• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Kubik87, uświadomić sobie swoje własne skrzywienie, to pierwsza droga do wyleczenia.

Inna sprawa, że dla Oberredaktora Pacuły może już być za późno :)
 
Cóż pozostaje pisać i głośno krzyczeć, może kogoś uratujemy :)

Rozbroił mnie ten izolator LAN. Trzeba być całkowicie bezwzględnym żeby sprzedawać kabel LAN za 1kPLN .
 
A ja leżałem widać u jej podstaw, skoro tylko mnie jakimś specjalnym rarytasem się to być nie wydaje;).
Pierwszy raz zawsze jet tylko jeden :)
Raven1985 chyba nisko oceniasz moją inteligencję;). Uwzględnij warunek o którym piszesz, a potem znajdziesz wytłumaczenie, dlaczego w moim przypadku takich sytuacji jednak było więcej niż jedna;).
W sumie to jak pisze się takie dyrdymały to śmiem twierdzić że ktoś po prostu posmarował redaktorkowi w łapcię - taki audiofilski marketing - ale to tylko moje zdanie;)
Oj, kolega chyba nowy w temacie ;)
Czy nowy to bym polemizował
Dabylowi chodziło raczej o coś innego, mianowicie że nie ma tu co domniemywać, bo motywy pisania takich głupot są oczywiste i właśnie np. takie:
ale pisemko jak i redaktor z czegoś żyć muszą. A innego celu jak zarobkowy nie widzę w takim pisaniu.
 
Ostatnia edycja:
Dabylowi chodziło raczej o coś innego, mianowicie że nie ma tu co domniemywać, bo motywy pisania takich głupot są oczywiste i właśnie np. takie:

I z tym się zgadzam po prostu boję się napisać że jest to pisane dla kasy lub po znajomościach żeby mnie potem Pacuła i jego pisemko po sądach nie ciągało za szkalowanie lub zniewagę czy coś w tym stylu;) A to jest takie zabezpieczenie prawne - to domniemanie ( bo nie mam potwierdzenia że dlatego pisze takie bzdury i może to być potraktowane jak zniewaga, oszczerstwo). To taka sama różnica jak powiedzieć: "Kowalski jest idiotą i łapówkarzem" a "Moim zdaniem Kowalski jest idiotą i łapówkarzem" - pierwsze to w myśl polskiego prawa znieważenie a drugie opinia prywatnej osoby;)
 
Ostatnia edycja:
Nie jestem prawnikiem, ale taka sytuacja jest bardzo mało prawdopodobna, bo podejrzewam, że sąd nawet nie chciałby się tym zająć, a gdyby się zajął, to już w pierwszym rozpoznaniu by sprawę umorzył. Co innego publiczne znieważenie osoby pełniącej funkcję reprezentacyjną jak np. prezydent.
Poza tym, Pacuła musiałby tak samo udowodnić przed sądem, że nie kłamie wypisując te bzdury i że nie ma w związku z tym korzyści majątkowych, czyli zwyczajnie konfliktu interesów:). Jak myślisz, da się to zrobić?;)
 
Ostatnia edycja:
Poza tym, Pacuła musiałby tak samo udowodnić przed sądem, że nie kłamie wypisując te bzdury i że nie ma w związku z tym korzyści finansowych, czyli zwyczajnie konfliktu interesów. Jak myślisz, da się to zrobić?

Udowodnić to by był trudne dla niego ale pisemko Pacuły może wynająć dobrych prawników a polskie prawo jest takie zawiłe że wszystko się może zdarzyć;) Wolę się zabezpieczyć. Pisemko a właściwie można by było użyć sformułowania "tabloid o tematyce audio" ( tyle samo prawdy i obiektywizmu co w gazetce Fakt) może próbować udowodnić że poniosło straty (mniejsza sprzedaż= mniejsze zyski) ponieważ człowiek zrobił im czarny pi-ar wypisując takie tezy na kilku forach o tematyce audio czyli w zasadzie miejscu potencjalnych klientów. Na przykładzie znajomych przekonałem się co zrobił z nimi w sądzie bardzo dobry prawnik wojskowego oficjela który wpakował się w nich na drodze;)
 
I tak pewnie najpierw musiałby udowodnić, że jego potencjalne utracone zyski nie wynikają z rzeczy które wypisuje, czyniące w sprawie konflikt interesów;)
 
I tak pewnie najpierw musiałby udowodnić, że jego potencjalne utracone zyski nie wynikają z rzeczy które wypisuje, czyniące w sprawie konflikt interesów

Możliwe, ogólnie mówiąc temat dla prawnika a nie dla na laików:) Najbardziej żal mi ludzi którzy dają się nabierać na artykuły typu: "Podkładka antywibracyjna za 6000 która zmienia dźwięk odtwarzacza CD na lepsze" albo kabel LAN za 1000zł
 
A zasilacz (Teddy Pardo) do Arcama rDaca (1600zł) który jest droższy od samego daca? Rozumiem że zasilanie jest ważne ale czy nie lepiej kupić lepszego daca za 3200? http://www.highfidelity.pl/@main-765&lang http://sklep.bestaudio.pl/audio-kino....html?sef=hcfp

Znam. Ten zasilacz na dodatek więcej psuje niż pomaga :)
Raven1985 chyba nisko oceniasz moją inteligencję.

Jak bym śmiał :biggrin:

Miałem na myśli coś innego :)

Chyba Pacuła czyta nasze forum albo zaczyna rozumieć swoje postępowanie, bo na głównej stronie jest fajny podpis:

Rety. Szkoda gadać.
Nawet miałem kiedyś skrobnąć do niego jakiś list ale widać że tylko stracił bym czas a na odp. pewnie bym się nie doczekał.
Druga grupa to ignoranci. To grupa groźna, bo z jednej strony „niewiedząca”, tj. nie mająca pojęcia o czym mówi, z drugiej strony z góry zakładająca, że niczego nauczyć się nie chce. ‘Ignorować’ opisywane jest w ten sposób: „celowo i świadomie nie brać pod uwagę; lekceważyć” (Słownik wyrazów obcych, dz. cyt.). Z ignorantami, a audiofile najczęściej mają z nimi do czynienia, nie ma wspólnej płaszczyzny porozumienia – z góry wiedzą, co powiedzą (taki mały rym). Jedyna nadzieja w niewiedzy, bo niewiedza daje nadzieję na naukę, na do-wiedzenie się.
Niech i tak będzie. Wolę być ignorantem niż "audiofilem".
 
Niech i tak będzie. Wolę być ignorantem niż "audiofilem".

Najlepiej jakbyś był melomanem i ignorantem - to jest świetne połączenie;)
Ja nie wiem ale moim zdaniem jeżeli ktoś używa wobec siebie samego określenia "audiofil" to chyba tylko po to żeby poszpanować tym że stać go w pakowanie się w kable za 10000 zł a nie wyjść w towarzystwie na buca i szpanera tylko na osobę wyjątkową, obdarzoną cudownym darem słyszenia rzeczy niesłyszalnych dla zwykłych szaraczków - ot taki sposub dowartościowania się:)
Znam. Ten zasilacz na dodatek więcej psuje niż pomaga
Fajne są też na ałdiostełeło opinie o modach GF daca Beresforda ( zresztą oryginalny to przyzwoity sprzęt). A mianowicie po każdym modzie pianie z zachwytu jak to on poprawia dźwięk ( przepaść pomiędzy poprzednim a obecnym) aż do kolejnego modu i tak na okrągło. Wynikałoby z tego że konstruktor oryginalnego niemodyfikowanego daca w ogóle nie wiedział co robi skoro było już tyle upgradów ;). No chyba że następny mod jest poprawką tego co popsuł wcześniejszy:D

---------- Post dodany o 19:25 ---------- Poprzedni post o 19:08 ----------

A tu jest jeszcze przykład osoby która naczytała się opinii o rDacu na ałdiostełeło, nastawiła się na potężny skok jakościowy - tzw "syndrom przepaści audiostereo" i zderzyła się z rzeczywistością oraz z przerośniętymi oczekiwaniami wobec co by nie mówić sprzętu w miarę przyzwoitego: http://forum.pclab.pl/topic/655351-Arcam-rDAC-obiektywnie-czyli-hiend-audio-dla-PC/
 
Ostatnia edycja:
Wiem, że "nie na temat", ale de facto to spam post, więc nie ma jakiegoś tematu głownego. A więc od sedna - gdzie można zdobyć monety o nominale 20 centymów (tj. 0,2 franka szwajcarskiego)? W kantorach bilonem się nie zajmuja...


Do celów kolekcjonerskich, że tak powiem, mi to potrzebne ;)
Chyba, że ktoś z Was takie posiada w portfelu/szufladzie? ;)
 
I wszyscy będą pogodzeni ;):

19e174c8e456822ed3cf640c694f31aa.jpg
 
Racjonalny, trafiłeś w sedno z tą tabelką!
Tylko ja dodałbym jeszcze jeden wiersz na dole - "głośność z jaką krzyczą" :)
 
Powrót
Góra