• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Zasilacz warsztatowy

  • Autor wątku Autor wątku pepo
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Rejestracja
Sty 18, 2007
Postów
19
Reakcji
0
Lokalizacja
katowice
Miałem w zamiarze zrobienie zasilacza we własnym zakresie o parametrach: napięcie od 0 do 15V i prąd do 2 A, ale znalazłem na allegro coś takiego ZOBACZ TU albo może TU . Chyba nawet nie opłaca się robić samemu :wink: . Co o tym myślicie?
 
więc tak: nie wliczając w cene trafa, to możesz zrobić dobry zasilacz za 50zł.
Ale t o, co podałeś, to już nie taki byle jaki sprzęt.

70% młodych elektroników próbuje ( bo to w 90% próba) zrobić układy z chęci tworzenia. Bo jakie to uczucie zrobić zasilacz? Bezcenne..... ( znam to z autopsji)
Ale rozsądny elektronik doleci kupno zasilacza. No chyba, że masz trafo i mało kasy, to polecam zrobić samemu. Taki moje zdanie. mam nadzieje, że nie zostanę ukamieniowany.
 
Mam zamiar kupić zasilacz laboratoryjny KORAD KD3005D 30V 5A. Będzie dobry czy szukać czegoś innego?
 
Kup chiński stabilizator za 4zł 1.25-30V do 3A podlutuj pod spód miedzianą blaszkę, nią przykręć to radiatora (nie będziesz tego robił podczas gdy na scalaku wydzieli się mniej niż 2W, sprawność z tego co pamietam ok 90%) Wyprowadź potek na front, jakieś trafo, kondek i masz zasilacz

Według mnie zasilacze "grzałkowe" już nie powinny istnieć.

Najlepszym rozwiązaniem jakość / cena / funkcjonalność, jest modyfikacja zasilacza atx masz komplet zabezpieczeń oraz fajne prądy wyjściowe, z tym że napięcie max to 24V..
 
Kup chiński stabilizator za 4zł 1.25-30V do 3A podlutuj pod spód miedzianą blaszkę, nią przykręć to radiatora (nie będziesz tego robił podczas gdy na scalaku wydzieli się mniej niż 2W, sprawność z tego co pamietam ok 90%) Wyprowadź potek na front, jakieś trafo, kondek i masz zasilacz

Według mnie zasilacze "grzałkowe" już nie powinny istnieć.

Takie porady na DIY Audio... to trzeba mieć albo tupet albo brak pojęcia.

L.
 
Mi sie wydaje ze lepiej chyba jednak zrobic samemu w celu edukacyjnym, zeby po prostu wiedziec jak to mniej wiecej dziala.
Ja mam zasilaczyk zrobiony z ladowarki od toshiby (chyba 19V) i do tego ukladzina z regulacja pradu/napiecia i sygnalizacja CC i CV.
Nauka nie idzie w las, a dodatkowa wiedza przydac sie moze.
 
Mi sie wydaje ze lepiej chyba jednak zrobic samemu w celu edukacyjnym, zeby po prostu wiedziec jak to mniej wiecej dziala.
Ja mam zasilaczyk zrobiony z ladowarki od toshiby (chyba 19V) i do tego ukladzina z regulacja pradu/napiecia i sygnalizacja CC i CV.
Nauka nie idzie w las, a dodatkowa wiedza przydac sie moze.

To nie najgorsze rozwiązanie, sam mam laptopowy zasilacz 19V i jako laboratoryjny moduł CC-CV pracujący liniowo + amperomierz, dodatkowo chiński moduł LM2596 głównie do ładowania litówek (mały gabarytowo i małe straty, stosowany zamiennie z moim zasilaczem), też CC-CV, ale działanie ograniczenia prądu nie zabija dokładnością (prąd trochę pływa, ale do ładowania starcza bez problemu).
 
Powrót
Góra