Chciałem tutaj przedstawić moją koncepcje wykorzystania paru low-endowych głośników. Posiadając głośniki Tonsila GDN 13/40/2 i GDWK 10/80/7 miałem zamiar pierwotnie zrobić słynne klony Totemów Mite, ale po zrobieniu prototypów obudów stwierdziłem, że klony grają kiepsko, więc dałem sobie z nimi spokój. Kombinując z tymi Tonsilami wpadła mi do głowy pewna koncepcja, dość oryginalna chyba, wykorzystania innego głośnika jako membrany biernej wspomagającej tego GDNa w zakresie basu. Wykorzystałem nieco odwrotną koncepcję, którą wykorzystał Tonsil w kolumnach Rondo. Tam membrana bierna znajdująca się w środku obudowy, napędzana przez głośnik basowy, promieniowała przez otwór b-r. W mojej konstrukcji jest odwrotnie, membrana bierna jest na zewnątrz, a rura w środku. Głośnik GDN Tonsila pracuje w 12 litrowej komorze połączonej rurą dł. 37 cm o średnicy 5 cm (kanalizacyjna pcv) z drugą komorą 16 litrową, w której pracuje głośnik Sony 1-505-235-12 jako membrana bierna. Ten Sony ma celulozową membranę o profilu stożkowym na płóciennym zawieszeniu i mocno ażurowy kosz. Strojenie membrany zrealizowałem za pomocą rezystora zwierającego cewkę tego głośnika. Takiego układu tych dwóch Tonsili GDN + GDWK i membrany Sony słuchałem sobie jakiś czas i jeśli chodzi o bas to byłem zadowolony. Ten układ zrobiłem, ponieważ nie podobało mi się brzmienie Tonsila w b-r, za to fajnie grał w 12 litrowej OZ. Jednak w OZ ma słabe zejście, charakterystyka szybko zaczyna opadać i praktycznie nawet wyższego basu za dużo nie ma. Układ z membraną bierną pozwala pracować GDN 13/40/2 w wyższym basie jak w OZ, gdyż długa rura spełnia rolę filtra akustycznego, a membrana pracuje tylko w niższym basie. Jest ona umieszczona 25 cm od podłogi co dodatkowo wspomaga dzięki podbiciu od podłogi. Nie symulowałem takiego układu w żadnym programie, ale pewne wyobrażenie o działaniu można wywnioskować z symulacji b-r strojonego na 33 Hz taką długą rurą.
Nie dawno jedną kolumnę przerobiłem na TL zainspirowany wątkiem o TL. Postanowiłem zrobić długą linię by jak najbardziej wytłumić energię tylnej strony membrany GDN 13/40/2. W mojej obudowie zmieściłem około 3m tunel składający się z czterech odcinków. Pierwsza część tunelu, ta z głośnikiem ma przekrój 1.2 SD i jest najbardziej wytłumiona, pozostałe mają przekrój 1 SD, przy czym 2 i 3 część jest wytłumiona tak samo, w mniejszym stopniu niż 1, ostatnia 4 część jest najsłabiej wytłumiona. Otwór wylotowy ma przekrój 1 SD i jest na wysokości głośnika na tylnej ściance. Na podstawie odsłuchów muszę stwierdzić, że zbyt dużo basu z tej TL-ki nie ma, gra podobnie jak OZ. Owszem można pewnie zwiększyć efektywność na basie skracając tunel, ale za dużo z tym kombinacji i problemów. Obudowa z membraną bierną jest prosta w budowie, łatwa w strojeniu, bo banalną zmianą rezystora można sobie dobrać (w pewnym zakresie) charakter basu do swoich upodobań od dość spowolnionego prawie jak z b-r w przypadku braku rezystora do szybkiego i dynamicznego jak w OZ przy zwarciu cewki głośnika.
W międzyczasie wpadły mi w ręce dwa głośniki noname, które wyciągnąłem z ghettoblastera 350 W PMPO, które w znacznych ilościach przywożono na początku lat 90-tych z Berlina Zachodniego. Są to głośniki o średnicy 12 cm z celulozową membraną na sztywnym zawieszeniu jak w szerokopasmowcach czy telewizorowych głośnikach. Postanowiłem wykorzystać je jako średniotonowe ponieważ średnie tony odgrywane z Tonsila 13/40/2 nie podobają mi się, są takie ...hm, jakby to określić "polipropylenowe", dźwięki są matowe ze stępionymi konturami. Tak więc obecnie kolumny są trójdrożne, jedna z membraną bierną a druga TL i tak sobie słucham starając się ocenić co lepsze. Myślę, że w roli średniotonowca można zastosować np. Tonsila GD 12/8/2 lub podobne, których pełno na Allegro, jeśli ktoś lubi brzmienie paierowych membran. Głośniki STX zrobiły się teraz drogie, to można zacząć stosować low-endy Tonsila.