• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Problem z filtrem do subwoofera

Rejestracja
Lis 24, 2009
Postów
660
Reakcji
24
Lokalizacja
Tychy
Jakiś czas temu znalazłem w moim mniemaniu ciekawy filtr aktywny do suba http://www.lcaudio.com/index.php?page=27
Postanowiłem go zrobić. Skontaktowałem się z kolegą marusmk, który już wcześniej zaprojektował do niego pcb. Już miałem je robić, ale pomyślałem, że spróbuję zaprojektować swoją wersję pcb do schematu narysowanego przez marusmk. Wyszła płytka pokazana na screenie.
Niestety po podłączeniu zsumowanego sygnału niskopoziomowego (wyjście z selektora Irka) słychać tylko "biały szum", kręcenie potencjometrami nic nie zmienia, podobnie głośność całego systemu.
Zasilanie zasilaczem stabilizowanym +-12V.
Jeśli komuś chciałoby się zajrzeć na moje załączniki i poszukać babola, będę wdzięczny.

P.S. Proszę nie oceniać nieumiejętnego zaprojektowania płytki :)
Jeśli ktoś chciałby źródło, tj pliki z programu DipTrace, w którym wykonywałem projekt, to wrzucę.



---------- Post dodany o 14:27 ---------- Poprzedni post o 15:56 ----------

Ha, okazało sie, ze układ jest względnie dobrze zaprojektowany, wystarczyło żebym dołożył drugi podwójny potencjometr do regulacji odcięcia (bo testowałem tylko na jednym podwójnym).
Teraz jest inny problem - układ powoduje wzbudzanie się wzmacniacza (głośnik zaczyna coraz szybciej i głębiej wychylać membranę i buczeć), ale tylko na ustawieniu "poczwórnego" potencjometru w okolicach połowy skali i przy puszczonej muzyce, bez nic się nie dzieje. Dodatkowo, po zwarciu przełącznika oznaczonego jako Gain x10 i podniesieniu głośności na potencjometrze na około 1/5 skali pojawia się okrutny efekt akustyczny, może również wzbudzenie.
Dodam, że nie stosowałem kondów 100nF do odsprzęgania opampów, gdyż nie było ich na schemacie.
W czym może być problem?
 
Bez diagnostyki na oscyloskopie to sobie mozna dlugo gdybac. NE5532 to dosc szybkie wzmacniacze operacyjne i moga sie podwzbudzac, szczegolnie ze nie widze u Ciebie zadnego kondensatora ograniczajacego pasmo, drugie to to nieodsprzegniete zasilanie a i samo prowadzenie sciezek tez ma znaczenie. No i plynna regulacja fazy potrafi platac filgle sczegolnie jak potek jest skrecony do masy, poprzedzajacy opamp pracuje wtedy na duzym obciazeniu pojemnosciowym i zawsze dochodzi do wzbudzenia. Dlatego w takiej topologii nikt nie stosuje tego ukladu.
 
Jutro spróbuję zastosować się do twoich porad; jakiego konda dać na wejściu i czy wesprzeć go jakimś rezystorem jeszcze?
 
Ograniczającego pasmo. Zrozumiałem, że to ma być filtr dolnoprzepustowy na wejściu: kond + rezystor. Widać nieopatrznie.
 
W pierwszej kolejności: od strony ścieżek do pinów zasilania WO daj odsprzęgające 0,1uF kondensatorki do masy.
Nie wiem dlaczego na schemacie ich nie ma-jest to raczej zasadą.
 
Zapodałem 100nF odsprzęgające - nic się nie zmieniło :/
Może rzeczywiście ten układ jest cosik niedopracowany.
Na szczęście już mi się "urodziła" w głowie alternatywa jakby tego filtra nie udało się doprowadzić do używalności.
 
Powrót
Góra