• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Burczacy wzmaczniacz subwoofera

Rejestracja
Kwi 27, 2011
Postów
926
Reakcji
0
Lokalizacja
''
Witam mam problem skonczyłem subwoofer i wlutowałem nowy kabel ku mojemu zdziwieniu wzmaczniacz pracuje ale burczy tak jak cewka ocierała by o karkas a głosnik jest mechanicznie sprawny na innym panelu pracuje normalnie.
Co mogło spowodować taka prace? dodam że rezystor ceramiczny jest połaczony z kabelem prowadzacym do głosnika.
Panel to proson 300w Czy ktos ma jakies sugestie co mogło sie stać?
 
petla masy? a moze to transformator brumi?

Miałem pisać to samo, bo nawiedził mnie tożsamy przypadek. Ale ja winy upatruję w mizernej jakości kablu rca oraz braku obudowy dla wzmacniacza stereo, z którego jest brany i sumowany sygnał oraz bliskości trafa i zasilacza od końcówek mocy :D Dlatego chwilowo nie używam suba :p
 
Nie wiem,Trafo raczej nie.
Probowałem łaczyć ten rezystor i bez lutów jest tak samo dodam że wzmaczniacz jest dosyć słaby i do tego dochodzi to harczenie,A panel jest strasznie rozgrzebany i polepiony klejem,Nie wiem czy coś w nim ruszać czy znaleść jakiegoś elektronika bo ja na elektronice nie znam nie ani troche;/
 
Czy podłączałeś do twojego systemu inne panele/wzmacniacze do suba? Proponowałbym znaleźć kogoś z aktywnym subem i podpiąć twoimi kablami do twojego systemu. Wtedy będziesz wiedział czy to panel czy coś innego.
 
Przecież powtażam kolejny raz że na innym panelu nie ma żadnych zniekształcen.Ten panel działał poprawnie przed zmiana kabla wiec to nie wina transformatora kabla czy obudowy...
 
wojak737 Zmieniałem kabel dobrze przylutowałem i to samo;/
Zrobiłem małe zamieszanie mówiać o rezystorze ceramicznym i tu mała poprawka to Opornik ceramiczny 5W 5 ohm za nim jest jakaś że tak ja nazwe "spreżyna" i zastnawiam sie czy ten opornik nie został przezemnie uszkodzony lutownica możliwe że przegrzałem go lutujac kabel głosnikowy a przypomne że opornik jest połaczony z kablem głosnikowym małym kablekiem.
Czy możliwe jest to że przegrzany opornik powoduje takie charczenie?
 
Żeby przegrzać taki opornik, to chyba trzeba go do pieca wrzucić :) Jak nie jest osmalony, nie nabrał podejrzanych barw, to nic mu nie ma. Może zrobiłbyś zdjęcie elementów, które opisujesz? Będzie łatwiej się połapać w tym.
 
Załanczam zdjecia tam gdzie widać mały czerwony kabelek to własnie połaczenie miedzy opornikiem a kablem głosnikowym,Co prawda opornik jest lekko zasmolony ale to tak samo jak cały panel od kupna.
Dlatego tez tym nie moge sie kierować.
Nie wiem czy próbować z wasza pomoca coś dłubnać zeby tego bardziej nie popsuć czy z wielka niechecia oddac w rece elektronika.
http://imageshack.us/f/806/dsc1509.jpg
http://imageshack.us/f/827/dsc1511r.jpg
A i dodam że ten problem pojawia sie tylko wtedy jak subwoofer otrzyma sygnał;)
 
Ostatnia edycja:
Człowieku coś ty za panel kupił? Calutki osmolony. I gdzie masz tą sprężynkę, bo na zdjęciu nie widzę.
Aha przyjrzyj się jak przylutowałeś kable na płytce ( te do głośnika) , bo mogłeś je niechcący cyną zewrzeć. A jak jest zwarcie na wyjściu to znaczy, że masz mały problem :)
Te okopcenia mogły od tego powstać, chyba że już taki jest od nowości.
 
Miałem też taki wzmacniacz,nie jeden i nie pamiętam tam "sprężynki",czy cewki na płytce wzmacniacza,a może wina źródła ,kiedyś miałem takie brumienie z komputera na jednym wzmacniaczu,a na innych było ok.Zakładając
że nie strzeliłeś jakiegoś babola to przyczyną jeszcze mogą być powysychane elektrolity,a to że przez chwilę pograł
i było ok nie znaczy że panel wykluczamy,bo te panele są stare,poserwisowe ,leżały gdzieś parę latek ,Karol połatał,
a u Ciebie "poszedł w pracę" i jest problem.
 
Ja mam już problem z elektrolitami w eltronie - ale burczy tylko przez chwilę przy ich ładowaniu.
Kurcze z takim pojaranym panelem to nie wiem za co się wziąć. Czy tranzystory końcowe się grzeją? Po otrzymaniu sygnału i na sucho bez sygnału przy normalnym wysterowaniu. Bezpiecznik wymieniałeś?
 
krzysztofie Nie przez chwile grał ponad miesiac i po zmianie kabla nie grał jak należy nie zrobiłem żadnego babola.
Prosze tutaj zdjecia wyrażnie widać do tego jest jeszcze kawałek kabla... http://imageshack.us/photo/my-images/856/dsc1518a.jpg/
Z drugiej strony ten dławik jest czarny w czesci lewej.
I prośił bym was o pomoc w naprawie tego a nie sugestiach o kablach sygnałowych czy o innych pierdołach bo jeśli grał wcześniej przez miesiac to chyba kabel czy komputer nie może być powodem to takiego charczenia i jak powtażam panel osiadł na mocy i to charczenie pojawia sie tylko wtedy jak głosnik pracuje.

wojak737 Bezpiecznika nie wymieniałem a cały panel jak wszyscy wiedza grzeje sie jak jest podłaczony pod gniazdko
 
Wydaje mi się, że masz źle podłączony rezystor do płytki. Ta "sprężynka" jest połączona równolegle z rezystorem. Ale patrząc na zdjęcie to widzę, że lutujesz tylko jedną nóżkę do płytki. Tą wystającą. A druga część reza podłączona do pierwszej i masz pętlę, która zresztą do niczego nie służy. Zerknij na drugi rezystor i zobacz jak tam to jest podłączone.
 
Na zdjęciu masz rezystor emiterowy z dołączonym jakimś rezystorem lub bezpiecznikiem z nawiniętym drucikiem,pewnie rezystor emiterowy nie trzymał oporności i ktoś zmodził takie cudo,na pewno to nie jest fabryczne.
Przy drugiej końcówce mocy też jest rezystor emiterowy zmierz czy mają taką samą rezystację, miernik w rękę i sprawdzaj elementy.
 
Koledzy udało sie tak jak pisał wojak siedziałem przed tym troche i zorientowałem sie że kabel łączacy ta sprzeżynke był rozlutowany od grzania teraz panel pracuje normalnie;)

Za podpowiedzi serdecznie dziekuje a temat do zamkniecia;)
 
No problem. Radze Ci jednak zmienić ten panel na coś przyzwoitszego :) i nie kupuj więcej od Karola ;)
 
Powrót
Góra