witam
Zlozylem taki o to ukladzik, podobny do j35 tylko bez zabezpieczen pradowych. Mam taki problem otoz uklad dziala i wszsytko okej, tylko dosc znacznie znieksztalca, tzn slyszalne sa trzaski. Po wylutowaniu rezystora R3 w ukladzie roznicowym sytuacja sie poprawia, nie slychac trzaskow choc dla maksymalnych amplitudach nie gra czysto. Bez sterujacych i koncowych tranzystorow sytauacja jest taka sama, wymienilem pare roznicowa i to samo, wartosc kondensatora 1uF na 22uF i to samo...nie wiem co jest grane, uklad na razie chodzi bez R3 560omow,czyli para roznicowa nie jest symetryczna.Dodam, ze uklad zasilam +-46V, i para roznicowa ma prawie identyczne bety. Jaka moze byc tego przyczyna? pozdrawiam
Zlozylem taki o to ukladzik, podobny do j35 tylko bez zabezpieczen pradowych. Mam taki problem otoz uklad dziala i wszsytko okej, tylko dosc znacznie znieksztalca, tzn slyszalne sa trzaski. Po wylutowaniu rezystora R3 w ukladzie roznicowym sytuacja sie poprawia, nie slychac trzaskow choc dla maksymalnych amplitudach nie gra czysto. Bez sterujacych i koncowych tranzystorow sytauacja jest taka sama, wymienilem pare roznicowa i to samo, wartosc kondensatora 1uF na 22uF i to samo...nie wiem co jest grane, uklad na razie chodzi bez R3 560omow,czyli para roznicowa nie jest symetryczna.Dodam, ze uklad zasilam +-46V, i para roznicowa ma prawie identyczne bety. Jaka moze byc tego przyczyna? pozdrawiam