jego ogniw) - rez.0,0075 Ω sp. nap.0,30V
    - bezpiecznik szklany rurkowy w oprawce - rez.0,0025 Ω sp.nap.0,10V

    suma rezystancji 0,0236 Ω, suma spadkow napiec 0,94V


    Teraz od napiecia zasilania odejmujemy wyliczony spadek napiecia na wymienionych „elementach” montazowych:

    12,8 – 0,94 = 11,86V

    Znow korzystamy ze wzoru na moc pradu stalego:

    U * I = P

    11,86 * 39 = 462,54W


    Teraz od mocy zalozonej odejmujemy moc jaka wyliczylismy juz po podliczeniu wszystkich strat:

    500 – 462,54 = 37W

    Czyli juz widac, ze tracimy na kablach i innych elementach 37W


    Malo czy duzo?! Powiem tyle, dokonywalem wielu pomiarow mocy radioodtwarzaczy i moce podawane przez producentow maja sie tak, ze radia takie maja wlasnie max. do 20-30 paru watow mocy na kanal.........i teraz sobie zadajcie pytanie czy takie radio gra cicho? Jednak te 37W to sporo.


    Wariant drugi (lepsze warunki zasilania):

    Kabel masowy skracamy do niezbednego minimum, czyli podlaczamy go do karoserii auta i zwiekszamy jego przekroj do 25mm2.
    Przekroj kabla zasilajacego zwiekszamy do 25mm2
    Akumulator rowniez zmieniamy na specjalny o zmniejszonej rezystancji lub jak niektorzy mowia o zwiekszonym pradzie rozruchowym.




    - kabel zasilajacy o przekroju 25mm2 i dlugosci 5m - rezystancja 0,0037 Ω spadek napiecia 0,14V
    - kabel „masowy” o przekroju 25mm2 i dlugosci 0,5m - rez.0,00065 Ω sp.nap.0,025V
    - rezystancja akumulatora (dokladnie jego ogniw) - rez.0,00015 Ω sp.nap.0,006V
    - plaski bezpiecznik podobny do stosowanych
    w skrzynkach bezpiecznikowych samochodow
    lecz o zwiekszonej powirzchni styku - rez.0,00029 Ω sp.nap.0,01V

    suma rezystancji 0,00479 Ω, suma spdkow napiec 0,18V

    Teraz od napiecia zasilania odejmujemy wyliczony spadek napiecia na wymienionych „elementach” montazowych:

    12,8 – 0,18 = 12,62V


    Znow korzystamy ze wzoru na moc pradu stalego:

    U * I = P

    12,62 * 39 = 492,18W



    Teraz do mocy zalozonej odejmujemy moc jaka wyliczylismy juz po podliczeniu wszystkich strat:

    500 – 492,18 = 7,82W

    Tym razem stracilismy tylko niecale 8W



    I tu jest pewna prawidlowosc, im mocniejszy sprzet instalujemy tym wieksze straty bedziemy ponosic jezeli nie zadbamy o odpowidnio mala rezystancje kabli, polaczen i bedzimy uzywac „slabych” zrodlem zasilania.
    Aby zainstalowac sprzet rzedu setek watow lub nawet kW pamietajmy, ze nalezy zmodernizowac uklad ladowania akumulatora, zwiekszyc pojemnosc akumulatorow i zastosowac te o mniejszej rezystancji wewnetrznej. Rowniez jak wczesniej wspomnialem mile widziany jest kondesator lub nawet kila kondensatorow duzej pojemnosci wspomagajacych prace akumulatora.
    Nalezy tu tez wspomniec (poniewaz, co niektorzy traktuja ten temat po macoszemu), ze glosniki powinny byc zasilane rowniez kablami o odpowiedniej srednicy, zakonczone odpowiednimi wsuwkami, oczkami itp.; mile widziane jest lutowanie nabli bezposrednio do glosnikow......ale to juz indywidualna sprawa.


    Jezeli ten temat czytaja osoby, ktore powaznie mysla o zalozeniu mocnego sprzetu to powiem wam tyle, ze kazdy dobry wat w takich systemach kosztuje pare zlotowek :)

    pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      http://monacor.pl/catalogue-product....301&SubKtg=310 - fajna rzecz :)

      Zamieszczone przez gremlin4
      Malo czy duzo?! Powiem tyle, dokonywalem wielu pomiarow mocy radioodtwarzaczy i moce podawane przez producentow maja sie tak, ze radia takie maja wlasnie max. do 20-30 paru watow mocy na kanal.........i teraz sobie zadajcie pytanie czy takie radio gra cicho? Jednak te 37W to sporo.
      Niestety to skala logarytmiczna więc nie można tego w ten sposób porównywać.
      Które radio ma 30w mocy na kanał ? ;]

      Zamieszczone przez gremlin4
      Kabel masowy skracamy do niezbednego minimum, czyli podlaczamy go do karoserii auta i zwiekszamy jego przekroj do 25mm2.
      Przekroj kabla zasilajacego zwiekszamy do 25mm2
      Dużo lepsze rezultaty da podłączenie masy do akumulatora.


      Powyższe obliczenia i przemyślenia są bardzo teoretyczne, choć oczywiście ogólne założenia są prawdziwe to jednak nie ma sensu obliczanie ile dokładnie wat tracimy ze względu choćby na to że wzmacniacz nie pracuje na sinusie i nie pobiera prądu liniowo lecz impulsowo - ze względu na taki właśnie charakter muzyki.

      Pozatym - gdyby chodziło tu tylko o moc to gwarantuje że nikt przy mocach rzędu 500w nie usłyszałby różnicy 20 czy 50w.

      Skomentuj


        #4
        Witam.

        "Które radio ma 30w mocy na kanał ? ;] "

        Takero nie ktorzy o tym nie wiedza, nieraz slysze rozmowe w sklepie dwoch "fachowcow" z branzy: .......ty a to ma 4x55W a tamto tylko 4x40W....... :)

        Z kablem masowym mowisz, ze jednak poprowadzony od akumulatora jest lepiej? Ja osobiscie bylem przkonany do tej pory, ze jednak masa brana z karoserii jest lepsza. Nigdy nie robilem prob i takie mialem przekonanie a i to co podalem do obliczen jest w 100% zaczerpniete z artykulu z CAR&HIFI..........

        Obliczenia teoretyczne? Tak zgadza sie ale glownie moim celem bylo pokazanie i zachecenie ludzi do wykonywania instalacji audio w porzadny, staranny sposob (nazwijmy to szerzeniem technicznej kultury). Zreszta sam artykul z ktorego zaczerpnalem info. jest z zalozenia "teoretyczny" :)

        P.S. Ladnie ten Carpower zrobiony no i te 8 bezpiecznikow po 25 A :)

        Skomentuj


          #5
          gremlin4, brawo za solidną dawkę wiedzy z zakresu szkoły podstawowej (fizyka)
          Moim daniem brakuje tutaj właśnie takich postów. W sumie każdy zajmujący sie elektroniką podstawówkę skończył ale jak sie czasami patrzę na "dokonania" niektórych to uważam ze solidna znajomość podstaw to podstawa :)

          Skomentuj


            #6
            oj dobry artykuł. mnie sie przydażył pożar w mym Hammrku. zle zrobili fachowcy przewód plusa, tuż kolo kolektora i jak zwarlo to powiem wam ze dwie gasnice byly nam potrzebne. poszła od razu cała wiązka kabli i pare tysiaków do tyłu i strachu co niemiara . od tego czasu uznaje tylko w domu dobry sprzet chocby hijendowy i chocby góre kasy a w mym aucie wole nic nie dawać -piekna jest cisza . jak chodze po pokazach audio to sobie mysle ze w aucie lepiej nie mieć nic bo nie da sie w aucie dobrego dziweku zrobić. i mozna tak jak ja omal nie stracić bryki a moze i życia . od tego czasu stalem sie fanem domowego dobrego brzmienia. a w hamerku woże sobie ........ greela.

            ---------- Post dodany o 00:41 ---------- Poprzedni post o 00:20 ----------

            i radze tak ja dac super wielkie kondzie. nie zalować kasy na nie.

            Skomentuj


              #7
              no bo jak oddałeś samochód to kowala a nie specjalisty od CA, który wie co robi to takie są tego efekty!
              Juz mi sie nie chce...

              Skomentuj

              Czaruję...
              X