• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

sezon zimowy tuz tuz

Rejestracja
Lut 21, 2009
Postów
544
Reakcji
0
Lokalizacja
z domu
Witam, jest ktos na forum kto jezdzi na nartach lub snowboardzie? gdzie zazwyczaj jezdzicie i czy jedzie ktos w tym sezonie w alpy z snowshow?
 
Ja śmigam od zeszłego sezonu na nartach. Głownie sudety bo tam mam najbliżej (Świeradów Zdrój). Byłem też w Austrii w rejonie Zillertal, bardzo polecam :)
 
Bardzo mi się podobał. Trasy zróżnicowane, ładnie przygotowane. Kolejek nie było aż tak dużych.

Jeszcze znalazłem: Velkaraca - byłem tam dwa lata temu. Wrażenia niesamowite. Pięknie przygotowane trasy. Łączna długość nartostrad to chyba 16km więc jest w czym wybierać - tylko troszkę $ trzeba wyłożyć.
 
Jeszcze znalazłem: Velkaraca - byłem tam dwa lata temu. Wrażenia niesamowite. Pięknie przygotowane trasy. Łączna długość nartostrad to chyba 16km więc jest w czym wybierać - tylko troszkę $ trzeba wyłożyć.


No właśnie tak jest jak porównujemy z tym co jest u nas. Ceny w tej Velkarace są tylko to 66-75% tego co płaciłem w Austrii. Nocleg myślę wyjdzie podobnie (miałem 100e za 5 noclegów) a tras w całym Zillertal jest 660km, w samym Kaltenbach o ile pamiętam to 160km , czyli 10x więcej :D . O ich przygotowaniu, ilości wyciągów i ich przepustowości nie wspomnę. Naprawde będę w tym roku się mocno zastanawiał czy marnować pieniądze na ślizganie się po tych okolicznych pseudo trasach czy nie lepiej pojechać raz na tydzień w alpy ;).
 
ja jade w lutym i na majowke w alpy :) na snowshow 1500 ze skipassami i tylko wyzywienie na wlasny koszt wiec spokojnie w 2k da sie zmaknac :) nad sylwestrem jeszcze myslimy czy na stdenckiego sylwka do ustronia czy do tego harrachova. Jezdzil ktos z OIS?
 
Są na forum narciarze czy sami audio-maniacy? :lol:

Od jutra rusza główna trasa na Jaworzynie Krynickiej, ktoś się wybiera w najbliższych dniach? Ja mam zamiar pojechać na tygodniu, na stronie podają, że do 19.12 obowiązuje karnet 50zł od 9 do 15.
http://www.jaworzynakrynicka.pl/wydarzenia/aktualnosci/otwier-kolejne-trasy/

Ogólnie dopiero zaczynam przygodę z deską, w zeszłym sezonie byłem kilka razy na Jaworzynie. Gdzie można dobrze pośmigać bliżej Rzeszowa? Myślałem o Kiczera-Puławy ale po przeczytaniu opinii na forach troszkę się mi odechciało.
 
Ja jeżdżę na snowboardzie od 3lat. Polecam Czechy > Spindleruv Mlyn :). No i jak ktoś chciałby dalej jechać to w Szwajcarii bardzo ładne stoki są ;)
 
No właśnie tak jest jak porównujemy z tym co jest u nas. Ceny w tej Velkarace są tylko to 66-75% tego co płaciłem w Austrii. Nocleg myślę wyjdzie podobnie (miałem 100e za 5 noclegów) a tras w całym Zillertal jest 660km, w samym Kaltenbach o ile pamiętam to 160km , czyli 10x więcej :D . O ich przygotowaniu, ilości wyciągów i ich przepustowości nie wspomnę. Naprawde będę w tym roku się mocno zastanawiał czy marnować pieniądze na ślizganie się po tych okolicznych pseudo trasach czy nie lepiej pojechać raz na tydzień w alpy ;).

Popieram. ja też w zasadzie tylko w Alpy jeżdżę minimum dwa razy trzy na sezon. Krótkie wypady to Szpinderowy młyn jeszcze mi leży. A Kaltenbach będę testował od 8 lutego.
Pozdrawiam.
 
Hej. Ja ze swojej strony mogę polecić Francję Valmeinier 1800 . Tras jest mnóstwo i są na prawdę na bardzo wysokim poziomie. Bywałem też we Włoszech Marilleva 1400 ( Val di Sole) Trasy w/g mnie trochę gorzej przygotowane w porównaniu do Valmeiner i trochę węższe ale to są szczegóły jak ktoś chce śmigać na desce:) Z doświadczenia powiem że, wypady do na polskie stoki są nieopłacalne ( no może białka tatrzańska) ceny podobne a ilość tras nieporównywalna. Ważna jest też przepustowość - np. w w/w miejscowościach na coś takiego nie zwracasz uwagi a w Polsce 30sekund zjeżdżasz a na wjazd czekasz 20minut!! Z bliższych miejscowości to Wielka Racza na Słowacji - fajne trasy ( co prawda tylko 16km jak dobrze pamiętam) i dobra organizacja. My jeździmy zawsze ze snowtrexu ale prywanie ( czyli zamawiamy u nich tylko apartament a dojazd i cała reszta w naszym zakresie). Kurde jak to pisze to aż mi łezka się w oku kręci bo w tym roku nie dam rady nigdzie wyskoczyć:(
Pozdro i miłego zjeżdżania!!
 
Powrót
Góra