Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Dokładnie, chciał najzwyczajniej pocisnąć dalej sobie tym pasem, gdy ten przed nim już zjeżdżał na prawy; ale dlaczego stracił przyczepność to nie rozumiem.Zadno hamowanie. Slychac wyrazny wzrost obrotow silnika i momentalna strate przyczepnosci.
ale dlaczego stracił przyczepność to nie rozumiem.
Te pasy - jezdnia wyłączona z ruchu - są pozdzierane i już nie obowiązują na tym odcinku jezdni. Gościu chciał pokazać przed byle Octavią jakie on to ma auto, dał buta jak Octavia się chowała, koła zabuksowały, poszedł bokiem, hamulec i dupa.Mi sie wydaje, ze gosc sie wystraszył ze pas sie kończy.
Zobaczcie na ulicy narysowane były pasy i jesCze je widać
Gościu chciał pokazać przed byle Octavią jakie on to ma auto
Najprostsze i zazwyczaj trafne wytłumaczenie głupoty na drodze przy takich sytuacjach. Absolutny brak wyobraźni. Pooglądaj sobie wypadki z udziałem motocyklistów. W 80% to ich debilne przeświadczenie, że "skoro mogę, to ogień z rury!", doprowadza do kolizji/wypadku. Sam jeżdżę na motocyklu, ale jak widzę takie zachowania, to żałuję, że mnie nie było w pobliżu, żeby nie obić prewencyjnie gumową pałą takiego idioty, który jeździ na czerwonym, wymusza pierwszeństwo, wciska się wszędzie, znacząco przekracza prędkość ...Skąd wiesz, że chciał się "pokazać"?
Pooglądaj sobie wypadki z udziałem motocyklistów
Pół sekundy przed obrotem gość przychamował bo światła stop mrygneły, i zaraz potem obrót.
Przyspieszyć?Widzę efekt gwałtownego dodawania gazu na mokrej nawierzchni. To co chciał dzięki temu uzyskać rzeczywiście schodzi na dalszy planNie wiesz co chciał zrobić kierowca
Przed hamowaniem słychać wyraźny wzrost obrotów silnika, więc zamiarował przyspieszać, ale źle do tego podszedł.Pół sekundy przed obrotem gość przychamował bo światła stop mrygneły, i zaraz potem obrót.
Przyspieszyć?Widzę efekt gwałtownego dodawania gazu na mokrej nawierzchni. To co chciał dzięki temu uzyskać rzeczywiście schodzi na dalszy plan
Co do filmu to se możemy gadać i tak wie to tylko kierowca.