Witam.
Potrzebuje pomocy w materii bezpiecznika :]
Mam koncowke 2*TDA7294 z zasilaczem 2*10000uF + trafo 250VA 2*28V. Chce zamontowac bezpiecznik przed trafem, lecz za cholere zaden nie chce mi wytrzymac dluzej niz do pierwszego wlaczenia.
Do tej pory kilkanascie razy probowalem 1,75A i 2A, oczywiscie zwloczne, kupowane w kilku roznych sklepach. Wszystkie sie przepalily.
Na elektrodzie Igod radzil, zeby do trafa 200W dawac zwloczniaki 1,75A. Wydedukowalem wiec, ze 2A bedzie w sam raz dla 250W, lecz zaden do tej pory nie pozyl mi dluzej niz ulamki sekund...
Czy bezpieczniki padaja mi z powodu wad konstrukcyjnych?
Czy 2A to nie za malo jak na tak duzy trafo? Moze dac 2,5A? Czy to nie bedzie za duzo? I czemu nie moge zjesc wiecej niz cztery suszone sliwki na raz?
:]
--
pozdrawiam
WSW
Potrzebuje pomocy w materii bezpiecznika :]
Mam koncowke 2*TDA7294 z zasilaczem 2*10000uF + trafo 250VA 2*28V. Chce zamontowac bezpiecznik przed trafem, lecz za cholere zaden nie chce mi wytrzymac dluzej niz do pierwszego wlaczenia.
Do tej pory kilkanascie razy probowalem 1,75A i 2A, oczywiscie zwloczne, kupowane w kilku roznych sklepach. Wszystkie sie przepalily.
Na elektrodzie Igod radzil, zeby do trafa 200W dawac zwloczniaki 1,75A. Wydedukowalem wiec, ze 2A bedzie w sam raz dla 250W, lecz zaden do tej pory nie pozyl mi dluzej niz ulamki sekund...
Czy bezpieczniki padaja mi z powodu wad konstrukcyjnych?
Czy 2A to nie za malo jak na tak duzy trafo? Moze dac 2,5A? Czy to nie bedzie za duzo? I czemu nie moge zjesc wiecej niz cztery suszone sliwki na raz?
:]
--
pozdrawiam
WSW
Skomentuj