|
Fakt, pomiary z wpisu 83 są z komory. Zapomniałem o nich. Zwracam honor. Ale wyciągasz wnioski o jakości pomiarów z pomiarów, które są opisane jako błędne z powodu problemów ze sprzętem. Pomyśl sam - czy to ma sens? Czy ja powinienem wyciągać wnioski o Tobie na podstawie dyskusji, gdzie piszesz tak: |  |
Przypomnę może, że to Ty sam wyszedłeś z propozycją udostępnienia swoich kolumn do pomiarów - przecież nikt od Ciebie tego nie wymagał. To, że wykonujemy pomiary "w swoich domach" o niczym nie świadczy - a przynajmniej nie świadczy źle. Wszystko opiera się na odpowiednim ich wykonaniu i odpowiedniej interpretacji otrzymanych wyników. Dla oceny samej zwrotnicy tak naprawdę nie ma znaczenia, czy pomiary zostaną wykonane w odpowiednio przygotowanym pokoju o powierzchni 30m2 czy w komorze bezechowej - odnosząc się do tego faktu ujawniasz niestety, że nie do końca orientujesz się w temacie wykonywania tych pomiarów. Dlatego nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia w jakich warunkach i w jakim pomieszczeniu Killer wykonuje swoje pomiary i zdjęcie jego pomieszczenia nie jest mi w najmniejszym stopniu potrzebne. Dodam jeszcze, że pomieszczenie to, jakie by ono nie było, wcale nie będzie usprawiedliwieniem lub potwierdzeniem czegokolwiek - a już na pewno nie umiejętności projektowania zwrotnic osoby wykonującej wspomniane pomiary.
Nikt nie jeździ tutaj po Killerze ad personam (no, może są wyjątki - może nawet sam coś tam napisałem w ten deseń). Sam dokonywałem kilku zakupów głośników w jego sklepie, wymieniliśmy kilka maili, ze dwa razy rozmawiałem z nim telefonicznie - bardzo miły i uprzejmy człowiek. Od strony handlowej oceniam go na 10 (w skali od 1 do 10
). NIe zmienia to faktu, że pod względem zwrotnic dał tyłka na całej linii. Jeśli teraz jego zwrotki są poprawnie projektowane, co w najprostszy sposób można poprzeć odpowiednimi pomiarami,to OK. Szczerze mówiąc ucieszyłbym się z tego faktu i przyklasnął jako jeden z pierwszych. Przyznaj jednak, że cała wynikła tutaj sytuacja (którą nota bene sam wywołałeś - chodzi mi o Twój pierwszy post z soboty) raczej mu nie pomaga, wręcz szkodzi. Więc albo pokazujesz, że masz jaja na miarę samca alfa i idziesz w wypełnienie złożonej przez siebie na forum deklaracji, albo cała ta sytuacja to zwykła popierdółka, która tak naprawdę szkodzi osobie, którą chyba chciałeś wziąć w obronę.
