• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tania cyfrowa stacja lutownicza 936d - czy warto kupić?

Do amatorskiego lutowania moim zdaniem wystarczy na trochę, trwałość prawdopodobnie taka sama jak w innych ryżakach...
 
Jak zakupisz ten sprzęt na tej aukcji, to ja Ci to wyśle :P Pracuje w tej firmie z tego linku, ogółem to jest to samo co 936, tylko że bardziej bajeranckim frontem i wyświetlaczem, a reszta to, to samo. Ogólnie wytrzymałe stacje, nie widziałem jeszcze żeby ktoś odsyłał na gwarancje czy serwis taką właśnie staje.
 
każdy zyd swoj towar chwali, ja miałem takowa w rękach i naprawde jest słabowita i mało stabilna jesli chodzi o trzymanie tempeartury i komfort pracy. Niechciałbym ja nawet 1 lutu dziennie robic, to by była katorga.
 
Jakość kolb Solomona jest dość kiepska.
Z kolby na 230V 80W już się nie cieszę, bo napięcie sieciowe pojawiło się na grocie (pewnie uszkodzenie grzałki).
Kolba 40W na 24V zaczęła gubić z siebie jakiś piasek, ciągle skwierczy ale działa.
Nie wiem czy nie lepiej byłoby kupić jakąś używaną stację lepszej firmy (np. Elwik), ale koszty mogą być znacznie wyższe.
Do amatorskiej roboty Solomon spokojnie wystarcza.
 
pegelmesser napisał:
Nie warto, lepiej dozyc pare groszy i kupic solomona, chocby tak a http://allegro.onet.pl/st...1311255478.html chociaz ch..owo wyglada.
Eee... zaraz wygląda... Ma działać i działa. Używam dokładnie tej stacji i jestem zadowolony. Jak szukałem stacji dla siebie odradzano mi modele podobne do tego z tematu jako raczej mało trwałe wynalazki.
BTW, temat o stacjach chyba gdzieś był na forum... :twisted:
 
RpLand napisał:
BTW, temat o stacjach chyba gdzieś był na forum...
Było kilka, ale w żadnym nie była opisana ta stacja z allegro, a mnie właśnie o tę konkretną chodzi.
Co do trwałości grzałki, to można dokupić zapasowy wkład, z czujnikiem temperatury za 19zł.
 
Chyba natrafiliscie na jakies podróby.. u mnie lutownica chodzi praktycznie 24h/dobbe, jeszcze zadna kolba mi nie padla sama z siebie, nie grzeja w łape jak te 936 itp sruty, Solomon jest bardzo poreczna,lekka i wygodna.
 
ja uzywam juz tej stacji ponad rok moge ja smialo polecic do amatorskiej pracy jedyny minus to slaba trwalosc oryginalnego grotu ale po zakupie nowego odziwo dostalem w swoim elektronicznym nie ma juz z nia problemu tak wiec za ta cene naprawde polecam
 
pegelmesser napisał:
Chyba natrafiliscie na jakies podróby.. u mnie lutownica chodzi praktycznie 24h/dobbe, jeszcze zadna kolba mi nie padla sama z siebie, nie grzeja w łape jak te 936 itp sruty, Solomon jest bardzo poreczna,lekka i wygodna.
Jeżeli tak uważasz to nigdy w życiu nie trzymałeś poręcznej, dobrej lutownicy/stacji lutowniczej.

KAPRINT, Ogólnie jeśli szukasz stacji lutowniczej do SMD, a masz już coś do przewlekanych elementów to szukaj czegoś małego, poręcznego, z małym grotem, małej mocy wystarczy moc 20-30W...
 
prawie takiego solomona jak polecił pegelmesser używam dość często na laborkach (dokładnie http://www.programatory.com.pl/sklep/index.php?p124,stacja-lutownicza-sl20-n-solomon) i w życiu bym tego nie kupił... Mam wrażenie że moja domowa lutownica (http://www.programatory.com.pl/sklep/index.php?p162,lutownica-solomon-sr965b-40w) o wiele szybciej rozgrzewa cynę niż ta stacja. Jeśli przyjdzie mi zmieniać sprzęt to tylko weller. Miałem przyjemność trochę polutować stacją wellera i złego słowa powiedzieć nie mogę ;) niestety przy ich cenach dla mnie w grę wchodzi tylko kupno kolby i dorobienie do niej stacji :P a spotkałem się nawet z opiniami że lepiej kupić stacje firmy Xytronic niż solomon
 
joy_pl napisał:
KAPRINT, Ogólnie jeśli szukasz stacji lutowniczej do SMD, a masz już coś do przewlekanych elementów to szukaj czegoś małego, poręcznego, z małym grotem, małej mocy wystarczy moc 20-30W..
Właściwie to potrzebuję tylko poręcznej i bezpiecznej dla scalaków i elementów SMD, lutownicy 24V z regulacją temperatury. Mam kilka klasycznych lutownic transformatorowych i grzałkowych.
 
KAPRINT, wybacz offtop.
A co powiecie o xytronic 136ESD? Od dłuższego czasu nachodzi mnie na jej zakup, będzie to moja pierwsza stacja. Miał ktoś, używał?
 
Ja kupiłem jakiś miesiąc temu stacje lutowniczą Xytronic, a dokładnie ten model: http://www.nokaut.pl/lutownice/xytronic-lf369d-stacja-lutownicza-cyfrowa-230v-45w.html
I powiem wam, że jestem z niej bardzo zadowolony, szybko się rozgrzewa, kolba jakościowo jest bardzo dobrze wykonana, nie grzeję po ręce. Ogólnie polecam.... Chodź na początku zastanawiałem się nad modelem co podał autor wątku, lecz stwierdziłem, że jeżeli ma służyć na lata to trzeba coś lepszego :smile:
 
Trzymałem.
tompul napisał:
i w życiu bym tego nie kupił...
Bo pewnie cie nie stac i wolisz jakis szajs. :wink:
joy_pl napisał:
Jeżeli tak uważasz to nigdy w życiu nie trzymałeś poręcznej, dobrej lutownicy/stacji lutowniczej.
Trzymałem niejedną, marek nie bede wymienial bo i tak nie skojarza sie wam zupelnie...
 
Karol22m, zastanawiałem się nad tą która Ty kupiłeś, jednak wolę 136ESD, z powodu trochę większej mocy i oczywiście ESD.
 
pegelmesser napisał:
joy_pl napisał:
Jeżeli tak uważasz to nigdy w życiu nie trzymałeś poręcznej, dobrej lutownicy/stacji lutowniczej.
Trzymałem niejedną, marek nie bede wymienial bo i tak nie skojarza sie wam zupelnie...
Nie trzymałeś bo byś tak nie pisał, ja teraz pracuje na Pace ST30 z kolbą TD-100 http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=1547 i to jest bardzo fajna kolba nie jest to „hi-end”, ale jest leciutka, poręczna, szybko się rozgrzewa 4 - 5 s do 350C, ogólnie przyjemnie się nią pracuje, tylko cena nie jest zbytnio fajna...
 
Powrót
Góra