Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Tuning kabli i gniazd zasilających wzmacniacze - jest sens?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Tuning kabli i gniazd zasilających wzmacniacze - jest sens?

    Na licznych forach ludzie uważający się za znawców w dziedzinie Hi End, zalecają wymianę kabli i gniazd na trzybolcowe i kabli zasilających. Kabli zasilających nie słyszę, ale wymiana gniazda jest dla mnie, intuicyjnie, w jakiś sposób uzasadniona. Niedawno Irek pisał w jakimś pości dot. brumienia i innych zakłóceń, pojawiających się we wzmakach, że to bez sensu.
    Chciałbym więcej się na ten temat dowiedzieć, czy warto przerabiać wzmaka i ewentualnie CD.

    #2
    Jak nie kable głośnikowe to teraz zasilające :evil:

    Skomentuj


      #3
      DIGIPROCOMP, Czytałeś chyba tylko nagłówek, a nie sedno tematu.

      Skomentuj


        #4
        zmieniajac na trójbolcowe we wzmacniaczu, łącząc uziemienie z obudową i podłączajac inne uziemione urządzenie (np. komputer) utworzysz pętle masy i będzie brumieć. Zakładajać, że masz podłaczone bolce w gniazdkach. Wymiana kabli nic nie da, nie ma sensu.

        Skomentuj


          #5
          czytałem, prościej było napisać, że nie ma sensu.

          Skomentuj


            #6
            To dlaczego wiele oglądanych konstrukcji diy, na różnych forach, ma takie gniazda?

            Skomentuj


              #7
              Pewnie dlatego ze są najpopularniejsze. A skąd wiesz że 3 kabel jest podłączony do obudowy?

              Skomentuj


                #8
                No tak, o tym nie pomyślałem. :oops:

                Skomentuj


                  #9
                  Podłączenie się z bolcem, czyt. przewodem ochronnym, do obudowy nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. W grę wchodzi tu kilka czynników:

                  a) czy znam zasadę zabezpieczenia, które właśnie wykonuję? Przewód PE nie jest po to, żeby "nie brumiało", tylko do zabezpieczenia przed pojawieniem się napięcia na metalowej obudowie i zadziałanie bezpieczników.

                  b) czy jestem pewien, że masa układu, która na pewno znajduje się gdzieś "na wierzchu": radiator? potencjometr? itp. jest napięciowo równa "zeru z ziemi", które teoretycznie reprezentuje potencjał "bolca"?

                  c) jestem pewien że instalacja zarówno w domu, jak i u sąsiadów, którzy gdzies tam pewnie łączą się z moim przewodem PE jest wykonana poprawnie? Niefajnie by było, jakby sie okazało, że nagle na bolcu przywlokło się na obudowę 230V, co nie :>

                  d) ile jest wzmacniaczy firmowych, które w ogóle wykorzystują przewód PE? Większość jest zasilana z płaskiej wtyczki faza+neutral, aby uniknąc w/w problemów

                  Skomentuj


                    #10
                    W firmowych urzadzeniach stosuje sie gniazda IEC ale zazwyczaj bez bolca ochronnego, jesli taki juz jest to musi byc podlaczony do obudowy. W amatorskiej praktyce mozna go nie podlaczac, bo przeciez nikt nie bedzie dawal tego na badania CE.

                    Jesli juz mamy uziemiona obudowe to mozna podlaczyc do niej mase sygnalowa na kilka sposobow. Na krotko, lub tzw ''lift'' czyli kondensator i/lub rezystor. W sprzecie estradowym spotyka sie przelaczniki mas.

                    Pytanie tylko jaki jest zysk z takiego kabla bo jedyna roznica jest to ze jest nieco grubszy. Gdyby rezystancja miala tu jakies wielkie znaczenie to wzmacniacz gralby inaczej na parterze a inaczej na 12pietrze.

                    Skomentuj

                    Czaruję...
                    X