Witam serdecznie.
Od kilku dni borykam się z problemem ze wzmacniaczem opartym na dwóch TDA7294.
Co tu dużo pisać. Układ po prostu nie gra (a wcześniej chodził idealnie), a raczej nie wzmacnia podawanego sygnału. Po przekręceniu pokręteł głośności na max i przyłożeniu ucha do przetwornika (STX 27-150-8-SS) cichutko słychać puszczany utwór.
Przeczytałem, że mogło załączyć się wyciszenie MUTE, jednak nie wiem jak ten problem zniwelować, żeby całość grała normalnie.
Napięcie na nóżkach kondensatorów 39V (zasilanie - toroid 2x24V).
W załączonej niżej dokumentacji schemat mojego układu znajduje się na 2 stronie, mam mostek.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
badyllek1993.
Od kilku dni borykam się z problemem ze wzmacniaczem opartym na dwóch TDA7294.
Co tu dużo pisać. Układ po prostu nie gra (a wcześniej chodził idealnie), a raczej nie wzmacnia podawanego sygnału. Po przekręceniu pokręteł głośności na max i przyłożeniu ucha do przetwornika (STX 27-150-8-SS) cichutko słychać puszczany utwór.
Przeczytałem, że mogło załączyć się wyciszenie MUTE, jednak nie wiem jak ten problem zniwelować, żeby całość grała normalnie.
Napięcie na nóżkach kondensatorów 39V (zasilanie - toroid 2x24V).
W załączonej niżej dokumentacji schemat mojego układu znajduje się na 2 stronie, mam mostek.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
badyllek1993.
Skomentuj