Nauka gry na gitarze... Ale jakiej??

[dymit]

Witam, ostatnio chodzi mi myśl, żeby nauczyć się grać na jakimś instrumencie. Wybrałem gitarę, lecz nie wiem jaką. Podoba mi się basowa. Tylko czy nie będzie za trudna? 4 struny w basówce to mniej niż 6 w akustycznej, klasycznej czy elektrycznej, więc powinno być łatwiej?

 

[RpLand]

Zastanów się jeszcze raz, na czym chcesz się uczyć. To zupełnie odmienne instrumenty, włączając technikę i ewentualne predyspozycje fizyczne.
BTW polecam się wybrać z takimi pytaniami na http://gitara.pl/forum/, bo moderator lub administrator diyaudio.pl Cię zaraz pogoni, słusznie zresztą.

 

[lars233]

Witam. Nigdy nie grałem na gitarze basowej. Ale wydaje mi się, że jak chcesz grać kostką to faktycznie może być łatwiej. Jeśli palcami to już wyższa szkoła jazdy jest. Jeśli chodzi o akustyka to polecam na początek struny winylowe. Mniej bolą na początku palce i skóra niekoniecznie schodzi. Przy metalowych przy dużym zapale do gry nie da się tego uniknąć.
Jeżeli docelowo chcesz grać i kręci Cię gitara elektryczna to możesz zacząć od razu od niej. Jeśli akustyk to nie zabieraj się za elektryczną, bo nabierzesz "złych przyzwyczajeń" z którymi na akustyku ciężko będzie się przestawić.

 

[pegelmesser]

A masz zdolnosci do gry na gitarze czy wybrales sobie "bo tak"?
Moze okaze sie za 5 lat ze masz zdolnosci do gry na cymbałkach no i po 5 latach nauki gry na gitarze okaze sie ze dupa blada i nic tak naprawde nie potrafisz...

 

[dymit]

A masz zdolnosci do gry na gitarze czy wybrales sobie "bo tak"?

Bo tak, to odpowiadają dzieci w przedszkolu Nie wiem czy mam zdolności do grania na gitarze. Dlatego chcę spróbować. Od zawsze podobała mi się gitara basowa i perkusja. Wybrałem gitarę po długich namysłach.

lars233 Grasz na gitarze?

 

[KAPRINT]

Od zawsze podobała mi się gitara basowa i perkusja.

Jeżeli poważnie myślisz poważnie o grze na gitarze basowej, to najważniejsze jest poczucie rytmu i tzw. timing.
Wybór gitary akustycznej, klasycznej, czy elektrycznej wynika moim zdaniem przede wszystkim od rodzaju ulubionej muzy.
Sprawność techniczna, niezależnie od instrumentu wymaga długich i żmudnych ćwiczeń, wiem bo kilka lat uczyłem się gry na gitarze klasycznej.
Zrób sobie w dobrych warunkach, kilka razy zestaw testów ze strony http://tonometric.com/adaptivepitch/ i jeżeli nie wyjdzie Ci poniżej średniej, to możesz poważnie myśleć o grze.
Dla własnej przyjemności możesz grać nie przejmując się wcale wynikami tego testu.

 

[dabyl]

Oczywiście, że gitara akustyczna będzie najlepszym instrumentem do nauki gry (no i na początek struny winylowe bo to wiele ułatwia - o czym pisał kolega lars233). Jak zgłębisz tajniki gry na tym instrumencie (w ogóle na jakimś instrumencie) to reszta typu gitara elektryczna, basowa czy jeszcze coś innego - nawet zupełnie innego - będzie tylko kwestią przestawienia się na inne narzędzie. Wtedy nawet np instrument klawiszowy nie będzie już taki straszny. Największy problem to przeważnie cała teoria związana z samą muzyką - nuty, akordy i inne związane z tym rzeczy i zasady jakie tym wszystkim rządzą (no bo zakładam, że nie chcesz poprzestać na punk rocku - "trzy akordy, darcie mordy" jak śpiewał o tej muzyce Patyczak z jednoosobowej kapeli Brudne Dzieci Sida ). Jak w tym się połapiesz to reszta to już tylko szlifowanie techniki "obsługi" danego instrumentu. Gitara akustyczna jest tutaj takim najbardziej uniwersalnym instrumentem. W liceum i na studiach trochę pogrywałem na gitarze ale w moim przypadku skończyło się to na zwykłym brzdękoleniu na ogniskach i imprezach (choć patrząc na to wszystko teraz to trochę nad tym ubolewam niestety...).

Gitara elektryczna (o czym znowuż wspomniał lars233) nie jest tutaj najlepszym rozwiązaniem (jeśli chodzi o naukę). Nabiera się właśnie tych niepożądanych nawyków które w skrócie można nazwać "niedbalstwem". Jest to instrument, na którym generalnie "zawsze coś wyjdzie" i gra na nim (przynajmniej z pozoru) wydaje się łatwiejsza.

---------- Post dodany o 23:07 ---------- Poprzedni post o 23:04 ----------

PS: i oczywiście najważniejsze są tutaj odpowiednie predyspozycje typu słuch i poczucie rytmu, bez których... cóż... ani rusz

 

[ploter]

Gram na gitarze basowej od 6 lat.... a na akustyku od 3 klasy szkoły podstawowej
Najpierw polecam zaznajomić się z rodzajami gitar i ich przenzaczeniami
Klasyk - granie klasyczne (etiudy itp brzmienie ze wzgledu na nylonowe struny bardziej zrównoważone)
Akustyk - granie akordami oraz wszlekiego rodzaju zabawy kostką itp (oraz to samo co na klasyku prócz brzmienia - bardziej metaliczne - metalowe struny) - ucząc się podstaw na akustyku lub klasyku możesz potem iść w elektryczną.
Basówka - zupelnie inne granie... to bardziej obecność w zespole niż granie (nie mówię o solówkach, czy też muzyce Funku gdzie bass ma naprawdę sporo roboty) każdy mówi że 4 struny to lżej.... G prawda tak samo trzeba się nauczyć schematów, skal począwszy od podstawowych, harmonicznych i tak dalej.

Żeby Ci było lepiej podam przykłady
Klasyk - http://www.youtube.com/watch?v=G4YngQ49dSw zobacz postawę siedzącą grajacej i posłuchaj brzmienia...
zeby nie było na akustykach też da się "klasykę" zagrać - http://www.youtube.com/watch?v=xdEAccE7BMs i na klasyku muzykę lekką - http://www.youtube.com/watch?v=d3UTHj16ukM


Akustyk - http://www.youtube.com/watch?v=AhR04kmcSXU - http://www.youtube.com/watch?v=6lbvSBNLLoo Tommy Emmanuel oraz polecam
Don Ross - http://www.youtube.com/watch?v=gBwM9VqmxQE - zobacz postawę (klasyczna) ale granie ma już inne to juz zależy od własnego upodobania

To co osobiscie uwielbiam najbardziej bo mam 5-strunową tak są takie
BASS - http://www.youtube.com/watch?v=gsrh...ext=1&list=ML4oVf-d_DwKBfM5FLg5XzLg6WIk2Mfs9s - ulubione TRIO
http://www.youtube.com/watch?v=iy3V2Tl4g3s - odskocznia
Ten filmik pokazuje jak się na codzien gra na gitarze - http://www.youtube.com/watch?v=cnFvX-uFFws (najpierw styl finger, potem slap... )

Resztę to czas na ćwiczenia, i poczucie rytmu wszystko da sie wyćwiczyć ale Talent to czasami 60% lżej Myśle ze pomogłem pozdrawiam i jeśli się pomyliłem w czymś to prosze poprawić

no i kiedy basista i gitarzysta mają tylko jedna gitarę przy sobie - http://www.youtube.com/watch?v=i4BYMvVvMg0&feature=related

 

[n_omyzs]

Ja też pogrywam na gitarze i polecam ci na poczatek akustyka. Dlaczego ? Bo jest uniwersalny. Tak jak pisze ploter klasyk bardziej nadaje sie do grania palcówek bo brzmia one bardziej hm.. "gleboko" jakbym mial to nazwac po swojemu . Nie ma problemu zeby na akustyku uczyc sie partii gitary elektrycznej.. uniwersalnosc. Jesli umiesz grac zagrasz na akustyku wszystko ..

Mam dla ciebie jeszcze inna rade, nie kupuj pierwszej lepszej gitary z chin. Niech to bedzie uzywka np w granicach 400-500zł lub jesli chcesz sie bardziej zaangazowac cos nowego za dwukrotnosc tej ceny. Kiepskiej gitary po prostu nie oplaca sie kupowac bo i bedziesz sie denerwowal ze nie stroi i ze kiepsko wykonana i ze barwe ma nieciekawa..

Jaka muzyke chcesz grac, masz jakies plany czy po prostu chcesz brzdekac cokolwiek ?

Aaaa.. jesli chcesz grac solowki pomysl o gitarce z wcięciem bo to ulatwia dostep do wysokich progów (bez wciecia tez sie da ale nie wszystko)

---------- Post dodany o 23:57 ---------- Poprzedni post o 23:44 ----------

Sa jeszcze takie opcje jak elektroakuatyk
http://www.youtube.com/watch?v=q4tcDRkqU4o

A to mnie zastanawia 0:37 co to za gitara ? Wyglada i ma brzmienie jak jakis nietypowy akustyk..
http://www.youtube.com/watch?v=5lsR7bDIeb0

 

[RpLand]

A to mnie zastanawia 0:37 co to za gitara

Gitara Dobro

 

[colcolcol]

nie kupuj pierwszej lepszej gitary z chin. Niech to bedzie uzywka np w granicach 400-500zł lub jesli chcesz sie bardziej zaangazowac cos nowego za dwukrotnosc tej ceny. Kiepskiej gitary po prostu nie oplaca sie kupowac bo i bedziesz sie denerwowal ze nie stroi i ze kiepsko wykonana i ze barwe ma nieciekawa..

Mogę się pod tym podpisać. Gram już ponad 30 lat na różnych gitarach i największe możliwości i satysfakcje z gry daje mi gitara klasyczna, na początek proponuję ADMIRA PALOMA, używane w okolicach 300-400 zł. Polemizowałbym ze stwierdzeniami, że to instrument go muzyki poważnej. Moim zdaniem jest świetny i do grania jazzu, i do klasyki i do robienia za podkład do popularnych piosenek.
Współczesne "hity" są tak obdarte z harmonii, że często wystarczy Ci jedna struna od starego basu z Chin aby powtórzyć melodyjkę. Gra na instrumencie rozwija wrażliwość muzyczną i to jest jedna z piękniejszych rzeczy w nauce gry na jakimkolwiek instrumencie.

 

[ploter]

Z poddawaniem moedli gitar poczekajmy aż kolega sie zdecyduje na czym się bedzie uczył czy bas czy akustyk/klasyk czy może perkusja Pozdrawiam

 

[mbar]

Współczesne "hity" są tak obdarte z harmonii, że często wystarczy Ci jedna struna od starego basu z Chin aby powtórzyć melodyjkę.

Żeby tylko. Dołóż do tego puszkę i stare pudło:
http://www.youtube.com/watch?v=qMf-em-56Mc

3 struny też dają radę:
http://www.youtube.com/watch?v=pNoPNC3ebYQ&feature=related

 

[Bebok]

Kilka lat z przerwą już brzdękam na elektrycznej. Zaczynałem od akustyka Defila kupionego od kuzynki za 50zł. Pierwszy był "mod" na obniżenie strun poprzez wyrzucenie białej płytki w mostku, w efekcie struny są tylko trochę wyżej jak w typowym elektryku. Dzięki temu dozo łatwiej mi się grało. po kilku miesiącach kupiłem pierwszego elektryka. Grałem z kolegą ze 2 lata. Wtedy mojemu bratu się uwidziało, że kupi basową. Kupił chyba jakiegoś Deana w krztałcie "warrior" - okrutnie niewygodne przy graniu na kolanie, ale na pasku było już dobrze, choć zwykły stratcaster jest i tak wygodniejszy. Powiem tak: żadnym problemem dla mnie nie byłaby przesiadka z elektryka na basowca, podobnie technika gry; kostką, albo palcami. Tego można się było dość szybko przyuczyć.
W związku z powyższym na początek polecam akustyczną (nylonowe struny mnie doprowadzają do niemałej agresji, bo jak mi często objeżdżają/uciekają i nieprawdą jest, przynajmniej w moim wypadku, że są "łagodniejsze dla palców" - znacznie bardziej mi się wrzynały niż z akustyka. Jak dla mnie to tylko używana - jak się odwidzi, to nie stracisz tyle na sprzedaży, a w niektórych wypadkach można nawet zyskać.
Po kilku(nastu) miesiącach zdecydujesz, czy chcesz dalej iść tą drogą i kupisz elektryka, albo basówkę, pamiętając że trza wyłożyć do tego jakieś 500zł na wzmacniacz.

 

[otomsono]

Dla zaawansowanych: http://www.youtube.com/watch?v=NCKTeRW3OhQ

 

[lars233]

lars233 Grasz na gitarze?

Kiedyś grałem trochę. Stare dobre czasy

 

[ploter]

Powiem tak: żadnym problemem dla mnie nie byłaby przesiadka z elektryka na basowca, podobnie technika gry; kostką, albo palcami.

Zdziwiłbyś się kostką grają Ci co nie umieją wydobrzyć z gitary brzmienia .... Sam tak myślałem że "ehh gitara to nieważne jaka gra sie tak samo" zwątpiłem przy pierwszej próbie......;/ na szczęście zostałem postawiony pod ścianą ze mam się sam nauczyć i teraz już 6 lat śmigam... fotka na zachęte....

 

[dymit]

Widzę, że temat się rozwinął I mod się nie przyczepił. Koledzy chyba mają rację. Lepiej zacząć od czegoś bardziej uniwersalnego i potem "wyspecjalizować się" w danej dziedzinie. Kwestię wyboru zostawię na przyszły tydzień, pójdę do sklepu muzycznego i spróbuję "pograć" "potrzymać" gitary, jak będzie perkusja to też "poklepię" bębenki po brzuszkach. Nie chcę grać zawodowo, lecz dla czystej satysfakcji No może jak mi dobrze będzie szło to poszukam dorywczej pracy w jakimś zespole

 

[cudny90]

To i ja się wtrącę - jako, że "gram" oj już cały rok Plumkam sobie tylko dla siebie, i to nie regularnie, jak mi się chce ( przeważnie tylko weekendami ). Zacząłem od razu od gitary elektrycznej. Kupiłem używanego Corta za 300zł w idealnym stanie. Nie mogę raczej powiedzieć, że umiem grać, ale ulubione riffy z danych ulubionych piosenek sobie przygrywam już i bardzo mnie cieszy jak coś mi wychodzi Palce bolały, odciski się robiły, ale już przeszło

 

[dymit]

Witam, co Panowie sądzą o tej gitarze ? melody guitars 340

Tu sa fotki, mogę ja kupić za małą kasę (ok. 100zł) Jest to raczej klasyczna, lecz sprzedawca sam nie wie bo nie gra.

http://zapodaj.net/1d5caa37774c.jpg.html

http://zapodaj.net/2ccf32469c97.jpg.html

Dwie struny nylonowe? Reszta w oplocie? nie wiem o co chodzi