Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Moja bjać jest ciągle na zakupach... a to już 22.00 :huh: | ![]() |
Dobra to zmiana tematu
Marian co tam odkryles?
moja poszła na noc kin..4seanse za 25zł![]()
PM miałem już nie pisać, ale no nie mogę tego nie skomentować.
Wyjaśnij mi zatem dlaczego trzeba budować 27km zderzacz hadronów, żeby zmierzyć minimalne opóźnienie jakiejś cząstki, skoro 2 metrowy kabel za parę tysi może robić różnicę.
Przepraszam, ale nie obrażaj, boś sam jest "wieśniak" stawiając na równi artyzm wielkich ludzi z marketingowymi wytworami...
PogromcoMitow,
A co powiesz o Marku Rothko?
Wracając na chwilę do kabli i marketingu producentów to nie pojmuję o co ten cały krzyk. Jeśli nie słyszę to omijam takie z daleka, jeśli mnie stać i chcę kupić to kupuję. Takie protesty przeciwko to zawracanie kijem rzeki.
Jeśli ktoś uważa że jest to nabijanie ludzi w butelkę i robienie ich w balona, to może niech weżnie pod uwagę że oni tego właśnie chcą i mają wolną wolę by to robić.
Dlaczego my wszystko wiedzący mamy uszczęśliwiać cały świat?!
Gdyby nie było popytu to i podaż była by nikła.
Zobaczcie na opis tego produktu. Producent nie pisze o tym jak to jest genialnie wykonane, tylko o tym jakie ma cechy dzwieku, do ktorego dochodzil iles tam czasu.
Mnie nie obchodzi to, co autor napisal jak dlugo czasu dochodzil do tego co dzis sprzedaje. Mnie interesuje to co jest na koncu.
Stary, ale co ja mam Ci wyjasniac? To nie sa moje slowa. Dla mnie to tam moze byc napisane byle co, interesuje mnie tylko to co napisalem wyzej. Chcesz polemizowac z tym tekstem, to napisz do jego autora, a nie do mnie.
Jednak Ty dalej nie widzisz, lub nie chcesz dostrzec tego o czym ja caly czas pisze
Tak, mówiłem o konkretnych głośnikachNo, tylko Ty mówiłeś wtedy o konkretnych głośnikach, że mają "więcej powietrza".
Pierwsze słyszę żeby ktoś chciał być nabijany w butelkę świadomie, śmiało chyba można nazwać takiego człowieka jeleniem.Jeśli ktoś uważa że jest to nabijanie ludzi w butelkę i robienie ich w balona, to może niech weżnie pod uwagę że oni tego właśnie chcą i mają wolną wolę by to robić.
Totalnie mylisz pojęcia i na pewno nie jest to dobry przykład.Większość z nas daję się nabić w butelkę w innych dziedzinach, np mamy samochody, czy wiecie że auto które kosztuje w salonie 55 tyś zł, jeśli kupimy je w autoryzowanym serwisie na części będzie kosztowało ponad 500 tyś zł. takie są przeliczniki.
Jesteśmy robieni na szaro na każdym kroku i naprawdę ktoś kto sprzedaje takie kable ludziom którzy świadomie ich chcą nie jest czymś nadzwyczajnym i w jakimś stopniu szkodliwym.
Dokładnie tak.Po prostu nie chcemy to omijamy szerokim łukiem nikt nas nie zmusza, jak do aut spełniających E6