Cześć wszystkim.
Mam problem ze wzmacniaczem który składam. Końcówki mocy to Sym v2 by Flodins. Do tego sterownik wzmacniacza kolegi Dolphin123. Bez podłączonego wejścia wzmacniacza do sterownika, wszystko jest OK. Jeżeli jednak wejście wzmacniacza podłącze do sterownika (wyjście z selektora wejść), to pojawia się brum. Brum cichnie jeżeli potencjometr regulacji głośności jest na zero (brum proporcjonalny do ustawienia potencjometru) . Po podłączeniu sygnału (np. z telefonu) brum również zanika. Nawet jeżeli sterownik jest bez zasilania, brum przechodzi z wyjścia selektora na wejście wzmacniacza (trafo wzmacniacza podpięte bezpośrednio do sieci).
Przetestowałem wszelkie możliwe kombinacje, brak na 100% pętli masy. Wygląda jakby ścieżki na płytce sterownika działały jak anteny. Same końcówki mocy grają jak trzeba i dopiero przyłożenie palca do przewodu sygnałowego powoduje brum.
Sterownik o którym mowa:
http://audio.lutuje.se/?diy-sterownik,32
Dziękuję z góry za wszelkie porady.
Paweł
Mam problem ze wzmacniaczem który składam. Końcówki mocy to Sym v2 by Flodins. Do tego sterownik wzmacniacza kolegi Dolphin123. Bez podłączonego wejścia wzmacniacza do sterownika, wszystko jest OK. Jeżeli jednak wejście wzmacniacza podłącze do sterownika (wyjście z selektora wejść), to pojawia się brum. Brum cichnie jeżeli potencjometr regulacji głośności jest na zero (brum proporcjonalny do ustawienia potencjometru) . Po podłączeniu sygnału (np. z telefonu) brum również zanika. Nawet jeżeli sterownik jest bez zasilania, brum przechodzi z wyjścia selektora na wejście wzmacniacza (trafo wzmacniacza podpięte bezpośrednio do sieci).
Przetestowałem wszelkie możliwe kombinacje, brak na 100% pętli masy. Wygląda jakby ścieżki na płytce sterownika działały jak anteny. Same końcówki mocy grają jak trzeba i dopiero przyłożenie palca do przewodu sygnałowego powoduje brum.
Sterownik o którym mowa:
http://audio.lutuje.se/?diy-sterownik,32
Dziękuję z góry za wszelkie porady.
Paweł
Skomentuj