• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Przeciez to naturalne, ze trudniej jest wymienic rozrzad niz olej. Czas pracy nie zawsze liczy sie tak samo. Mozna godzine walic pieczatka na poczcie, albo przez godzine spawac, czy ukladac kostke na kolanach.
 
Bo to nie o roboczogodzine tu chodzi a o skale trudności i odpowiedzialność potem za to
W wawie roboczogodzina 260
 
Dla mnie to jest logiczne że wymiana oleju to nie jest ta skala trudności co rozrządu ale zdarzyło mi się na przykład urwaną śrubę w kole dać wymienić w 10min za 30-40zł więc teoretycznie w godzinę na takiej nie męczącej usłudze zarobić można 180-240zł a na wymianie oleju w godzinę 30-40zł !
W ASO Toyoty wymiana rozrządu 800-1000zł a u przysłowiowego "Pana Stasia" w garażu 600-800zł - coś się cenić zaczynają mechanicy ponad miarę.
Pomijam już że w warsztacie nikogo nie interesuje że zarabiam 15zł/h chociaż w ASO są chociaż z reguły bardziej uprzejmi i nie dąsają się jak nic u nich nie kupię.
 
Bylem ogladac ostatnio Corse C, 2004 rok silnik 1.2 16V

Wątpliwości wzbudziła praca silnika, silnik odpalił na dotyk bez najmniejszego problemu, przez pierwsze 5 min pracował dość cicho i równo, po tych 5 minutach jego praca stała się głośniejsza ale "stukot" nie był metaliczny, temat wałkowany wielokrotnie jednak z tego co wyczytałem to nie ma jednoznacznej przyczyny, czasem łańcuch, czasem napinacz a czasem popychacze.

I sam nie wiem, czy to dyskwalifikuje ten egzemplarz czy jednak można śmiało brać. Silnik suchy, nie był myty, zbiorniczek płynu chłodniczego bez śladów oleju.

Auto z przebiegiem 130tyś myślę że dość realnie jak na 12 letnie auto, wydruki z Dekry i TUV o ile to coś znaczy. We wnętrzu lekkie ślady zużycia na kierownicy, lekko wytarte symbole na przełącznikach świateł i kierunkowskazów, skóra na drążku zmiany biegów z bardzo niewielkimi śladami. Poza tym bez zarzutu
 
Ja myślę, że mechanicy mają raczej ustalone ceny za konkretną usługę, ta roboczogodzina tak na potrzeby wyceny niestandardowych napraw.
U mnie rozrząd w zależności od samochodu 400-700 zł. Moja Vectra C 1.9 cdti - chyba 450 było + części oczywiście.

mg

Tak, ceny sa z gory ustalone, nie jest to tylko kwestia stawki godzinowej, ktos musi miec jakas wiedze, umiejetnosci, narzedzia oraz brac odpowiedzialnosc za robote wiec nawet jak robota rozrzadu trwa 1,5h to i tak koszt jest z gory ustalony. Kazdy mechanik ma swoje ''patenty'' jak cos szybciej albo sprawniej zrobic.

Offtopic:
Tak wygladaja soczewki FX-R zamontowane w zwykle lampy (w Polsce chyba taki patent nie przechodzi ?).
b0666bf5a086cdefbfd012251d409eea_1461517281.jpg
 
Jak bedzie zrobione dobrze i będzie dzialalo jak trzeba to przejdzie :D a jak nie to dowód zabiorą.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
 
Z klubu chłopaki zakładali. Ponoc wystarczy jak masz spryskiwacze lamp a jak kumaty glina to dowód poleci za brak zgodności jak na kloszu np jest wypalone H4

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 
Bylem ogladac ostatnio Corse C, 2004 rok silnik 1.2 16V

Wątpliwości wzbudziła praca silnika, silnik odpalił na dotyk bez najmniejszego problemu, przez pierwsze 5 min pracował dość cicho i równo, po tych 5 minutach jego praca stała się głośniejsza ale "stukot" nie był metaliczny, temat wałkowany wielokrotnie jednak z tego co wyczytałem to nie ma jednoznacznej przyczyny, czasem łańcuch, czasem napinacz a czasem popychacze.

I sam nie wiem, czy to dyskwalifikuje ten egzemplarz czy jednak można śmiało brać. Silnik suchy, nie był myty, zbiorniczek płynu chłodniczego bez śladów oleju.

Auto z przebiegiem 130tyś myślę że dość realnie jak na 12 letnie auto, wydruki z Dekry i TUV o ile to coś znaczy. We wnętrzu lekkie ślady zużycia na kierownicy, lekko wytarte symbole na przełącznikach świateł i kierunkowskazów, skóra na drążku zmiany biegów z bardzo niewielkimi śladami. Poza tym bez zarzutu

Olej po rozgrzaniu się "rozrzedził" i pewnie coś wyłazi w rozrządzie (stawiałbym jednak na popychacze, one wcale nie stukają metalicznie, a łańcuch bardziej grzechocze). Natomiast jeśli po pełnym rozgrzaniu nic się nie dzieje, to można by brać -- być może to wina starego lub niewłaściwego oleju. Jak w Merivie przez jakiś czas jeździłem na 0W40, to też na jałowych czasem mi stukało -- po przejściu na 5W30 stukanie praktycznie minęło. Plus do tego płukanka przy wymianie.
Warto by dokładnie obejrzeć olej z bagnetu (najpierw jakoś pod światło, jeśli się uda, potem na chusteczce higienicznej) -- czy nie ma śladów dodatków w stylu "motodoktora", bo wtedy sprawa jasna.

Polecam dzisiejszy nr Motoru -- jest tam test długodystansowy Merivy :) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10154681754615616.1073742342.204480010615&type=3

Co do przebiegu tej Corsy, to nie bardzo mi się chce wierzyć -- trochę za mały, jak na taki wiek. Poza tym w Merivie miałem podobny i we wnętrzu nie było absolutnie żadnych śladów zużycia. Spokojnie pomnóż go x 2.
 
Ostatnia edycja:
Co do przebiegu tej Corsy, to nie bardzo mi się chce wierzyć -- trochę za mały, jak na taki wiek.
Ja się już nauczyłem że różnie bywa. My z firmy oddawaliśmy samochody z najmu długoterminowego które miały po 3 lata i tylko 20k nastukane. Ale zdarzają się po przedstawicielach którzy 100k rocznie robią.
Corsy D w firmie po 100k wyglądały jak nowe, nie wiem jak C się starzały.
 
Bylem ogladac ostatnio Corse C, 2004 rok silnik 1.2 16V
odpuść sobie, jak robiłem prawko na takiej Corsie to mi instruktor zaczął wyliczać co tam się psuje, a wspominał Micry w których tylko żarówki wymieniał.
Kolega kupił Corse 2004r z silnikiem 1.2 może z 3 lata temu w idealnym stanie z małym przebiegiem, jeździł przeciętnie dużo ale spokojnie. W tym oku sprzedał bo wszystko zaczęło się sypać. Kultura pracy tego silnika jest zerowa osiągi zerowe.
Zmienił na Corollę 1.4b z 2003r i jest b.zadowolony.
Jak już musisz Opla do lepiej Astrę 1.4, 1.6
 
Co do przebiegu tej Corsy, to nie bardzo mi się chce wierzyć -- trochę za mały, jak na taki wiek. Poza tym w Merivie miałem podobny i we wnętrzu nie było absolutnie żadnych śladów zużycia. Spokojnie pomnóż go x 2.
Mysle ze na to nie ma reguly, jesli auto bylo uzytkowane w miescie w rodzinie to moze tak byc, na tylnej kanapie sa slady po 2 fotelikach
 
Co do przebiegu tej Corsy, to nie bardzo mi się chce wierzyć -- trochę za mały, jak na taki wiek. Poza tym w Merivie miałem podobny i we wnętrzu nie było absolutnie żadnych śladów zużycia. Spokojnie pomnóż go x 2.

Mi kierownica potrafiła się przetrzeć (do przerwania skóry) w 6 lat (60-70k przebiegu), tyle że ja jeżdżę 90% po mieście (faktycznie w mieście, nie jak niektórzy dojeżdżają 40km ze swojej wioski do miasta, potem 5km w mieście i wpisują "spalanie w mieście 4l/100km ... ;) ) .

Auto jeżdżone w trasach przez przedstawicieli handlowych może i będzie miało po 6 latach wnętrze w idealnym stanie, ale będzie też miało 600 000 przebiegu ;-)
 
Ostatnia edycja:
Bylem jeszcze raz dzis ogladac auto, tym razem podjechalismy do mechanika, zawieszenie w miare ok, tlumik srodkowy w kiepskim stanie, za to koncowy nowy.
Silnik jednak w dalszym ciagu nie dawal spokoju wiec ostatecznie zrezygnowalem, ewidentnie co jakis czas odzywal sie lancuch rozrzadu dodatkowo uszczelniacz walu z obu stron bo dosc mocno zapocone jest laczenie skrzyni z silnikiem oraz dosc intensywnie wycieka olej spod kola pasowego
 
Panowie, ktos sie orientuje czy podejdzie zderzak tylni z wersji po liftowej do wersji z przed lifta? Auto audi a6 c5 avant.
 
Offtopic:
Tak wygladaja soczewki FX-R zamontowane w zwykle lampy (w Polsce chyba taki patent nie przechodzi ?).
b0666bf5a086cdefbfd012251d409eea_1461517281.jpg
Oby to dobrze działało. Ja wiem że TY będziesz lepiej widział ale inni...
Po Uk chyba wielu takich "patenciarzy" jeździ bo trafiają się tacy co oślepiają tak niemiłosiernie że w nocy łeb urywa.. pewnie to też zasługa pseudo ksenonowych żarówek pakowanych na siłę w zwykłe lampy...
 
Powrót
Góra