Witam serdecznie,
(Nie wiem czy to odpowiedni dział - jeżeli nie, proszę moderatora o przeniesienie w odpowiednie miejsce)
Przy okazji realizacji niezobowiązującego projektu "koronawirusowego" (opisanego tutaj: https://diyaudio.pl/showthread.php/3...aplikacj%C4%85) postanowiłem wykorzystać moduł sieciowy f-my Arylic. Ponieważ jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem z jego użytkowania, postanowiłem podzielić się tym z Wami.
Generalnie jako mocny orędownik systemów sieciowych w branży audio jestem użytkownikiem kilku urządzeń Yamahy pracujących w sieci MusicCast. Filozofia systemu Yamahy na tyle mocno zmieniła moje przyzwyczajenia w codziennym użytkowaniu grajków, że zacząłem szukać cenowych alternatyw dla unowocześnienia posiadanych starszych urządzeń. Dosyć szybko trafiłem na platformę firmy Arylic, która oprócz szeregu gotowych urządzeń oferuje także zestawy montażowe (płytki) przeznaczone właśnie do upgrade'u - brzmiało dobrze.
Firma oferuje w tym zakresie trzy podstawowe rozwiązania, spośród których najprostszy z nich (up2Stream mini) komunikując się przez WiFi i Bluetooth 5.0 pozwala na korzystanie z DLNA UPnP Airplay oraz serwisów streamingowych takich jak Deezer, Tidal, Qobuz, Spotify, Napster i całej masy internetowych stacji radiowych. Kolejna w hierarchii wersja (Pro) doposażona jest o możliwość odtwarzania FLAC,MP3,AAC,AAC+,ALAC,APE,WAVE z lokalnego portu USB i dodatkowo posiada fizyczne gniazdko ethernet. Najwyższy model modułu (Amp) posiada dodatkowo wbudowaną końcówkę mocy 2x50W pracującą w klasie D. Całość sterowana jest przede wszystkim za pomocą aplikacji 4Stream dostępnej na platformy iOS i Android, dodatkowo najnowsze wersje tych modułów posiadają wbudowane odbiorniki IR dla opcjonalnego pilota oraz gniazda dla fizycznej klawiatury. Wspomniana aplikacja i cały zamysł platformy do złudzenia przypomina rozwiązania znane mi z systemu MusicCast, do którego siłą rzeczy na każdym etapie będę się odnosił.
Podjąłem decyzję i kupiłem. W moim przypadku wybór padł na wersję Pro, która pozwala na najlepsze rozpoznanie możliwości tego urządzenia. Urządzenie zakupiłem na znanym chińskim portalu aukcyjnym, ale firma posiada także własną sieć dystrybucji i ma swoje magazyny także w Europie. 70$ i tydzień (!) później dotarła do mnie przesyłka. Oprócz typowej, żółtej bąbelkowej kopertki moduł chroni schludne plastikowe pudełko, kryjące płytkę, instrukcje, kupon rabatowy oraz potrzebne do połączenia przewody.
Sama płytka (a w zasadzie zespół dwóch płytek) wykonana jest schludnie, laminat i połączenia lutowane są dobrej jakości i ma się wrażenie obcowania z podzespołem dobrej jakości. Pod moduł podpięte są dwie samoprzylepne anteny - jedna WiFi, osobna dla bluetooth - to pierwsza różnica względem MC, gdzie producent wykorzystuje do obu celów jedną antenę.
Patrząc po materiałach reklamowych można zauważyć, że wszystkie wersje dzielą ze sobą tę samą mniejszą płytkę z modułem Wifi, opatrzonej logiem Linkplay, o której rozwiązaniach układowych niewiele można stwierdzić - oba scalaki posiadają naklejki z kodami QR. Zalecane zasilanie modułu to 5V/1A i może ono zostać podane na zaciski ARK lub gniazdkiem microUSB. Wyjście (i w przypadku Pro także wejście AUX) jest zrealizowane za pomocą gniazdek minijack oraz istnieje możliwość pozyskania sygnałów bezpośrednio z PCB za pomocą dostarczonej wiązki przewodowej z odpowiednią wtyczką. W nowszych modułach możliwe jest także wyprowadzenie sygnału SPDIF. W jednym z gniazd minijack ukryty jest także tactswitch WPS, którego funkcja może być także wyprowadzona na zewnątrz w osobny sposób. Na płycie jest także szereg diod LED wskazujących stan urządzenia i aktualnie realizowany tryb działania.
Montaż i uruchomienie - bezproblemowe. Urządzenie wystartowało od razu a przyjemny głos na wyjściu poinformował o braku nawiązanego połączenia sieciowego. To zestawiane jest podobnie jak w przypadku MusicCast - instalujemy aplikację 4Stream, dodajemy urządzenie, które pracuje w trybie AP i rozgłasza własną sieć. Po połączeniu się z modułem wprowadzamy dane logowania do sieci LAN w której ma pracować, restart całości - voila. Muszę przyznać, że cała operacja przebiega znacznie sprawniej, niż w MusicCast.
Wrażenia z obsługi aplikacji - w wersji na iOS jaką przyszło mi testować działa szybko i sprawnie, ma przyjazny wygląd i widać dużą dbałość o wygląd detali. Przyzwyczajenia wymaga układ przycisków i ścieżka dostępu do ustawień korektora graficznego oraz ustawień trybu pracy (co ciekawe, dla konkretnego modułu można wybrać czy ma grać w stereo czy jednym tylko wybranym kanałem, co rodzi nadzieję na możliwość sprzęgania ze sobą dwóch niezależnych modułów w np. dwóch osobnych głośnikach w pomieszczeniu. Z kwestii użytkowych, osobiście nie odpowiada mi autoukrywanie suwaka głośności, natomiast ważne jest to że w czasie użytkowania aplikacji głośnością można sterować wprost za pomocą przycisków głośności telefonu. W trybie odtwarzania z nośnika USB miniaturki płyt wyświetlane są w formie wolno obracającego się "vinyla" i przyznam, że ten akurat aspekt wizualny nie jest zbyt trafiony. Ale de gustibus ... Mimo wszystko całość jest spójna wizualnie, a działanie jest stabilne i szybkie. Po wybudzeniu telefonu i przejściu do aplikacji urządzenie (-nia) odnajdowane są szybko i dostęp do nich jest niemal natychmiastowy.
Brzmienie - nie wiele da się ustalić w kwestii zastosowanych przetworników D/A oraz wzmacniaczy operacyjnych, wszystko wskazuje na to, że obie te funkcje realizuje jeden scalak (tyle widać z zewnątrz). Początkowo ta niewiedza i niewiadoma rodziła obawy co do brzmienia całości, ale były one niesłuszne. Moduł wykazuje się znikomym szumem własnym a jakość odtwarzania jest na przyzwoitym poziomie, na tyle dobrym by nie wahać się aplikować go do urządzeń wyższych klas. Dżwięk jest zrównoważony, niczego mu nie brakuje. Miejscami może nieco zbyt neutralny i zimny, natomiast nie jest jedyną częścią systemu a końcowy efekt w tym przypadku będzie uzależniony od dalszych elementów w torze sygnałowym. W moim przypadku były to wzmacniacze A-S700 Yamahy oraz Primare A20. W połączeniu z Yamahą (z natury bardzo poprawną, ale dla mnie dość oschłą) jest wszystko co trzeba - i głębszy bas, i poprawna góra ale dało się wyczuć pewien brak ciepła. Z kolei efekt ten zupełnie nie występował w Primare, który to w połączeniu z up2Stream zagrał bardzo ciekawie i w pełni uzupełnił braki z poprzednio opisywanego zestawu. Praca korektora jest poprawna a możliwe nastawy dość subtelne.
Ostatecznie moduł trafił do zawiadywania jednej z moich konstrukcji, którą zaprezentowałem w dziale DIY: https://www.elektroda.pl/rtvforum/vi...077&highlight=
Konkluzja - w mojej opinii testowany moduł prezentuje na prawdę dobry stosunek ceny do oferowanej jakości. Zarówno poziom wykonania jak i oferowany na wyjściu dźwięk są godne polecenia. Przekrój funkcjonalności zależnej od wybranej wersji również oceniam jako bardzo dobrze skalkulowany. Obsługa klienta jest na wysokim poziomie a to w jaki sposób firma podchodzi do oferowanych przez siebie produktów pozwala mieć nadzieję na stałe wsparcie platformy i jej bezproblemowe działanie.
(Nie wiem czy to odpowiedni dział - jeżeli nie, proszę moderatora o przeniesienie w odpowiednie miejsce)
Przy okazji realizacji niezobowiązującego projektu "koronawirusowego" (opisanego tutaj: https://diyaudio.pl/showthread.php/3...aplikacj%C4%85) postanowiłem wykorzystać moduł sieciowy f-my Arylic. Ponieważ jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem z jego użytkowania, postanowiłem podzielić się tym z Wami.
Generalnie jako mocny orędownik systemów sieciowych w branży audio jestem użytkownikiem kilku urządzeń Yamahy pracujących w sieci MusicCast. Filozofia systemu Yamahy na tyle mocno zmieniła moje przyzwyczajenia w codziennym użytkowaniu grajków, że zacząłem szukać cenowych alternatyw dla unowocześnienia posiadanych starszych urządzeń. Dosyć szybko trafiłem na platformę firmy Arylic, która oprócz szeregu gotowych urządzeń oferuje także zestawy montażowe (płytki) przeznaczone właśnie do upgrade'u - brzmiało dobrze.
Firma oferuje w tym zakresie trzy podstawowe rozwiązania, spośród których najprostszy z nich (up2Stream mini) komunikując się przez WiFi i Bluetooth 5.0 pozwala na korzystanie z DLNA UPnP Airplay oraz serwisów streamingowych takich jak Deezer, Tidal, Qobuz, Spotify, Napster i całej masy internetowych stacji radiowych. Kolejna w hierarchii wersja (Pro) doposażona jest o możliwość odtwarzania FLAC,MP3,AAC,AAC+,ALAC,APE,WAVE z lokalnego portu USB i dodatkowo posiada fizyczne gniazdko ethernet. Najwyższy model modułu (Amp) posiada dodatkowo wbudowaną końcówkę mocy 2x50W pracującą w klasie D. Całość sterowana jest przede wszystkim za pomocą aplikacji 4Stream dostępnej na platformy iOS i Android, dodatkowo najnowsze wersje tych modułów posiadają wbudowane odbiorniki IR dla opcjonalnego pilota oraz gniazda dla fizycznej klawiatury. Wspomniana aplikacja i cały zamysł platformy do złudzenia przypomina rozwiązania znane mi z systemu MusicCast, do którego siłą rzeczy na każdym etapie będę się odnosił.
Podjąłem decyzję i kupiłem. W moim przypadku wybór padł na wersję Pro, która pozwala na najlepsze rozpoznanie możliwości tego urządzenia. Urządzenie zakupiłem na znanym chińskim portalu aukcyjnym, ale firma posiada także własną sieć dystrybucji i ma swoje magazyny także w Europie. 70$ i tydzień (!) później dotarła do mnie przesyłka. Oprócz typowej, żółtej bąbelkowej kopertki moduł chroni schludne plastikowe pudełko, kryjące płytkę, instrukcje, kupon rabatowy oraz potrzebne do połączenia przewody.
Sama płytka (a w zasadzie zespół dwóch płytek) wykonana jest schludnie, laminat i połączenia lutowane są dobrej jakości i ma się wrażenie obcowania z podzespołem dobrej jakości. Pod moduł podpięte są dwie samoprzylepne anteny - jedna WiFi, osobna dla bluetooth - to pierwsza różnica względem MC, gdzie producent wykorzystuje do obu celów jedną antenę.
Patrząc po materiałach reklamowych można zauważyć, że wszystkie wersje dzielą ze sobą tę samą mniejszą płytkę z modułem Wifi, opatrzonej logiem Linkplay, o której rozwiązaniach układowych niewiele można stwierdzić - oba scalaki posiadają naklejki z kodami QR. Zalecane zasilanie modułu to 5V/1A i może ono zostać podane na zaciski ARK lub gniazdkiem microUSB. Wyjście (i w przypadku Pro także wejście AUX) jest zrealizowane za pomocą gniazdek minijack oraz istnieje możliwość pozyskania sygnałów bezpośrednio z PCB za pomocą dostarczonej wiązki przewodowej z odpowiednią wtyczką. W nowszych modułach możliwe jest także wyprowadzenie sygnału SPDIF. W jednym z gniazd minijack ukryty jest także tactswitch WPS, którego funkcja może być także wyprowadzona na zewnątrz w osobny sposób. Na płycie jest także szereg diod LED wskazujących stan urządzenia i aktualnie realizowany tryb działania.
Montaż i uruchomienie - bezproblemowe. Urządzenie wystartowało od razu a przyjemny głos na wyjściu poinformował o braku nawiązanego połączenia sieciowego. To zestawiane jest podobnie jak w przypadku MusicCast - instalujemy aplikację 4Stream, dodajemy urządzenie, które pracuje w trybie AP i rozgłasza własną sieć. Po połączeniu się z modułem wprowadzamy dane logowania do sieci LAN w której ma pracować, restart całości - voila. Muszę przyznać, że cała operacja przebiega znacznie sprawniej, niż w MusicCast.
Wrażenia z obsługi aplikacji - w wersji na iOS jaką przyszło mi testować działa szybko i sprawnie, ma przyjazny wygląd i widać dużą dbałość o wygląd detali. Przyzwyczajenia wymaga układ przycisków i ścieżka dostępu do ustawień korektora graficznego oraz ustawień trybu pracy (co ciekawe, dla konkretnego modułu można wybrać czy ma grać w stereo czy jednym tylko wybranym kanałem, co rodzi nadzieję na możliwość sprzęgania ze sobą dwóch niezależnych modułów w np. dwóch osobnych głośnikach w pomieszczeniu. Z kwestii użytkowych, osobiście nie odpowiada mi autoukrywanie suwaka głośności, natomiast ważne jest to że w czasie użytkowania aplikacji głośnością można sterować wprost za pomocą przycisków głośności telefonu. W trybie odtwarzania z nośnika USB miniaturki płyt wyświetlane są w formie wolno obracającego się "vinyla" i przyznam, że ten akurat aspekt wizualny nie jest zbyt trafiony. Ale de gustibus ... Mimo wszystko całość jest spójna wizualnie, a działanie jest stabilne i szybkie. Po wybudzeniu telefonu i przejściu do aplikacji urządzenie (-nia) odnajdowane są szybko i dostęp do nich jest niemal natychmiastowy.
Brzmienie - nie wiele da się ustalić w kwestii zastosowanych przetworników D/A oraz wzmacniaczy operacyjnych, wszystko wskazuje na to, że obie te funkcje realizuje jeden scalak (tyle widać z zewnątrz). Początkowo ta niewiedza i niewiadoma rodziła obawy co do brzmienia całości, ale były one niesłuszne. Moduł wykazuje się znikomym szumem własnym a jakość odtwarzania jest na przyzwoitym poziomie, na tyle dobrym by nie wahać się aplikować go do urządzeń wyższych klas. Dżwięk jest zrównoważony, niczego mu nie brakuje. Miejscami może nieco zbyt neutralny i zimny, natomiast nie jest jedyną częścią systemu a końcowy efekt w tym przypadku będzie uzależniony od dalszych elementów w torze sygnałowym. W moim przypadku były to wzmacniacze A-S700 Yamahy oraz Primare A20. W połączeniu z Yamahą (z natury bardzo poprawną, ale dla mnie dość oschłą) jest wszystko co trzeba - i głębszy bas, i poprawna góra ale dało się wyczuć pewien brak ciepła. Z kolei efekt ten zupełnie nie występował w Primare, który to w połączeniu z up2Stream zagrał bardzo ciekawie i w pełni uzupełnił braki z poprzednio opisywanego zestawu. Praca korektora jest poprawna a możliwe nastawy dość subtelne.
Ostatecznie moduł trafił do zawiadywania jednej z moich konstrukcji, którą zaprezentowałem w dziale DIY: https://www.elektroda.pl/rtvforum/vi...077&highlight=
Konkluzja - w mojej opinii testowany moduł prezentuje na prawdę dobry stosunek ceny do oferowanej jakości. Zarówno poziom wykonania jak i oferowany na wyjściu dźwięk są godne polecenia. Przekrój funkcjonalności zależnej od wybranej wersji również oceniam jako bardzo dobrze skalkulowany. Obsługa klienta jest na wysokim poziomie a to w jaki sposób firma podchodzi do oferowanych przez siebie produktów pozwala mieć nadzieję na stałe wsparcie platformy i jej bezproblemowe działanie.
Skomentuj