Zdecydowałem się temat zamieścić w tym dziale ponieważ z tego co widzę to dział "Car audio" dotyczy wyboru sprzętu,podłączenia etc. Wydaje mi się więc, że lepiej jak zamieściłem temat tutaj. Mam nadzieję, że nie zostanę za to "zganiony".
Otóz ostatnio zakupiłem nowy ( nie na gwarancji) model wzmacniacza dwukanałowego firmy Oz Audio. . Niestety po podmienieniu mego starego wzmacniacza ( blaupunkt gta 475/480 ) na tego Vectora pojawiły się zniekształcenia. Słychać to dobrze przy nisko-średnich poziomach głośności - efekt jest taki jak ktoś podłącza duży głośnik pod same radio i "odkręci" gałkę głośności - słychać wyraźne zniekształcenia niskich tonów. Ciężko to określić słowami - takie, za przeproszeniem "popiardywanie" głośnika ,może jakby cewka ocierała.
W przypadku znacznego podgłośnienia efekt jakby ustaje - może to złudzenie ( to, że ustają zniekształcenia ) bo jest zagłuszane to wówczas przez bas. Silnik wyłączony - napięcie 12.5 V ). Nie jest to dźwięk o takiej samej głośności - nasila się wraz z poziomem głośności lecz w pewnym momencie przewaga "właściwego" dźwięku wzrasta i tego nie słychać. Nie są to także zniekształcenia od pracy odtwarzacza CD w radiu - przykładowo gdy fragment odtwarzanego utworu jest praktycznie bez dźwięku to panuje cisza w głośniku - zero szumów. Podłączam wzmacniacz Blaupunkta i tego efektu nie ma już - gra wszystko poprawnie.
Radio Kenwood KDC W4034 - equalizer wyłączony. Poziom sygnału wejściowego na wzmacnaiczu na minimum - 7V - zbyt wysoki poziom sygnalu chyba odpada - zwiększanie czułości nie wpływa na te zniekształcenia.
LPF i subsonic nie poprawiają nic. Efekt taki sam zarówno w trybie Channel 1,2 oraz bridge.
Zresztą próbowałem w innym samochodzie i to samo.
Głośniki oczywiście rożne testowałem - bsw 104II ,bsw154II - to samo.
Co może być w nim nie tak? Może nie wiem jakiejś podstawowej rzeczy?
Wzmacniacz wygląda dosyć solidnie,cięzki ,solidnie wykonany.
Odpada chyba jego wcześniejsze uszkodzenie ,bo jak już wspomniałem, nie ma nawet ryski.
Parametry wzmacniacza:
http://www.wigix.com/item/83999/Oz-A...nnel-Amplifier
Sprawdziłem w domu - to samo - czy to laptop czy CD-Player. Napięcie zasilania 11.9V ( oczywiście tylko cicho )
Wzmacniacz nie grzeje się. Zresztą przy większej głośności przenosi całkiem "poprawnie" - ciężko mi wyłapać ( sprawdzałem to tylko w samochodzie ) Jednak coś jest nie tak. Włączyłem jakiś utwór na samym bsw154II,wziąlem całe pasmo i jak się człowiek wsłucha to słychać dodawane czasami jakieś "echo". Ów echo jak i to "popiardywanie" wyglądaja na wyższe częstotliowści, a mianowicie , ponad 1 kHz ( tak tylko strzelam ) - z pewnością nie mieszczą się w zakresie LPF ( oczywiście gdy ustawię pasmo na 30 - 150 Hz to echo już się nie pojawia bo ,jak już napisalem, "przeciągane" są na pozycji Flat czyli całym paśmie niektóre dźwięki. W takim przypadku słychać tylko to jakby "ocieranie" ).
Drugi test to było całe pasmo na jakieś monitorki Heco przy utworze Metallica - Unforgiven. Na całym paśmie nie słychać tego "popiardywania" ale za to słychać takie przeciąganie niektórych częstotliwości czy ,jak to napisalem ,"echo". ( szczególnie pojawiają się zniekształcenia w głośniku średniotonowym )
Nie jest to wina utworów - jako wzmacniacz odniesienia używalem Holtona 400 a kable miałem podlączone tak,że od razu mogłem przełączać się miedzy wzmacniaczami i na bieżaco to porównywać, na Holtonie to nie występuje.
Tak sobie teraz skojarzyłem, że te niepożądane dźwięki są trochę podobne do dźwięków występujących podczas wyłączania się wzmacniacza z poczciwego zestawu Diory-Unitry jednocześnie nie wyłączająć źródła sygnału - nie ma tam szybkiego wyłączania i dźwięk powoli zanika wydając to nieszczęsne "popiardywanie".
Jakieś sugestie co może być uszkodzone? Od czego zacząć?
Może ktoś zajmuje się tutaj naprawą takiego sprzętu?
Podsumowując : nastawy filtrów,kanały,napięcie zasilania,głośnik - nie wpływają na to - cały czas jest podobnie choć nie wiem czy czasami na tym samym głośniku i tym samym fragmencie jakby nie ustają zniekształcenia - może to być jednak złudzenie. Jeżeli to było by ważne do dyskusji to sprawdzę dokładnie. Poza tym w miarę rozgrzewania się wzmacniacza raczej to nie postępuje. I jeszcze raz zaznaczam, że te dodane przez wzmacniacz zniekształcenia przy włączonym LPF z pewnością nie mieszczą się z zakresie LPF - może wynika z tego, że wzmacniacz coś dodaje po prostu?
Otóz ostatnio zakupiłem nowy ( nie na gwarancji) model wzmacniacza dwukanałowego firmy Oz Audio. . Niestety po podmienieniu mego starego wzmacniacza ( blaupunkt gta 475/480 ) na tego Vectora pojawiły się zniekształcenia. Słychać to dobrze przy nisko-średnich poziomach głośności - efekt jest taki jak ktoś podłącza duży głośnik pod same radio i "odkręci" gałkę głośności - słychać wyraźne zniekształcenia niskich tonów. Ciężko to określić słowami - takie, za przeproszeniem "popiardywanie" głośnika ,może jakby cewka ocierała.
W przypadku znacznego podgłośnienia efekt jakby ustaje - może to złudzenie ( to, że ustają zniekształcenia ) bo jest zagłuszane to wówczas przez bas. Silnik wyłączony - napięcie 12.5 V ). Nie jest to dźwięk o takiej samej głośności - nasila się wraz z poziomem głośności lecz w pewnym momencie przewaga "właściwego" dźwięku wzrasta i tego nie słychać. Nie są to także zniekształcenia od pracy odtwarzacza CD w radiu - przykładowo gdy fragment odtwarzanego utworu jest praktycznie bez dźwięku to panuje cisza w głośniku - zero szumów. Podłączam wzmacniacz Blaupunkta i tego efektu nie ma już - gra wszystko poprawnie.
Radio Kenwood KDC W4034 - equalizer wyłączony. Poziom sygnału wejściowego na wzmacnaiczu na minimum - 7V - zbyt wysoki poziom sygnalu chyba odpada - zwiększanie czułości nie wpływa na te zniekształcenia.
LPF i subsonic nie poprawiają nic. Efekt taki sam zarówno w trybie Channel 1,2 oraz bridge.
Zresztą próbowałem w innym samochodzie i to samo.
Głośniki oczywiście rożne testowałem - bsw 104II ,bsw154II - to samo.
Co może być w nim nie tak? Może nie wiem jakiejś podstawowej rzeczy?
Wzmacniacz wygląda dosyć solidnie,cięzki ,solidnie wykonany.
Odpada chyba jego wcześniejsze uszkodzenie ,bo jak już wspomniałem, nie ma nawet ryski.
Parametry wzmacniacza:
http://www.wigix.com/item/83999/Oz-A...nnel-Amplifier
Sprawdziłem w domu - to samo - czy to laptop czy CD-Player. Napięcie zasilania 11.9V ( oczywiście tylko cicho )
Wzmacniacz nie grzeje się. Zresztą przy większej głośności przenosi całkiem "poprawnie" - ciężko mi wyłapać ( sprawdzałem to tylko w samochodzie ) Jednak coś jest nie tak. Włączyłem jakiś utwór na samym bsw154II,wziąlem całe pasmo i jak się człowiek wsłucha to słychać dodawane czasami jakieś "echo". Ów echo jak i to "popiardywanie" wyglądaja na wyższe częstotliowści, a mianowicie , ponad 1 kHz ( tak tylko strzelam ) - z pewnością nie mieszczą się w zakresie LPF ( oczywiście gdy ustawię pasmo na 30 - 150 Hz to echo już się nie pojawia bo ,jak już napisalem, "przeciągane" są na pozycji Flat czyli całym paśmie niektóre dźwięki. W takim przypadku słychać tylko to jakby "ocieranie" ).
Drugi test to było całe pasmo na jakieś monitorki Heco przy utworze Metallica - Unforgiven. Na całym paśmie nie słychać tego "popiardywania" ale za to słychać takie przeciąganie niektórych częstotliwości czy ,jak to napisalem ,"echo". ( szczególnie pojawiają się zniekształcenia w głośniku średniotonowym )
Nie jest to wina utworów - jako wzmacniacz odniesienia używalem Holtona 400 a kable miałem podlączone tak,że od razu mogłem przełączać się miedzy wzmacniaczami i na bieżaco to porównywać, na Holtonie to nie występuje.
Tak sobie teraz skojarzyłem, że te niepożądane dźwięki są trochę podobne do dźwięków występujących podczas wyłączania się wzmacniacza z poczciwego zestawu Diory-Unitry jednocześnie nie wyłączająć źródła sygnału - nie ma tam szybkiego wyłączania i dźwięk powoli zanika wydając to nieszczęsne "popiardywanie".
Jakieś sugestie co może być uszkodzone? Od czego zacząć?
Może ktoś zajmuje się tutaj naprawą takiego sprzętu?
Podsumowując : nastawy filtrów,kanały,napięcie zasilania,głośnik - nie wpływają na to - cały czas jest podobnie choć nie wiem czy czasami na tym samym głośniku i tym samym fragmencie jakby nie ustają zniekształcenia - może to być jednak złudzenie. Jeżeli to było by ważne do dyskusji to sprawdzę dokładnie. Poza tym w miarę rozgrzewania się wzmacniacza raczej to nie postępuje. I jeszcze raz zaznaczam, że te dodane przez wzmacniacz zniekształcenia przy włączonym LPF z pewnością nie mieszczą się z zakresie LPF - może wynika z tego, że wzmacniacz coś dodaje po prostu?