Zaprojektowalem (prawie sam) uklad, ktory wlancza przekaznik co w wyniku wzmacniacz po pojawieniu sie bardzo malutkiego sygnalu na jego wejsciu (sygnal z wyjscia np karty dzwiekowej) i po zaniku sygnalu wylancza go po okreslonym czasie (iloczyn wartosci rezystora x i kondensatora x). W praktyce spisuje sie bardzo dobze jednak nie jestem pewien czy ten uklad jest bezpieczny bo w koncu steruje napieciem sieciowym. Chodzi mi o to czy nie wystapiom w nim ''niechcacy'' jakies stany ktore beda np. wlaczac i wylaczac przekaznik z duza czestotliwoscia a w rezultacie wzmacniacz co jest raczej niebespieczne.
Chcialbym aby wypowiedzieli sie na ten temat ludzie, ktorzy maja doswiadczenie bo niechcialbym sobie spalic domu przez ten przekaznik.
http://img98.imageshack.us/img98/6476/14is1.jpg
Chcialbym aby wypowiedzieli sie na ten temat ludzie, ktorzy maja doswiadczenie bo niechcialbym sobie spalic domu przez ten przekaznik.
http://img98.imageshack.us/img98/6476/14is1.jpg
Skomentuj